Moja ukochana Ikona

Maryja_z_Dzieciatkiem_JezusORG

 

Zakochałem się w Ikonie. Zakochałem się w Jezusie i Maryji przytulonych do siebie policzkami.

Zakochałem się w Służebnicy rozpływającej się w uniżonym miłowaniu Swego Pana, w Jej niepokalanych dziewczęcych a zarazem matczynych rysach, które wyrażają pełnię Oddania Temu, Którego powiła i Którego trzyma na Swoich najmiłościwszych rękach.

Zakochałem się w Dziecięciu. W maleńkim Chrystusie. Zakochałem się w Jego pełnym Bożego pokoju – takiego pokoju, który On daje nam, który On nam zostawia – spojrzeniu. W spojrzeniu nieprzeniknionej, ale najbliższej dobremu sercu Mądrości Bożej. W spojrzeniu, które tą Miłującą Mądrością przenika każdego, na którego spojrzy, a w tej Nieskończonej Chwili przenika roztapiającą Miłością Najsłodszą z Matek. Zakochałem się w małych rączkach, które wieszają się na Matczynej szyi najsłodszym ciężarem.

Zakochałem się w wyrazistych, żywych ale w pełni harmonijnych barwach Ich wzajemnego Królowania.

Ikona – tak prosta i piękna – mógłbym się w nią wpatrywać przez całą wieczność. Ona naprawia moje małe serce i z wolna upodabnia je do Dwojga Najświętszych Serc.

Tagi: , ,

O autorze: space