Aby mogło zajść powielenie jądra komórkowego, ta maszyneria musiała już być gotowa

Dopiero wtedy mogła zajść replikacja, czyli od tego momentu zaczyna wchodzić potencjalnie hipoteza ewolucji. Przed tym o ewolucji nie może być mowy. Bo ewolucja zakłada powielanie kodu z błędami (zmianami).

Czy mogło to się złożyć z atomów samo – przypadkowo? (I całe środowisko ze wszystkimi białkami, aminokwasami, substancjami niezbędnymi do tego niesłychanie złożonego procesu?)

O autorze: space