wyszperane 28/07/14

 

coraz mniej przejmują się tym, co myślimy, widząc jak mało chcemy myśleć


Źródłem kryzysu trapiącego Kościół jest dominujący porządek antropocentryczny, w którym to człowiek jest najważniejszy, nie Bóg. Hierarcha przypomniał, że w wielu katolickich świątyniach tabernakulum znajduje się w bocznych nawach. Centralne miejsce zajmuje kapłan. – To jest najgłębsze zło, gdy świecka osoba albo duchowny stawiany jest w centrum doktryny i liturgii, próbując zmienić prawdę objawioną na przykład dotyczącą szóstego przykazaniu i ludzkiej seksualności – mówił. Wiele osób, deklarujących wiarę i wierność papieżowi, popiera dzisiejsze pogaństwo, a „ci, którzy są wierni wierze katolickiej i troszczą się o chwałę Chrystusa w liturgii” są nazywani „ekstremistami”. Kryzys trapiący Kościół można przezwyciężyć zaczynając od naprawienia błędów i nadużyć w liturgii. – Eucharystia jest w samym centrum kryzysu. Eucharystia jest sercem Kościoła. Gdy serce jest słabe, całe ciało jest słabe – podkreślił duchowny. Dodał, że udzielanie Komunii św. na rękę przyczynia się do stopniowej utraty wiary w realną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.
http://www.bibula.com/?p=74981

Szef watykańskiej dykasterii przypomina, że atrybutem Boga jest nie tylko miłosierdzie, ale również świętość i sprawiedliwość. Lekceważenie tych pozostałych atrybutów prowadzi do banalizowania grzechu i czyni zbytecznym samo miłosierdzie.
Kard. Müller przestrzegł też przed przysposabianiem chrześcijaństwa do oczekiwań świata, tak by nie było już ono religią surową, lecz politycznie poprawną i zredukowaną do wartości tolerowanych przez resztę społeczeństwa.
 Prefekt Kongregacji Nauki Wiary przypomniał, że Syn Boży nie po to się wcielił, by nam wyłożyć kilka prostych teorii, które uspokajają sumienie i w istocie pozostawiają wszystko w niezmienionej postaci.
http://www.pch24.pl/rano-do-kosciola–wieczorem-do-domu-publicznego–mocne-slowa-niemieckiego-hierarchy,24466,i.html


OSZUSTWO MH17: na miejscu katastrofy nie było silnika Boeinga 777
http://wirtualnapolonia.com/2014/07/29/oszustwo-mh17-na-miejscu-katastrofy-nie-bylo-silnika-boeinga-777/

Sprawa wyroku Europejskiego Trybunału Praw człowieka dotyczącego złamania przez Polskę Europejskiej Konwencji Praw Człowieka poprzez istnienie na naszym terytorium katowni CIA ma różne wymiary, przy czym każdy z nich stawia państwo polskie – jak zresztą słusznie zauważono w Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego – w łagodnie mówiąc niekorzystnym świetle.
Wyrażając się bez ogródek – oficjalne potwierdzenie krążących od lat przypuszczeń, że terytorium Rzeczypospolitej stanowi zaplecze dla dowolnych działań amerykańskich służb specjalnych, swoistą strefę okupacyjną przyznaną owym służbom na mocy zgody kompradorskich elit samego zainteresowanego kraju, podważa iluzję jakiekolwiek podmiotowości Polski na arenie międzynarodowej.
http://marucha.wordpress.com/2014/07/28/katownia-cia-a-rola-osla-trojanskiego/

Zaraz po zakończeniu II wojny światowej, zachodni alianci zapomnieli o naszym wkładzie w walkę z nazistami. Nikt już nie pamiętał, że walczyliśmy na wszystkich frontach, nieraz wykazując większą waleczność i odwagę niż niejedna armia brytyjska czy amerykańska.
Nie dość, że pozwolili Stalinowi zagarnąć kresy, to jeszcze chcieli abyśmy oddali Wrocław, Szczecin i Świnoujście Niemcom . W obronie naszych zachodnich granic stanął nie kto inny jak Józef Stalin.
Winston Churchill już na konferencji poczdamskiej (17 lipca– 2 sierpnia 1945) wnosił by nie przekazywać Polsce niemieckich terenów na wschód od Odry i Nysy Łużyckiej. Twierdził, że wspiera nasze interesy:
Rekompensata powinna jakkolwiek odpowiadać stracie. Niczego dobrego nie przyniesie Polsce zdobycie tak wielkiej ilości dodatkowego terytorium
Na nasze szczęście Churchill przegrał wybory i musiał opuścić Poczdam. 28 lipca zastąpił go nowy brytyjski premier Clement Attlee. I tym samym komuniści zdołali przeforsować granice swojego satelitarnego państwa, wzdłuż Odry i Nysy. Jednak to nie był koniec problemów, a dopiero początek. Postępowanie zachodnich przywódców wydaje się zrozumiałe. W 1944 roku, Polska wpadła w sieci Związku Radzieckiego, więc alianci chcieli ją osłabić na tyle, na ile tylko było to możliwe. Okrojone z kresów państewko, wydawało im się mniejszym zagrożeniem, niż Polska z długą linią brzegową i dobrze rozwiniętym , bogatym Śląskiem. Było pewne, ze Polska nie wyrwie się prędko z komunistycznych macek, więc alianci postanowili zadbać o interesy Niemiec.
http://marucha.wordpress.com/2014/07/28/jak-alianci-zachodni-chcieli-odebrac-nam-ziemie-odzyskane/

Fakt, że w Polsce torturowano, mordowano i być może poddawano eksperymentom ludzi, nie powinien już budzić żadnej dyskusji. Materiały to dokumentujące są „oficjalne” i nie budzące żadnych zastrzeżeń. Fakt, że jest to zbrodnia wojenna, za którą powinien być nie Strasburg, a Haga, również nie powinien budzić dyskusji.
Chciałbym zwrócić uwagę na coś innego. Otóż z wydarzeniami na Mazurach związana jest historia człowieka, który ujawnił ją dużo wcześniej, zanim ktokolwiek mógł się tego domyślać. Człowiek ten został wyśmiany przez wszystkie media i partie polityczne. Przypięto mu łatkę chorego psychicznie, wyzywano od wierzących w teorie spiskowe. Znowu te teorie spiskowe! Wszystko, co nie pasuje do oficjalnie serwowanych wersji, jest teorią spiskową!
Możni i mający władzę chcieliby, by ludzkość wierzyła we wszystką medialną paszę, jaką nam sprezentują, we wszystko, co oni ogłoszą jako „naukowe”, „demokratyczne”, „poprawne”. A tu masz, to powoli nie chce działać.
http://wirtualnapolonia.com/2014/07/29/polska-wspolwinna-zbrodniom-wojennym-jest-werdykt-trybunalu-w-strasburgu/


Kierownicy coraz mniej przejmują się tym, co myślimy, widząc jak mało chcemy myśleć. Coś, co w pierwszej połowie XX wieku wyprowadzałoby „masy” na ulice, dzisiaj jest zapominane w ciągu 24 godzin. Oczywiście, jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest hodowanie nowego „człowieka bez właściwości” zanurzonego od kołyski w państwowym systemie edukacyjnym.
Mamy więc kolejne tragiczne zdarzenie spektakularne – katastrofę malezyjskiego samolotu na pograniczu ukraińsko-rosyjskim. Narracje, jakie płyną z obu stron obrażają zdrowy rozsądek, ale co z tego?
Z jednej strony, post-gensek Putin tłumaczy, że za katastrofy odpowiadają kraje, na których terytorium nastąpiły – tak przynajmniej wypowiedź ta wygląda w relacji „naszych” środków przekazu – z drugiej strony, pomstujące na Putina władze „żydobanderowców” zdają się nie dostrzegać, że to one lekką ręką ów cywilny samolot w strefę wojny wpuściły.
http://wirtualnapolonia.com/2014/07/28/andrzej-kumor-oni-nie-beda-sie-wahac/



Ta fotografia obiegła świat. Wylądowała na pierwszych stronach gazet, wywołała falę oburzenia.
Separatysta w mundurze moro, nieogolony, z petem w lewej ręce i przerzuconym przez ramię karabinem, wyciąga w górę pluszową małpkę, zabawkę jednej z małych ofiar zestrzelonego boeinga. Na pierwszych stronach gazet wyglądało to jak gest triumfu zaślepionej nienawiścią siły nad bezbronnymi ofiarami.
Jest jednak nagranie, które pokazuje cały kontekst. A z kontekstu wynika, że człowiek z małpką nie jest takim potworem, jakim zobaczył go świat. Separatysta pokazuje maskotkę i mówi: „Wszystkich zabili, nikogo nie żałowali”, potem odkłada ostrożnie zabawkę, zdejmuje czapkę, żegna się. Tego jednak nie zobaczyliśmy na żadnym zdjęciu opublikowanym przez media
http://www.kresy.pl/wydarzenia,ukraina?zobacz/historia-pewnego-zmanipulowanego-zdjecia

Znany amerykański dziennikarz śledczy, który miał udział w ujawnieniu afery “Iran-Contras”, zadaje dlaczego władze USA jeszcze nie ujawniły zdjęć satelitów z momentu zestrzelenia malezyjskiego Boeinga 777 nad Ukrainą.
Parry pisze o histerii i porównuje sprawę malezyjskiego samolotu do ataku gazowego w Damaszku z sierpnia ubiegłego roku. Władze amerykańskie natychmiast oskarżyły o jego przeprowadzenie siły wierne prezydentowi Baszarowi Al-Asadowi szukając pretekstu dla ataku militarnego na Syrię, który ostatecznie nie doszedł do skutku ze względu na wątpliwości społeczności międzynarodowej. Sekretarz Stanu John Kerry również powoływał się wówczas na zdjęcia amerykańskich satelitów szpiegowskich, których nigdy nie zaprezentowano, zaś późniejsze śledztwa niezależnych dziennikarzy czy działaczy społecznych, wskazywały raczej, że atak chemiczny był prowokacją przeciwników syryjskich władz.
http://www.bibula.com/?p=75726



Sto lat temu się rozpoczęło

 Cesarz Karol zaproponował pokój. Był jedynym porządnym człowiekiem, który podczas wojny piastował wysokie stanowisko, ale nikt go nie słuchał. (…) Cesarz Karol wykazał szczerą wolę zawarcia pokoju i dlatego każdy go nienawidzi. Ribota [Alexandre Ribot, francuski premier gabinetu wojennego od 20 marca do 12 września 1917 roku – JB] należałoby nazwać starym łajdakiem za to, że zaprzepaścił taką okazję. Król Francji – tak, król – zlitowałby się nad biednymi ludźmi, doprowadzonymi do ostateczności, u kresu sił, ale demokracja jest pozbawiona serca i wnętrzności. Jest niewolnicą pieniądza, bezlitosną i nieludzką.
http://www.pch24.pl/gotyckie-sklepienie-europy-rozbite-kilofem-demokracji,20274,i.html


Eksperci przyznali niedawno, że nie rozumieją, co dzieje się z naszym Słońcem. Jest ono w szczycie okresu spodziewanej aktywności, ale zamiast tego stało się bardzo spokojne, a jego tarcza jest niemal pozbawiona plam. Pojawiają się sugestie, że nasza gwiazda przeżywa jakieś wewnętrzne zmiany, które mogły zostać zapoczątkowane słynnym rozbłyskiem z lipca 2012.
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/potezny-rozblysk-2012-roku-zwiastunem-dziwnego-zachowania-slonca


Lista chorób, które można wyleczyć lub osłabić ich przebieg tylko przez picie wody na pusty żołądek jest bardzo długa. Jakkolwiek brzmi to jak szarlataneria, lub homeopatia do kwadratu, leczenie chorób za pomocą wody zdobywa coraz większą popularność w japońskim społeczeństwie. Nawet lekarze zalecają taką kurację i stwierdzono, że jest ona skuteczna na następujące przypadłości:
http://tylkomedycyna.pl/wiadomosc/picie-wody-pusty-zoladek-jako-skuteczne-lekarstwo-wiele-chorob

-- 
"Może by więc zacząć od uporządkowania mechanizmu pozwalającego obywatelom wpływać na decyzje
 ich dotyczące, przy pomocy referendum?
 Należy domagać się zmiany ustawy o referendum tak, by po zebraniu pod wnioskiem określonej
 liczby podpisów było one obligatoryjne, a wynik referendum bez względu na frekwencję wiążący dla władzy."  --  M.Todd

O autorze: Jacek