To niemożliwe, aby takie rzeczy robił jeden i ten sam człowiek – powiedział pragnący zachować anonimowość były Pracownik IPN.
Wiele wskazuje na to, że Lech Wałęsa miał sobowtóra o kryptonimie „Bolek”, który robił rzeczy, o które jest teraz pomawiany prawdziwy Wałęsa.
Czy teza o sobowtórze Wałęsy nie wydaje się panu naciągana?
Absolutnie nie. Sobowtór istnieje realnie. Można to udowodnić na podstawie porównań poszczególnych wypowiedzi Wałęsy i Sobowtóra. Prawdziwy Wałęsa twierdzi, że nigdy nie współpracował z SB. W tym samym czasie Sobowtór znając wypowiedź Wałęsy bardzo sprytnie odpowiada, że „to nie on, ale SB z nim współpracowała”. Tworzy się w ten sposób zamęt, który wykorzystuje potem PiS.
Istnieje więcej przykładów?
Oczywiście. Przecież prawdziwy Wałęsa, przywódca ruchu robotniczego, nigdy nie kazałby pałować protestujących przed sejmem robotników, zrobił to Sobowtór. Podobnie było z wywiadem u Moniki Olejnik. Sobowtór powiedział wówczas, że podpisał dokument SB-ekom, mówiąc, że w owym czasie wszyscy podpisywali. W innym wywiadzie Sobowtór przyznał, że został zwerbowany przez kapitana Graczyka. Porównajmy to z tym, co mówi prawdziwy Wałęsa: twierdzi, że nie współpracował, niczego nie podpisywał, a podpisy w teczce są podrobione. To nawet układa się w logiczną całość.
To znaczy?
Prawdziwy Wałęsa, jak wiemy, wygrywał w Totolotka. W tym czasie Sobowtór kwitował odbiór podobnych kwot pieniężnych za rzekome donosy.
Jak było z wypożyczonymi przez ówczesnego prezydenta Wałęsę dokumentami z MSW dotyczącymi TW” Bolka”, które wróciły potem zdekompletowane?
Dokumenty wypożyczył prawdziwy Wałęsa, lecz kradzieży dokonał Sobowtór.
Nie rozumiem, a który z nich zaprzecza, że ukradł?
W tym jednym przypadku zaprzeczają obydwaj, Sobowtór i Wałęsa.
A który z „Wałęsów” powiedział, że Polska powinna połączyć się z Niemcami w jedno państwo?
Myślę, że powiedział to prawdziwy Wałęsa.
Kto był autorem niechlubnej wypowiedzi o wspieraniu komunistów, “wzmacnianiu lewej nogi” po 1993 roku?
To była typowa prowokacja Sobowtóra… to znaczy większość tych kwestii wygłosił Sobowtór, a Wałęsa była autorem chyba tylko jednej wypowiedzi na ten temat.
Który z nich obalił komunę?
Szczerze? Nie wiem. Wiem natomiast, a właściwie domyślam się, kto przeskoczył przez płot.
Kto?
Zrobiła to Henryka Krzywonos
______________________________________________________________________________________________________________
“Lechu twierdził, że muszą mieć jakiegoś sobowtóra”
Od Autora
Wpis jest moją prześmiewczą reakcją na jawne brednie i kłamstwa głoszone przez jedną z ongiś ważniejszych figur na politycznej szachownicy, użytej przez komunistów w dziele skutecznego otumanienia dużej części polskiego społeczeństwa.
nie czemu 1 wałesiak umia pisac a drugi czytac po to było ich dwóch