Zgłosił się do nas niejaki Judasz Iskariota

PROTOKOŁY (nr 18)

zgłosił się do nas
niejaki judasz iskariota
legitymujący się dowodem tożsamości
w postaci karty pobytu
wydanej przez jeden z jerozolimskich hoteli
proponując denuncjację obywatela
jezusa z nazaretu poszukiwanego
za podburzanie biedoty i bluźnierstwa
działając na mocy instrukcji
o postępowaniu w przypadkach nie cierpiących zwłoki
przyjęliśmy wyżej wymienionego judasza do pracy
na stanowisko starszego konfidenta
z pensją miesięczną w wysokości trzydziestu srebrników
plus premia okolicznościowa i deputat odzieży roboczej
serdecznie prosimy pana boga o
zatwierdzenie nowego etatu
1984

Marcin Hałaś

 

Domysły na temat Barabasza

Co stało się z Barabaszem? Pytałem nikt nie wie
Spuszczony z łańcucha wyszedł na białą ulicę
mógł skręcić w prawo iść naprzód skręcić w lewo
zakręcić się w kółko zapiać radośnie jak kogut
On Imperator własnych rąk i głowy
On Wielkorządca własnego oddechu

Pytam bo w pewien sposób brałem udział w sprawie
Zwabiony tłumem przed pałacem Piłata krzyczałem
tak jak inni uwolnij Barabasza Barabasza
Wołali wszyscy gdybym ja jeden milczał
stałoby się dokładnie tak jak się stać miało

A Barabasz być może wrócił do swej bandy
W górach zabija szybko rabuje rzetelnie
Albo założył warsztat garncarski
I ręce skalane zbrodnią
czyści w glinie stworzenia
Jest nosiwodą poganiaczem mułów lichwiarzem
właścicielem statków – na jednym z nich żeglował Paweł do Koryntian
lub – czego nie można wykluczyć –
stał się cenionym szpiclem na żołdzie Rzymian

Patrzcie i podziwiajcie zawrotną grę losu
o możliwości potencje o uśmiechy fortuny

A Nazareńczyk
został sam
bez alternatywy
ze stromą
ścieżką
krwi

Zbigniew Herbert

 

 

Hakeldama

 

Kapłani mają problem

z pogranicza etyki i rachunkowości

 

co zrobić ze srebrnikami

które Judasz rzucił im pod nogi

 

suma została zapisana

po stronie wydatków

zanotują ją kronikarze

po stronie legendy

 

nie godzi się wpisywać jej

w rubryce nieprzewidziane dochody

niebezpiecznie wprowadzić do skarbca

mogłaby zarazić srebro

 

nie wypada

kupić za nią świecznika do świątyni

ani rozdać ubogim

 

po długiej naradzie

postanawiają nabyć plac garncarski

i założyć na nim

cmentarz dla pielgrzymów

 

oddać — niejako

pieniądze za śmierć

śmierci

 

wyjście

było taktowne

więc dlaczego

huczy przez stulecia

nazwa tego miejsca

hakeldama

hakeldama

to jest pole krwi

Zbigniew Herbert

 

MODLITWA

Chroń, Panie, wątłą mojej duszy zieleń
Od podeptania i martwych spopieleń,
Abym wśród życia Ostatniej Wieczerzy
Czuł jej aromat balsamiczny, świeży.

I niech, rozpięty na krzyżu konania,
Nie widzę słońca, co w pomrok się skłania,
Lecz niech mi wiara, Matka Boleściwa,
Wskaże dal, gdzie się świt nowy odkrywa

 Leopold Staff

O autorze: Redakcja