Czy jesteś cierpliwy w czekaniu na Bożą interwencję?

Cytat dnia

Czy jesteś cierpliwy w czekaniu na Bożą interwencję?

Może są takie sprawy, decyzje, z którymi warto poczekać, przemodlić,  które lepiej jest podjąć na spokojnie?

Na prośbę Jezusa uczniowie zarzucają sieć i połów jest ogromny. Jezus  pokazuje w ten sposób apostołom, że przez ich ręce będą się działy cuda.

Jak jest w Twoim życiu? Czy są w nim takie miejsca, gdzie masz nadziei na zmianę?

Czy słyszysz prośby Jezusa, by spróbować jeszcze raz?

/Modlitwa w Drodze/

 

Słowo Boże

Piątek w oktawie Wielkanocy

► Posłuchaj!

Zobacz Jezusa wołającego do uczniów z brzegu jeziora. Jest poranek. Usłysz polecenie o zarzuceniu sieci i wyobraź sobie mnóstwo ryb jakie Piotr wyciąga na brzeg.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Jana
J 21, 1-14
Jezus znowu ukazał się nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, czy nie macie nic do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę, był bowiem prawie nagi, i rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko, tylko około dwunastu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć się nie rozerwała. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im, podobnie i rybę. To już trzeci raz, jak Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał.

Uczniowie nic nie łowią tej nocy. Dopiero o poranku, z Jezusem ich praca staje się owocna. Najpierw jest trud oparty na własnych możliwościach, a później na posłuszeństwie Jezusowi. Czy jesteś cierpliwy w czekaniu na Bożą interwencję? Może są takie sprawy, decyzje, z którymi warto poczekać, przemodlić,  które lepiej jest podjąć na spokojnie?

Na prośbę Jezusa uczniowie zarzucają sieć i połów jest ogromny. Jezus  pokazuje w ten sposób apostołom, że przez ich ręce będą się działy cuda. Jak jest w Twoim życiu? Czy są w nim takie miejsca, gdzie masz nadziei na zmianę? Czy słyszysz prośby Jezusa, by spróbować jeszcze raz?

Połów to cud jaki dzieje się na prośbę Jezusa, ale bez Jego bezpośredniego udziału. On patrzy, a polecenie wydaje z brzegu jeziora. Pokazuje uczniom, że nawet, gdy fizycznie nie jest tuż przy nich,  Jego moc i cuda będą ich udziałem. Czy wierzysz w obecność Boga, którego na pierwszy rzut oka nie zawsze łatwo dostrzec? Czy wierzysz, że On jest w każdym cudzie jaki mnie spotyka? Usłysz jeszcze raz Jezusowe polecenie «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie».

Jezu udziel mi takiej łaski, żebym wierzył w cuda w moim życiu, także w takie,  będą się działy z moim udziałem.

 Na kolejne spotkanie z grupą uczniów Jezus wybrał miejsce dawnej pracy niektórych z nich. Ile dni ubiegło od poprzedniego spotkania, tyle dni dał Jezus Piotrowi na przemyślenia. Piotr musi rozstrzygnąć, czy wróci do zawodu czy pozostanie apostołem. Może po zaparciu się Jezusa czuje się niegodnym. Może boi się przyszłości. Może zagubił obraz Jezusa umywającego im nogi. Może jest zaskoczony tym, że pierwsza zobaczyła Jezusa Maria Magdalena.

Ryby często łowiono w nocy. Rano można było sprzedać złowione ryby na targu. Jezus naprowadza ich na ryby, których wcześniej nie mogli znaleźć. Jezus przygotowuje im śniadanie. Na śniadanie zmartwychwstały Pan dostarczył im więcej ryb, niż byli w stanie spożyć. To przy łowieniu ryb mówił im o łowieniu ludzi. Bóg zaspokoi ich potrzeby w przyszłości.

Liturgia Słowa na dziś

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 4,1-1)

Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym

Czytanie z Dziejów Apostolskich.

Gdy Piotr i Jan przemawiali do ludu, po uzdrowieniu chromego, podeszli do nich kapłani i dowódca straży świątynnej oraz saduceusze oburzeni, że nauczają lud i głoszą zmartwychwstanie umarłych w Jezusie. Zatrzymali ich i oddali pod straż aż do następnego dnia, bo już był wieczór. A wielu z tych, którzy słyszeli naukę, uwierzyło. Liczba mężczyzn dosięgała około pięciu tysięcy.
Następnego dnia zebrali się ich przełożeni i starsi, i uczeni w Jerozolimie: arcykapłan Annasz, Kajfasz, Jan, Aleksander i ilu ich było z rodu arcykapłańskiego. Postawili ich w środku i pytali: „Czyj ą mocą albo w czyim imieniu uczyniliście to?”
Wtedy Piotr napełniony Duchem Świętym powiedział do nich: „Przełożeni ludu i starsi! Jeżeli przesłuchujecie nas dzisiaj w sprawie dobrodziejstwa, dzięki któremu chory człowiek uzyskał zdrowie, to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, którego wy ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych, że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy.
On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się kamieniem węgielnym. I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni”.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 118,1 i 4.22-23.24-25)

Refren: Kamień wzgardzony stał się fundamentem.

Dziękujcie Panu, bo jest dobry, *
bo Jego łaska trwa na wieki.
Niech bojący się Pana głoszą: *
„Jego łaska na wieki”.

Kamień odrzucony przez budujących *
stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana *
i cudem jest w naszych oczach.

Oto dzień, który Pan uczynił, *
radujmy się w nim i weselmy.
O Panie, Ty nas wybaw, *
o Panie, daj nam pomyślność.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Ps 118,24)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się w nim i weselmy.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (J 21,1-14)

Ukazanie się Zmartwychwstałego nad Morzem Tyberiadzkim

Słowa Ewangelii według świętego Jana.

Jezus znowu ukazał się nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób:
Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: „Idę łowić ryby”. Odpowiedzieli mu: „Idziemy i my z tobą”. Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili.
A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus.
A Jezus rzekł do nich: „Dzieci, czy nie macie nic do jedzenia?”
Odpowiedzieli Mu: „Nie”.
On rzekł do nich: „Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie”. Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć.
Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: „To jest Pan!” Szymon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę, był bowiem prawie nagi, i rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko, tylko około dwustu łokci.
A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: „Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili”. Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć się nie rozerwała. Rzekł do nich Jezus: „Chodźcie, posilcie się!” Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: „Kto Ty jesteś?”, bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im, podobnie i rybę.
To już trzeci raz, jak Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał.

Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ

Proza życia
 

Ten całkowicie przyziemny dialog, który Jezus prowadzi z uczniami nad Jeziorem Tyberiadzkim, jest zadziwiający. Choć niedawno ważyły się losy świata, to nagle wróciła proza życia – powołani kiedyś uczniowie wrócili do swojego dawnego zajęcia, a spotykający ich Jezus jest zainteresowany tylko tym, aby coś zjeść. Czy po to była męka i cud zmartwychwstania, aby teraz dyskutować o połowie ryb i jedzeniu? A gdzie wielka teologia, mądre wywody i rozważania? Czy to wszystko ma w ogóle jakiś sens? Oczywiście ten tekst jest dużo bogatszy znaczeniowo, niż na pierwszy rzut oka oznajmiają to opisane w nim wydarzenia, ale może właśnie na nich warto się zatrzymać. Może ta scena ukazuje nam, że zmartwychwstały Jezus w bardzo prosty sposób wchodzi w naszą codzienność i właśnie w niej pragnie być obecny? Przecież to w niej jesteśmy bardzo głęboko zanurzeni. Jak więc mogłoby w niej zabraknąć Jego?

 

Panie Boże, Ty znasz wszystkie nasze obawy, troski i pragnienia. Pomóż nam zaufać Tobie i dać Ci miejsce w naszej codzienności, a nie tylko od święta. 

Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2017”
Autorzy: o. Daniel Stabryła OSB, o. Michał Legan OSPPE
Edycja Świętego Pawła

O autorze: Słowo Boże na dziś