Czy były bankier Rotszyldów pogrzebie Francję?

Według zgodnych ocen trzech instytutów badawczych oceniających wyniki tzw. exit polls po pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji {TUTAJ (link is external)} – do drugiej tury przejdą Emmanuel Macron i Marine Le Pen. Polscy politycy w większości uważają, że najkorzystniejszy dla Polski byłby wybór Macrona, który nie jest prorosyjski [w przeciwieństwie do Le Pen]. Czy będzie on jednak korzystny dla Francji?

Emmanuel Macron jest byłym finansistą oraz euroentuzjastą. Jak pisze Wikipedia:
” W 2008 przeszedł do pracy w bankowości inwestycyjnej w ramach kontrolowanego przez rodzinę Rothschildów Rotschild & Cie Banque, gdzie był zatrudniony do 2012. Zajmował się m.in. dopracowaniem dużego kontraktu pomiędzy przedsiębiorstwami Nestlé i Pfizer” {TUTAJ (link is external)}.

Bloger Adam Pietrasiewicz podsumowuje swoją notkę “I co teraz będzie” {TUTAJ (link is external)} następująco:

“Marine Le Pen te wybory przegra, bo SYSTEM słusznie wierzy w to, że ma jeszcze wystarczająco siły poprzez media masowego rażenia, by Macrona przepchnąć. Jednak może się to przełożyć w dość krótkiej perspektywie na całkowitą katastrofę we Francji, bo poczucie nadciągającej wojny domowej jest już tam dość powszechne, a wszelkie działania, które Macron będzie realizował jedynie ją przyspieszą.
Nadchodzą bardzo trudne czasy dla Francji.”

Inny bloger, Giz 3miasto, we wpisie “oh la la, quel bordel, czyli wybory we Francji” {TUTAJ (link is external)} stwierdza:

“Klasycznym przykładem 100% kandydata mediokracji [czyli mediów kreujących rzeczywistość] na prezydenta Francji jest właśnie Emmanuel Macron (wraz z żoną), zwycięzcy pierwszej tury wyborów. W tej sytuacji wyniki drugiej tury są już raczej przesądzone, a to oznacza, że La France est foutue, ale w sumie nie ma czym się przejmować, bo Polska może tylko na tym zyskać.”.

Nie wiem, czemu Polska ma zyskać na sukcesie obozu Rotszyldów [którzy stoją m. in za Sorosem {TUTAJ (link is external)}]? Sądzę, iż Macron może się okazać dla nas fatalny z uwagi na swe związki z Niemcami. Le Pen spowodowałaby pewne zamieszanie, które osłabiłoby eurokratów.

O autorze: elig