Nie ma niczego na świecie, co nie dane byłoby od Boga. Również pokarm dla duszy

Cytat dnia

Zgodnie z mentalnością semicką krew oznacza życie (Rdz 9,4), które jest ściśle zarezerwowane Bogu (Kpł 17,4).

Jezus udzielając swej krwi, przelanej za życie świata (J 6,51), udziela wraz z nią życia wiecznego, podobnie przez swoje ciało wydane na śmierć./gloria.tv/

***

Zbyt dosłowne zrozumienie spożywania ciała i picie krwi budziło sprzeciw Judejczyków, Greków i Rzymian.

W późniejszych czasach Rzymianie oskarżali chrześcijan o kanibalizm – “jedzą ciało i krew swojego Pana” – i powodowało to nasilenie prześladowań Kościoła.

Słuchacze Jezusa czują się więc zmieszani i zakłopotani, podobnie jak wielu innych ludzi.

Słowo Boże

św. Stanisław Kazimierczyk, prezbiter

► Posłuchaj!

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 9,1-20)

Nawrócenie świętego Pawła

Czytanie z Dziejów Apostolskich.

Szaweł ciągle jeszcze siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich. Udał się do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i przyprowadzić do Jerozolimy mężczyzn i kobiety, zwolenników tej drogi, jeśliby jakichś znalazł.
Gdy zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: „Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?” Powiedział: „Kto jesteś, Panie?”
A On: „Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić”.
Ludzie, którzy mu towarzyszyli w drodze, oniemieli ze zdumienia, słyszeli bowiem głos, lecz nie widzieli nikogo. Szaweł podniósł się z ziemi, a kiedy otworzył oczy, nic nie widział. Wprowadzili więc go do Damaszku, trzymając za ręce. Przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił.
W Damaszku znajdował się pewien uczeń, imieniem Ananiasz. Pan przemówił do niego w widzeniu: „Ananiaszu!” A on odrzekł: „Jestem, Panie!”
A Pan do niego: „Idź na ulicę Prostą i zapytaj w domu Judy o Szawła z Tarsu, bo właśnie się modli”. (I ujrzał w widzeniu, jak człowiek imieniem Ananiasz wszedł i położył na nim ręce, aby przejrzał).
Odpowiedział Ananiasz: „Panie, słyszałem z wielu stron, jak dużo złego wyrządził ten człowiek świętym Twoim w Jerozolimie. I ma on także władzę od arcykapłanów więzić tutaj wszystkich, którzy wzywają Twego imienia”.
Odpowiedział mu Pan: „Idź, bo wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia”.
Wtedy Ananiasz poszedł. Wszedł do domu, położył na nim ręce i powiedział: „Szawle, bracie, Pan Jezus, który ukazał ci się na drodze, którą szedłeś, przysłał mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem Świętym”. Natychmiast jakby łuski spadły z jego oczu i odzyskał wzrok, i został ochrzczony. A gdy go nakarmiono, odzyskał siły.
Jakiś czas spędził z uczniami w Damaszku i zaraz zaczął głosić w synagogach, że Jezus jest Synem Bożym.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 117,1.2)

Refren:Całemu światu głoście Ewangelię.

Chwalcie Pana wszystkie narody, *
wysławiajcie Go wszystkie ludy.

Bo potężna nad nami Jego łaska, *
a wierność Jego trwa na wieki.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 6,54)

Aklamacja:Alleluja, alleluja, alleluja.

Kto spożywa moje ciało i pije krew moją
ma życie wieczne.

Aklamacja:Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (J 6,52-59)

Ciało moje jest prawdziwym pokarmem

Słowa Ewangelii według świętego Jana.

Żydzi sprzeczali się między sobą mówiąc: „Jak On może nam dać swoje ciało na pożywienie?”
Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje ciało i pije krew moją, trwa we Mnie, a Ja w nim.
Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił. Nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.
To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum.

Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ
Ciało i krew
 

Nauka Jezusa o spożywaniu Jego ciała i piciu Jego krwi była trudna do zrozumienia i przyjęcia. Nie zapominajmy o tym, że Stary Testament bardzo wyraźnie zakazuje jej spożycia. W niej, jak wierzono, znajduje się życie (por. Rdz 9, 4). Jezus natomiast, wbrew tej tradycji, mówi o konieczności spożywania Jego ciała i picia Jego krwi. Poruszenie, które wywołał, jest więc całkowicie zrozumiałe. Zdawał On sobie z tego sprawę, ale mimo wszystko nie zrezygnował z nauczania. W Jego krwi jest bowiem życie i pragnie On, abyśmy się nim krzepili. Także i dzisiaj Jezusowa nauka o Jego ciele i krwi nie przestała szokować. Choć z jednej strony oswoiliśmy się z nią, to jeśli się głębiej nad nią zastanowimy, musi nas ona poruszyć. Bóg pragnie być spożywany przez swoje stworzenie, pragnie przekształcać je i stwarzać od wewnątrz.

 

Panie Jezu, w Twoim ciele i w Twojej krwi jest nasze życie. Niech pokarm, który dla nas przygotowałeś, krzepi nas i obdarza Twoim życiem jak najczęściej.

Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2017”
Autorzy: o. Daniel Stabryła OSB, o. Michał Legan OSPPE
Edycja Świętego Pawła

1. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem.

Kiedy jesteśmy głodni, nie możemy myśleć o niczym innym niż o jedzeniu. Czujemy, że zaczyna nam brakować sił do wypełniania prostych czynności.

Oprócz głodu fizycznego, występuje także głód duchowy. Wyraża się on często w potrzebie poczucia sensu życia, rozumienia tego, co dzieje się wokół. Niekiedy jego postacią jest pragnienie pełni, życia szczęśliwego. Ostatecznie także jego wyrazem jest pragnienie miłości, pragnienie nieskończoności.

Jak ja doświadczam rozmaitych duchowych głodów? Jakie są moje najgłębsze pragnienia? Gdzie szukam ich zaspokojenia?

Jezus mówi: Ciało moje jest prawdziwym pokarmem… On wskazuje na siebie jako na źródło życia w pełni. Bo On sam jest Pełnią.

2. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

Jezus jest źródłem życia wiecznego. On jest odpowiedzią na nasze najgłębsze potrzeby. On jest dawcą życia, którego pragniemy.

Tym, czego pragniemy, jest wspólnota. Nikt nie jest samotną wyspą – pisał Tomasz Merton. A wspólnota to także komunia, to bycia razem, to trwanie w bliskości, w jedności, w miłości.

Eucharystia jest sakramentem, który służy trwaniu w komunii. Ona gromadzi Kościół na celebracji tego, co zostawił nam Jezus Chrystus. Eucharystia jest źródłem życia tej wspólnoty, jaką jest Kościół, mistyczne Ciało Chrystusa. Eucharystia to spotkanie Oblubieńca z Oblubienicą. To także przeżycie naszej komunii z Chrystusem i braćmi. Tutaj zaczyna się życie chrześcijańskie. Od spotkania z Chrystusem. Najpierw w Bożym słowie, a potem pod postacią chleba i wina.

Czym dla mnie jest Eucharystia? Jak ją przeżywam? Czy jest to dla mnie uczta, spotkanie z Jezusem, czy może tylko obowiązek do spełnienia?

3. Owoce

Eucharystia daje nam życie, ona wskazuje na sens życia chrześcijańskiego, życia z Chrystusem. Ona prowadzi do trwania z Jezusem. W 15. rozdziale Ewangelii wg św. Jana Jezus mówi o tym, co znaczy trwanie w Nim. Ono przejawia się m.in. w wypełnianiu Bożej woli. Eucharystia zatem prowadzi nas do działania, ona prowadzi nas do życia, do zaangażowania. Ale jest to już życie przemienione. Jezus mówi: Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Chrześcijanin zatem niesie w sobie Chrystusa samego, a niesie Go po to, by dawać go innym. Przykładem tego jest Ananiasz z dzisiejszego pierwszego czytania, idzie do Szawła, bo tak rozpoznaje Bożą wolę.

W rozmowie końcowej proś, aby każda Eucharystia była rzeczywistym spotkaniem z żywym Chrystusem i wydawała dobre owoce w twoim życiu.

Modlitwa końcowa: Ojcze nasz.

Mateusz Ignacik SJ/puncta.blox.pl

______________________________________________________________________________________________________________

 

 Zbyt dosłowne zrozumienie spożywania ciała i picie krwi budziło sprzeciw Judejczyków, Greków i Rzymian. W późniejszych czasach Rzymianie oskarżali chrześcijan o kanibalizm – “jedzą ciało i krew swojego Pana” – i powodowało to nasilenie prześladowań Kościoła. Słuchacze Jezusa czują się więc zmieszani i zakłopotani, podobnie jak wielu innych ludzi.

Nikodem ponowne narodzenie zrozumiał dosłownie jako fizyczne, Samarytanka żywą wodę pojęła jako dostęp do wody bez chodzenia do studni, podobnie obecni rozmówcy Jezusa pomyśleli, że daje im do jedzenia swoje ciało. Wszystkie te naturalne obrazy miały opisać duchową rzeczywistość Jezusa, który jest Synem Bożym.

Słuchacze Jezusa w synagodze w Kafarnaum usłyszeli, że polecił im jedzenie swojego ciała fizycznego, a On mówił tylko, że mają uwierzyć, że jest Bogiem, że objawia im Boga i Jego plany. Piotr to zrozumiał, część uczniów jednak nie zrozumiała wypowiedzi Jezusa.

______________________________________________________________________________________________________________

Grafika główna: shahrokh heidari

 

 

O autorze: Słowo Boże na dziś