Quo vadis Ekspedyt.org?

Nie mogę teraz napisać stosownej notki, ale jeśli ktoś ma jakieś pomysły, sugestie, zażalenia dotyczące przyszłości portalu Ekspedyt.org i zasad na nim obowiązujących  – którymi chciałby się podzielić, to serdecznie zapraszam do komentowania.


 

Edycja – wklejam poniżej tekst mojego komentarza w którym zawarłem moje refleksje dotyczące możliwych przyszłych scenariuszy rozwoju (lub schyłku) ekspedyt.org:
____________

Garść konkretów – jak widzę rozwój Ekspedyt.org

Według mnie Portal potrzebuje profesjonalnej pracy redakcyjnej – takiej, jaką wykonywał CL.

Ma ona wymiar od pół etatu w górę, pół etatu to nakład jaki jest niezbędny, aby utrzymywanie Portalu miało wymierny sens. Gdyby w redagowanie i promocję zaangażowane było na 100% 5 osób, to też miałby co robić i efekty ich pracy byłby widoczne, ale trzeba zacząć od niezbędnego minimum.
Niezależnie od wyniku tej dyskusji i czynników zewnętrznych będę utrzymywać ekspedyt.org, ale bez wspomnianego przeze mnie nakładu pracy będzie on pewnie jakimś zakurzonym archiwum i ew. czyjąś kopią zapasową notek pisanych głównie dla innych portali.

Realistyczne jest moim zdaniem stwierdzenie, że nikt nie może woluntarystycznie poświęcać połowy każdego dnia na bycie redakcją Ekspedyta, dlatego jeśli Portal ma iść do przodu i się rozwijać – stawać się coraz ważniejszym i coraz lepszym źródłem informacji i natchnienia dla coraz liczniejszych czytelników – musimy wypracować jakąś metodę finansowania tej pracy.

Osobiście wolałbym model „Radia Maryja” – zrzutkę czytelników niż reklamy, chociaż nie wykluczałbym tej drugiej ewentualności, przy założeniu, że nie polegałoby to na podpięciu się pod Google Ads czy inne agencje wciskające jakikolwiek chłam, ale gdyby były to reklamy polskich firm, których treść harmonicznie koegzystowałaby ze Słowem Bożym na naszej stronie głównej – nie miałbym nic przeciwko.

Co do własności – chętnie przekażę domenę i zasoby techniczne na rzecz specjalnie stworzonej fundacji, niezależnie, czy byłbym członkiem jej rady, czy nie.
Wartość domeny ekspedyt.org podawana przez różne serwisy waha się od $77 do ok. $2,000,000 (sic!), powinno więc starczyć na spełnienie minimalnego kapitału początkowego fundacji, który wynosi według mojej wiedzy ok 2000 PLN (przy założeniu, że fundacja miałaby prawo do prowadzenia działalności gospodarczej).
Przy takim przekształceniu własności Portalu chętnie odzyskałbym część kosztów poniesionych do tej pory na jego utrzymanie, ale wielkość tej kompensaty jestem gotów uzależnić od dobrej woli ew. członków rady fundacji.

Kto byłby redaktorem naczelnym?
Jeśli powstałaby fundacja, o której napisałem, powinna ona moim zdaniem złożyć w pierwszej kolejności ofertę pracy Czarnej Limuzynie.

O autorze: Asadow

Marek Sas-Kulczycki „Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest. Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”