Słownik zaprzańczy

Szanowni Państwo,

Proponuję pewną – mam nadzieję – pożyteczną zabawę.

Słuchając programów informacyjnych w różnych mediach słyszę dość często sformułowania, które powodują u mnie tzw. dysonans poznawczy.
Zacząłem je traktować jako indykator zaprzaństwa lub skrajnej głupoty: osoba, która używa tych zwrotów – w mojej ocenie – albo należy do układu post-komunistycznego (okrągłostołowego), albo jest przez ludzi tego układu urobiona, zindoktrynowana i zmanipulowana.

Proponuję abyśmy wspólnie utworzyli możliwie najbardziej kompletny słowniczek  takich zaprzańczych zwrotów i terminów. Dla zachęty, kilka moich własnych propozycji:

Polski porządek prawny – bazująca na opresyjnym w stosunku do społeczeństwa prawie narzuconym Polsce przez Rosję sowiecką, mikstura przepisów wywodzących się z socjalizmu, marksizmu, liberalizmu, ochlokracji i biurokracji. Charakteryzuje się:

  • gwarancją nietykalności dla urzędników administracji oraz państwowych przekraczających uprawnienia, nadużywających władzy i popełniających błędy i przestępstwa na szkodę obywateli
  • dużą ilością regulacji korupcjo-gennych
  • dużą ilością przepisów, na podstawie których można prześladować dowolne osoby – jeśli tylko będzie taka potrzeba
  • zapisami oddającymi społeczeństwo we władanie banksterów

Niezawisłość sądów – jest to określenie zasady zgodnie z którą nie można pociągnąć do odpowiedzialności skorumpowanych lub niekompetentnych sędziów. Nawet gdyby okazali się zbrodniarzami – nie zawisną (stąd – niezawisłość). Zwykli obywatele są w harmonii z tą zasadą traktowani jako niższa kasta, podlegająca całkowicie władzy sędziów i ich protegowanych.

Trójpodział władzy –

Demokratyczne państwo prawa –

26 lat wolności – okres przejściowy pomiędzy tak zwanym realnym socjalizmem (okupacją sowiecką), oraz ustrojem euro-kołchoźnym – soc-liberalizmem z pozorami demokracji. W czasie tym następowało dość szybkie uwalnianie nas od majątku narodowego w ramach tak zw. przekształceń własnościowych.

O autorze: Marek Sas-Kulczycki

Poprzednio - Asadow i "niepoczytalny?" (ze znakiem zapytania - niech Czytelnik osądzi sam).