Antypolska krucjata Komisji Europejskiej

Dziś [9.08.2017] usłyszałam w Wiadomościach TVP, że Komisja Europejska wysłała do pani minister Rafalskiej list w którym określiła zróżnicowanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn jako “dyskryminację”. Pani minister pokornie szykuje odpowiedź na ów list. Szef naszego MSZ, Waszczykowski poprosił ostatnio Timmermansa o doprecyzowanie jego zastrzeżeń wobec praworządności w Polsce. Nie rozumiem dlaczego nasz rząd, a w szczególności nasza dyplomacja, z taką atencją traktuje Komisję Europejską.

Od czasu objęcia władzy w naszym kraju przez PiS ciało to bez przerwy wtrąca się w wewnętrzne sprawy Polski, a my się nieustannie przed nim tłumaczymy. Bez sensu. KE ma “zlecenie na Polskę” [wystawione zapewne przez Niemcy] i stale stara się wszczynać przeciw nam rozmaite procedury. Nie przynoszą one żadnych skutków, gdyż są sprzeczne z prawem UE. Niemniej KE ciągle szuka pretekstów do awantur. W ciągu ostatnich 20 miesięcy były to : sprawa Trybunału Konstytucyjnego, relokacji imigrantów, reformy polskiego sadownictwa, Puszczy Białowieskiej, a ostatnio – owego wieku emerytalnego. Widać wyraźnie, że żadne negocjacje z KE nie mają sensu. Będzie ona wciąż wymyślała nowe zarzuty, a uprzejmość Polski tylko ją rozzuchwala. Moim zdaniem należy:

Po pierwsze oświadczyć, iż nie będziemy więcej dyskutować z KE na temat wewnętrznych spraw Polski, a po drugie – uznać pana Timmermansa za “persona non grata” w Polsce i zakazać mu wstępu do naszego kraju. Oczywiście nie powinniśmy prowadzić z nim żadnych rozmów, ani wymieniać korespondencji. Jest już najwyższy czas, by posłać KE oraz Timmermansa na drzewo.

O autorze: elig