Falanga, czyli dość niewydarzona agentura

Po ponad 8,5 roku pisania w sieci – mało co jest w stanie mnie zaskoczyć. A jednak…. Wczoraj [21.02.2018] w portalu Interia.pl przeczytałam {TUTAJ (link is external)}:

“Dwaj obywatele Polski, członkowie radykalnej organizacji Falanga, próbowali podpalić ośrodek kultury mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu na południowym zachodzie Ukrainy – oświadczył w środę szef administracji państwowej obwodu zakarpackiego Hennadij Moskal.
Urzędnik przekazał te informacje, powołując się na dane policji, która ustaliła sprawców zdarzenia. Doszło do niego 4 lutego w Użhorodzie. Moskal oświadczył, że ukraińskie władze mają zamiar rozesłać za Polakami międzynarodowy list gończy. Moskal opublikował na swojej stronie internetowej ich imionai nazwiska wraz z datami urodzin, miejscami zamieszkania i zdjęciami. Jest to Adrian M. z Krakowa i Tomasz Rafał Sz. z Bydgoszczy.
“Obaj obywatele Polski są członkami radykalnej prawicowej organizacji Falanga, której aktywiści uczestniczyli w działaniach bojowych w Donbasie po stronie tzw. ŁRL i DRL (separatystyczna Ługańska i Doniecka Republika Ludowa)” – powiedział.”.

No cóż, opis działalności podpalaczy wskazywał na kompletną amatorszczyznę:

“podejrzewani Polacy dokonali dwóch prób podpalenia węgierskiego ośrodka. Pierwsza miała miejsce 4 lutego o godzinie 1, a druga po godzinie 4 nad ranem.
“W związku z tym, że efekty (pierwszego) podpalenia przestępcy uznali za nieznaczne, o godzinie 4.08 podjęli drugą próbę podłożenia ognia, kupując wcześniej na jednej ze stacji benzynowych benzynę w plastikowym pojemniku”

Wszystko to robiło wrażenie kompletnie idiotycznej akcji. Sprawdziłam więc najpierw, czy owa Falanga faktycznie istnieje. Okazało się, że tak. Ma ona nawet swą stronę internetową {TUTAJ (link is external)}. Tą prorosyjską organizację założył w 2014 r. Bartosz Bekier. Początkowo próbowała ona tworzyć bojówki zwalczające “banderowców” {TUTAJ (link is external)}. Polegało to głównie na jeżdżeniu po lesie jeepem i robieniu sobie zdjęć. Bekier z kolegami udawali się też tez do Donbasu i przysyłali korespondencje sławiące separatystów. W końcu Ukraina zakazała im wstępu na swe terytorium. Starali się potem przeniknąć do drużyn strzeleckich. Udało się im nawet wziąć udział w manewrach Anakonda {TUTAJ (link is external)}. W końcu jednak wyrzucono ich stamtąd. Wygląda na to, iż Falanga nigdy nie liczyła więcej niż kilkunastu członków.. Wyparła się ona związków z podpalaczami {TUTAJ}

Rok temu, w lutym 2017, w portalu Niezalezna.pl ukazał się {TUTAJ (link is external)} artykuł “Partia Zmiana, Falanga i tajemnicze powiązania z islamskim dżihadem.”. Według niego:

“Wiceprzewodniczący prorosyjskiej partii “Zmiana” Nabil al-Malazi ma związki z ludźmi z organizacji terrorystycznych. Dowody na powiązania z islamskim dżihadem wysoko postawionych działaczy “Zmiany” oraz aktywistów Falangi przedstawia Marcin Rey na facebookowym profilu Rosyjska V kolumna w Polsce. W obszernym wpisie przedstawione zostały zdjęcia i filmy wskazujące na sieć niebezpiecznych powiązań i współpracę z Rosją w ramach osi Damaszek-Teheran.”.

Przypomnę, że lider partii Zmiana, Mateusz Piskorski został aresztowany w maju 2016 za szpiegostwo na rzecz Chin {TUTAJ (link is external)}. Siedzi już 21 miesięcy, a nadal nie ma aktu oskarżenia, nie mówiąc już o procesie. Jest to dziwne. Owa Falanga robi wrażenie bandy gówniarzy bawiącej się w wojsko, Piskorski siedzi za szpiegowanie na rzecz Chin, ale nie sposób sformułować aktu oskarżenia. Jego partią kieruje w międzyczasie jakiś Syryjczyk, podejrzewany o związki z islamskimi terrorystami. Z daleka śmierdzi to agenturą, ale właściwie czyją? I czemu tak nieudolną?

Sprytniejszy okazał się Sylwester Chruszcz, wielbiciel Putina. Został on posłem na Sejm RP z ramienia Kukiz’15 oraz członkiem Stowarzyszenia Endecja. Pisałam o nim {TUTAJ}. W komentarzach na temat mojej notki Józef Darski [Andrzej Targalski] stwierdził:

“to nie poczciwi idioci decydują, oni są mięsem armatnim. Decydują ci co trzeba. Chruszcz to nie tylko RN, to też Libertas – nieudany projekt rosyjski na skalę europejską. Został zastąpiony inteligentniejszymi projektami
wszystko jest b. proste.
Rosja przygotowuje grunt pod polski Jobbik
gdy zdestabilizuje sytuację dzięki KOD i Nowoczesnej, nastąpi chaos i w chaosie zaistnieje to co teraz się przygotowuje, żeby kontrować PiS z prawa czyli z Moskwy.
Tak. Niemcy inwestują w lewicę/liberałów, a Moskwa w lewicę już dawno zainwestowała i teraz tworzy prawicę. Bez moskiewskiej prawicy nie rozbije się elektoratu PiS.”.

Wątpię, czy działalność Falangi, Zmiany, Piskorskiego i Chruszcza jest w stanie przybliżyć Moskwę do osiagnięcia owego celu

O autorze: elig