Nowa Normalność – władcy biorobotów

Nawet niemowlęta nie będą w stanie uciec od tego koszmaru, w którym każda funkcja organizmu jest stale śledzona i monitorowana. Smutne jest to, że wiele osób z radością przyjmie te natrętne i wścibskie technologie, ponieważ są one wygodne i pozwalają zaoszczędzić czas. Jednak zamiana suwerenności ciała na wygodę nigdy nie jest uczciwą transakcją.

______________________________***______________________________

W menu na dziś znowu danie… technologiczne. I znów nie o technikaliach, ale o elektronicznych sposobach na inwigilację i kontrolę społeczną.

Z pewnością wielu Czytelników, na różnych etapach dzieciństwa czy młodości, spotykało się z serią o Tytusie, Romku i A’tomku autorstwa nieodżałowanego Papcia Chmiela. W jednym z odcinków serii, a konkretnie w Księdze IX, bohaterowie ‘wskakują do filmu’ i przeżywają mnóstwo przygód na Dzikim Zachodzie. Dziś, kino już może nie jest taką atrakcją, ale za to mamy Internet. I czy nam się to podoba czy nie, ktoś zaplanował, abyśmy do niego ‘wskoczyli’. Tym razem naprawdę, a nie tylko na niby, jak w świecie komiksowej fantazji.

Poniżej artykuł opisujący kolejną fazę Nowej Normalności: próbę przerobienia nas na coś w rodzaju w pełni kontrolowanych cyborgów, pod płaszczykiem szlachetnych pojęć takich jak np. transhumanizm czy troska o zdrowie.

Zanim przejdziemy do konsumpcji tekstu, warto zapoznać się z dwoma podstawowymi pojęciami, na których opiera się materiał, a mianowicie:

IoTInternet of Things – Internet Rzeczy,

IoBInternet of Bodies – Internet Ciał.

Dla części Czytelników zjawiska są, chociażby w zarysie – znane, a dla pozostałych może nawet zaskakujące. Mam nadzieję, że poniższe opracowanie sprawi, iż każdy choć chwilę zastanowi się zanim entuzjastycznie zaakceptuje kolejną elektroniczną nowinkę, rzekomo mającą ułatwić nam życie.

Zapraszam do lektury.

______________________________***______________________________

Jak wszczepialne urządzenia połączą Twoje ciało z Internetem

Nadeszła era Internetu rzeczy (IoT), a wkrótce nastąpi Internet of Bodies (IoB).

RAND Corporation, think tank stojący za niektórymi z najbardziej wpływowych i przerażających pomysłów i technologii na świecie, opublikował raport zatytułowany Internet of Bodies: Opportunities, Risks and Governance. [Internet Ciał: szanse, zagrożenia i zarządzanie -tłum.]

Należy uważać na wszelkie raporty wydane przez RAND Corporation. Alex Abella, autor Soldiers of Reason: The RAND Corporation and the Rise of American Empire, wyjaśnia dlaczego:

RAND był i jest podstawową organizacją establishmentu. W całej swojej historii RAND znajdował się w samym sercu przeplatania się żądz Pentagonu i pazerności finansowej, które prezydent Eisenhower zwykł nazywać kompleksem wojskowo-przemysłowo-legislacyjnym. RAND dosłownie przekształcił współczesny świat – i niewielu o tym wie.

Mając to na uwadze, istnieje wiele powodów do niepokoju w związku z publikacją tego nowego raportu.

Co to jest Internet of Bodies (IoB) [Internet Ciał]?

RAND definiuje IoB jako „rozwijającą się branżę urządzeń, które monitorują ludzkie ciało, zbierają informacje o stanie zdrowia i innych danych osobowych oraz przesyłają te dane przez Internet”. Aby zakwalifikować się jako urządzenie IoB, technologia musi:

  • zawierać oprogramowanie lub możliwości obliczeniowe
    _
  • móc komunikować się z urządzeniem lub siecią podłączoną do Internetu

Urządzenie IoB musi również spełniać jeden lub oba z poniższych warunków:

  • gromadzić generowane przez osobę dane dotyczące zdrowia lub dane biometryczne
    _
  • mieć możliwość zmiany funkcji organizmu ludzkiego

Technologia, którą Hollywood prezentowała przez lata w dystopijnych fantazjach science-fiction, jest teraz rzeczywistością. W bardzo niedalekiej przyszłości technokratyczni władcy nauki, zdrowia, finansów i wielkich technologii chcą, aby ludzkość przeszła z urządzeń do noszenia na urządzenia wbudowane w nasze ciała.

Jak IoB przecina się z IoT

Urządzenia IoT, takie jak inteligentne liczniki, inteligentne zegarki, wirtualni asystenci i samojezdne samochody, łączą się bezpośrednio z Internetem lub przez sieć lokalną. Ponieważ urządzenia IoT stają się coraz bardziej powszechne, eksperci przewidują, że wzrośnie również akceptacja i chęć korzystania z urządzeń IoB. Raport RAND przewiduje:

Do 2025 r. będzie ponad 41 miliardów aktywnych urządzeń IoT, generujących codziennie 2,5 tryliona bajtów danych dotyczących środowiska, transportu, geolokalizacji, diety, ćwiczeń, biometrii, interakcji społecznych i codziennego życia ludzkiego. Ta eksplozja urządzeń IoT spowoduje dalszą popularność urządzeń IoB.

Produkty IoB będące już w użyciu lub w trakcie opracowywania

Rysunek 1 z raportu RAND pokazuje, jak inwazyjna i wszechobecna może stać się technologia IoB. Zanim zostanie w pełni uwolniony, żadna część ludzkiego ciała nie uniknie jego ingerencji. Planują nawet podłączyć nasze toalety do Internetu, gdzie będą monitorować nasze odpady za pomocą technologii BioBot, aby określić, co jemy, jakie leki możemy brać, i analizować nasz materiał genetyczny!

Oto tylko kilka przykładów obecnie opracowywanej technologii:

  • Soczewki kontaktowe rzeczywistości rozszerzonej
  • Urządzenia do odczytywania i zapisywania sygnałów mózgu
  • Czujniki wszczepiane do ciała
  • Odzież z czujnikami
  • Wszczepialne mikroczipy (RFID i NFC)
  • Czujniki psychiczne i emocjonalne
  • Sztuczna trzustka
  • Pielucha podłączona przez Bluetooth

Nawet niemowlęta nie będą w stanie uciec od tego koszmaru, w którym każda funkcja organizmu jest stale śledzona i monitorowana. Smutne jest to, że wiele osób z radością przyjmie te natrętne i wścibskie technologie, ponieważ są one wygodne i pozwalają zaoszczędzić czas. Jednak zamiana suwerenności ciała na wygodę nigdy nie jest uczciwą transakcją. Prawie zawsze przynosi korzyści tym, którzy pragną większej kontroli nad naszym życiem. Przyjmując postęp technologiczny, ludzie zgadzają się, by technokraci dyktowali każdy aspekt życia. Wkrótce lekarze będą mogli dowiedzieć się, czy odpowiednio zażywasz przepisane leki, i będą mieli narzędzia by cię zgłosić do służb jeśli tego nie będziesz robić. Cyfrowe pigułki będą używane do rejestrowania twojego medycznego dostosowania się, jak sygnalizuje to raport RAND:

W 2017 roku FDA zatwierdziła pierwszą cyfrową pigułkę: tabletkę arypiprazolu z wbudowanym w tabletkę czujnikiem do spożycia, który rejestruje, że lek został przyjęty. Produkt jest dopuszczony do leczenia schizofrenii, ostrego leczenia epizodów maniakalnych i mieszanych związanych z chorobą afektywną dwubiegunową typu I oraz do stosowania jako dodatek do leczenia depresji u dorosłych. System działa poprzez wysyłanie wiadomości z czujnika pigułki do odbiornika noszonej na ciele. Następnie urządzenie przekazuje informacje do aplikacji mobilnej, dzięki czemu pacjenci mogą śledzić spożycie leku na smartfonie. Pacjenci mogą również zezwolić swoim opiekunom i lekarzom na dostęp do informacji za pośrednictwem portalu internetowego.

IoB potrzebuje zaawansowanych technologii, aby osiągnąć maksymalną użyteczność

Jeśli zastanawiasz się, co będzie zasilać całą tę nadchodzącą technologię, odpowiedzią jest połączenie 5G, Wi-Fi nowej generacji i Internetu satelitarnego. Te zaawansowane systemy zwiększą prędkość przesyłu danych i zaoferują wyjątkowo niskie opóźnienia, dzięki czemu zaniki dźwięku i obrazu podczas połączeń za pomocą ‘Zoom’ zostaną przeniesione na śmietnik historii. Połączone systemy zapewnią moc i zasoby niezbędne do stworzenia sieci sterowania i nadzoru, którą można monitorować w czasie rzeczywistym. RAND potwierdza ten cel, ilustrując to tak:

Te postępy umożliwią konsumenckim technologiom IoT, takim jak systemy inteligentnego domu, łączenie się z urządzeniami IoB, dzięki czemu np. inteligentny termostat danej osoby będzie połączony z jej inteligentną odzieżą i będzie mógł automatycznie regulować temperaturę w jej domu. Lepsza łączność i rozpowszechnienie IoB w smartfonach i urządzeniach – z których niektóre mogą gromadzić dane bez wiedzy użytkownika – zwiększą cyfrowe śledzenie użytkowników w zakresie różnych zachowań.

Ponieważ 5G jest szeroko wdrażane w Stanach Zjednoczonych i innych częściach świata, już powstają plany udoskonalenia i wdrożenia 6G. Według autora Thomasa S. Rappaporta technologia 6G „zapewni możliwość wysyłania bezprzewodowych sygnałów z szybkością ludzkich myśli” (…) i „może oznaczać, że ludzka inteligencja będzie mogła w końcu zostać natychmiastowo wysłana drogą bezprzewodową”. Eksperci przewidują, że 6G będzie szeroko dostępne do 2030 roku.

Jakby tego było mało, to nanobiotechnologia jest wykorzystywana do manipulowania komórkami i łączenia ludzkich ciał z Internetem. Naukowcy, badacze i geniusze technologiczni próbują odgrywać rolę Boga, przebudowując nasze struktury komórkowe, powodując komunikację z urządzeniami IoB. Według artykułu w News Medical, nanotechnologia „umożliwiła stworzenie kilku typów szczepionek nowej generacji”, takich jak szczepionka mRNA na koronawirusa opracowywana przez Modernę.

Źródło grafiki LINK

_

Ewentualne zyski

Potencjalne wady technologii IoB zostały jasno określone, ale czy może z tego wyniknąć coś dobrego? Nie byłoby możliwości sprzedania IoB masom, gdyby nie obiecanki poprawy jakości życia. Jak wskazuje RAND:

IoB może umożliwić szerszy dostęp do opieki zdrowotnej, umożliwiając niedrogą „rozproszoną” lub „zdemokratyzowaną” opiekę zdrowotną lub zmniejszając potrzebę ryzykownych lub kosztownych interwencji medycznych. Dzięki większej świadomości zdrowotnej, lepszej profilaktyce i skuteczniejszym interwencjom, IoB może nawet obniżyć koszty opieki zdrowotnej. Postawiono nawet hipotezę, że wczesne wykrywanie i interwencja poprzez zdalne monitorowanie mogą być głównymi czynnikami powodującymi tę redukcję [kosztów -tłum.]. Urządzenia IoB mogą gromadzić istotne dane w celu dostarczania ostrzeżeń medycznych lekarzom, pacjentom i opiekunom. Urządzenia IoB mogą również okazać się przydatne w prowadzeniu leczenia tych, którzy nie mogą mówić lub opisać swoich objawów lub myśli, takich jak niemowlęta, ofiary udaru mózgu lub pacjenci z demencją, na przykład poprzez ostrzeganie opiekunów o znaczących zmianach parametrów życiowych. IoB to obiecujące podejście do rozwoju systemów zdalnego monitorowania zdrowia w czasie rzeczywistym dla pacjentów z chorobami niezakaźnymi, najczęściej diabetyków i pacjentów z chorobami serca.

Jeśli którykolwiek z tych scenariuszy pomaga ratować i poprawiać życie, być może IoB jest godnym przedsięwzięciem. Jednak uważne przeczytanie tego cytatu ujawnia, że ​​korzyści IoB są opisywane za pomocą zwrotów takich jak „może umożliwić”, „ma potencjał”, „może również okazać się przydatne” i „jest obiecującym podejściem”. Innymi słowy, technologia IoB jest nadal eksperymentalna i wiele rzeczy może pójść nie tak, jeśli zostanie wdrożona na szeroką skalę.

Wiemy już, że promieniowanie z telefonów komórkowych powoduje raka. Co się stanie, gdy do ludzkiego ciała wszczepiane będą urządzenia IoB z technologią o jeszcze wyższym poziomie promieniowania? Gdzie są długoterminowe badania bezpieczeństwa? Jeśli już istnieją lub są aktualnie prowadzone, kto je sponsoruje? Jeśli badania pochodzą z tych samych branż, które mogą czerpać korzyści z ich wykorzystania, to nadużycie jest prawie gwarantowane.

Możliwość niewłaściwego użycia

Niestety wydaje się, że negatywne konsekwencje urządzeń IoB znacznie przewyższą postęp jaki dadzą. Jest zbyt wiele rzeczy, które mogą pójść nie tak, jak wskazano w tabeli 4.

Od śmierci, przez wyzwania dla bezpieczeństwa narodowego, po naruszenie autonomii ciała, negatywne skutki technologii IoB są druzgocące. RAND potwierdza jeszcze więcej obaw, podkreślając, że:

Dostęp do ogromnych potoków danych biometrycznych przesyłanych strumieniowo na żywo może (…) umożliwić bezprecedensowe włamania i konsekwencje dla systemu nadzoru. Może to zwiększyć różnice w wynikach zdrowotnych, w przypadku gdy tylko osoby posiadające środki finansowe mają dostęp do któregokolwiek z tych świadczeń. Zwiększona łączność w urządzeniach IoT i IoB może zapewnić zwiększony zakres ataku i spowodowanie większej ilości luk w zabezpieczeniach za pośrednictwem tychże sieci. Tak jak posiadanie przez zagraniczne podmioty danych o zwyczajach randkowania Amerykanów lub statusie HIV może być wykorzystywane do nikczemnych celów, tak dane biometryczne i zdrowotne konsumentów w USA mogą być wykorzystywane przez przeciwników, którzy mogą zbierać dane z wielu źródeł, aby tworzyć szczegółowe profile swoich amerykańskich celów.

Oczywiście wiele osób już wszczepiło sobie urządzenia medyczne, aby po prostu utrzymać się przy życiu. Jednak nawet tego typu często używane implanty są w dużej mierze niesprawdzone. W artykule Consumer Reports podkreślono ten problem, stwierdzając:

Dziesiątki milionów Amerykanów żyje z wszczepionymi urządzeniami medycznymi – sztucznymi stawami, defibrylatorami serca, siatkami chirurgicznymi. I można bezpiecznie założyć, że większość z nich zakłada, że ​​ktoś gdzieś przetestował urządzenia pod kątem bezpieczeństwa i skuteczności.

Ale to się rzadko zdarza. W przypadku większości implantów i innych urządzeń wysokiego ryzyka wprowadzanych na rynek, producenci nie robią nic poza składaniem dokumentów i płaceniem Administracji ds. Żywności i Leków opłaty użytkownika w wysokości około 4000 USD za rozpoczęcie sprzedaży produktu, który może przynieść wiele milionów dolarów dochodu.

IoB jest obecnie nieuregulowane

Zdając sobie sprawę z ekstremalnego niebezpieczeństwa, jakie wprowadza ta technologia, firmy nieustannie tworzą nowe produkty i zbierają dane bez większego nadzoru i regulacji. To stawia dwa kluczowe pytania: (1) kto jest właścicielem danych zebranych za pośrednictwem urządzeń i technologii IoB oraz (2) jak będzie regulowana działalność twórców technologii i osób zbierających dane? RAND przyznaje, że brakuje odpowiedzi w tych kwestiach, wyjaśniając:

Podobnie jak w przypadku samych urządzeń IoB, nie ma jednego podmiotu, który zapewniałby nadzór nad danymi IoB (…) Działalność brokerów danych jest w dużej mierze nieuregulowana, a Stany Zjednoczone nie mają federalnego prawa o ochronie danych, ale opierają się na prawach stanowych, które znacznie się między sobą różnią.

Brak spójności w przepisach IoB między stanami oraz między stanem a poziomem federalnym, potencjalnie stwarza luki regulacyjne i wyzwania związane z egzekwowaniem prawa. Podobnie jak w wielu innych obszarach, szybki postęp w technologiach IoB wyprzedził rozwój polityki mającej na celu wyeliminowanie związanych z nimi zagrożeń.

(…) Nie ma jeszcze norm prawnych określających, kto jest właścicielem danych generowanych przez urządzenie IoB – użytkownik, producent, dostawca opieki zdrowotnej? Zasady, które regulują sprzedaż informacji o użytkowniku zewnętrznym brokerom danych lub które regulują sposób funkcjonowania brokerów danych, powstają, jeśli w ogóle istnieją.

IoB jest bezpośrednio powiązany z transhumanizmem, biohackingiem i cyborgami

Nieustannie jesteśmy uwarunkowywani, aby chętnie akceptować inwazyjną technologię, jak pokazano w tej reklamie Apple Watch.

Introducing Apple Watch Series 6 — It Already Does That, (youtube, video, ok. 2min.)

[“Sprawdź poziom tlenu we krwi. Śledź swój sen. Wykonaj EKG w dowolnym momencie. Przedstawiamy Apple Watch Series 6. Przyszłość zdrowia spoczywa na Twoim nadgarstku.”]

Wiele osób jest już przyzwyczajonych do urządzeń śledzących dane, ale czy są gotowi znosić jeszcze bardziej inwazyjne technologie proponowane przez transhumanistów, biohakerów ciała i cyborgi? RAND opisuje każdy z tych ruchów w następujący sposób:

Transhumanizm to światopogląd i ruch polityczny opowiadający się za transcendencją ludzkości poza obecne ludzkie możliwości. Transhumaniści chcą używać technologii, takich jak sztuczne narządy i inne techniki, aby powstrzymać proces starzenia i osiągnąć „radykalne przedłużenie życia”.

Bodyhacking ogólnie odnosi się do modyfikowania ciała w celu zwiększenia jego fizycznych lub poznawczych zdolności.

Cyborgi lub organizmy cybernetyczne to ludzie, którzy używali maszyn do wzmacniania inteligencji lub zmysłów.

Oto tylko kilka przykładów dziwnych rzeczy, które ludzie zrobili swoim ciałom, a które przypisują jednemu lub kilku z tych ruchów:

Ponieważ ludzie już chętnie przekształcają się w cyborgi, czyni to ludzkość dojrzałą do masowej ingerencji cielesnej, modyfikacji genetycznych i manipulowania DNA oraz łączenia się z maszynami, zgodnie z wyobrażeniami takich osób, jak Nick Bostrom, Ray Kurzweil, Zoltan Istvan i Klaus Schwab.

IoB toruje drogę do wielkiego resetu i czwartej rewolucji przemysłowej

W swojej książce The Fourth Industrial Revolution z 2016 roku Klaus Schwab, dyrektor generalny Światowego Forum Ekonomicznego, napisał:

Spośród wielu różnorodnych i fascynujących wyzwań, przed którymi stoimy dzisiaj, najbardziej intensywnym i najważniejszym jest sposób zrozumienia i ukształtowania nowej rewolucji technologicznej, która pociąga za sobą nic innego jak przemianę ludzkości. Jesteśmy na początku rewolucji, która fundamentalnie zmienia sposób, w jaki żyjemy, pracujemy i odnosimy się do siebie nawzajem. Pod względem skali, zakresu i złożoności to, co uważam za czwartą rewolucję przemysłową, nie przypomina niczego, czego ludzkość doświadczyła wcześniej.

(…) Zmiany są tak głębokie, że z perspektywy historii ludzkości nigdy nie było w dziejach większej nadziei lub potencjalnego zagrożenia.

Aby osiągnąć tę nową rewolucję technologiczną, Schwab opowiada się za rozwojem technologii IoB, powołując się na to, że 82% ankietowanych menedżerów uważa, że ​​do 2025 r. nastąpi punkt zwrotny, w którym ludzie chętnie zaakceptują wszczepiane urządzenia.

Ludzie są coraz bardziej podłączeni do urządzeń, a te urządzenia są coraz częściej połączone z ich ciałami. Urządzenia są nie tylko noszone, ale także wszczepiane do ciał, gdzie służą do komunikacji, monitorowania lokalizacji i zachowania oraz funkcji zdrowotnych (…) Inteligentne tatuaże i inne unikalne czipy mogą pomóc w identyfikacji i lokalizacji. Wszczepione urządzenia prawdopodobnie pomogą również w przekazywaniu myśli zwykle wyrażanych werbalnie przez „wbudowany” smartfon oraz tych potencjalnie niewyrażonych lub w ogóle nastrojów poprzez odczytywanie fal mózgowych i innych sygnałów.

Schwab nie może się doczekać dnia, w którym bioimplanty będą mogły czytać w naszych myślach! Czy zaczynasz mieć pełny obraz tego, dokąd to wszystko prowadzi? Pytanie, które należy zadać, gdy opracowuje się i wykorzystuje coraz więcej technologii, brzmi: kto skorzysta? Czy te inicjatywy są naprawdę dla dobra ludzkości, czy tylko dla nielicznych z wierchuszki, którzy pragną jeszcze większej kontroli nad masami? Myślę, że dalsze przykłady myśli Schwaba pomogą w uzyskaniu ostatecznych odpowiedzi na te pytania. W swojej książce uzupełniającej z 2018 r., Shaping the Fourth Industrial Revolution, Schwab wyjaśnia:

Świat jest na rozdrożu. Zawodzą nas systemy społeczne i polityczne, które przez pół wieku wydobyły miliony ludzi z biedy i ukształtowały naszą krajową i globalną politykę. Ekonomiczne korzyści płynące z ludzkiej pomysłowości i wysiłku są coraz bardziej skoncentrowane, rosną nierówności, a negatywne efekty zewnętrzne naszej zintegrowanej gospodarki globalnej szkodzą środowisku naturalnemu i wrażliwym populacjom: uczestnikom, którzy są najmniej zdolni do pokrycia kosztów postępu.

Zaufanie publiczne do biznesu, rządu, mediów, a nawet społeczeństwa obywatelskiego spadło do tego stopnia, że ​​ponad połowa świata czuje, że obecny system ich zawodzi. Pogłębiająca się luka w zaufaniu między osobami o najwyższych dochodach w ich kraju a resztą populacji wskazuje, że spójność społeczna jest w najlepszym przypadku krucha, a w najgorszym bardzo bliska załamania.

To w tym niepewnym kontekście politycznym i społecznym stajemy w obliczu zarówno możliwości, jak i wyzwań związanych z szeregiem potężnych, pojawiających się technologii – od sztucznej inteligencji po biotechnologie, zaawansowane materiały i obliczenia kwantowe – które doprowadzą do radykalnych zmian w naszym stylu życia, które opisałem jako składające się na czwartą rewolucję przemysłową.

Mówiąc wprost, Schwab i jemu podobni zaostrzają problemy takie jak bieda, nierówność, niepokoje społeczne, nieufność do rządu i degradacja środowiska, co powoduje, że ludzkość pragnie lepszej drogi. I to jest to, co nazywa czwartą rewolucją przemysłową. W połączeniu z planami Wielkiego Resetu, klika tworząca Światowe Forum Ekonomiczne i wiele innych globalnych podmiotów planuje zaoferować rozwiązanie, które pokona wszystkie problemy ludzkości, ale w rzeczywistości posłuży do dalszego zniewolenia nas. Będziesz kontrolowany przez technologię, którą tworzą z zawrotną prędkością i zdeprecjonowany do poziomu pomniejszej formy ludzkości, ale będą to nazywać postępem i oświeceniem. Odnosząc się do swojej wizji przekształcenia ludzkości na swój obraz, Schwab mówi dalej:

Przyszłość rzuci wyzwanie naszemu zrozumieniu, co to znaczy być człowiekiem, zarówno z biologicznego, jak i społecznego punktu widzenia. Pojawiające się programy biotechnologiczne obiecują poprawę i wydłużenie życia ludzi oraz poprawę zdrowia fizycznego i psychicznego. Rośnie również szansa na integrację technologii cyfrowych z tkankami biologicznymi, a to, co zapowiada na najbliższe dziesięciolecia, wzbudza szereg emocji, od nadziei po zadziwienie i strach. Optymiści przedstawiają bardziej zrównoważony świat, wolny od chorób, z którymi dziś walczymy. Pesymiści ostrzegają przed dystopijną przyszłością dzieci projektantów i nierównym dostępem do owoców biotechnologii.

Wydaje mi się, że Schwab nigdy nie czytał ostrzegawczych opowieści o mężczyznach próbujących odgrywać rolę Boga jak Frankenstein i Wyspa doktora Moreau? Nazwijcie mnie pesymistą, ale nie wierzę w koszmarną przyszłość, którą Schwab, korporacja RAND i wszyscy ich konspiratorzy pragną stworzyć. W wywiadzie z sygnalistą z RAND, Alexem Abellą, Paul Joseph Watson ujawnił, co naprawdę napędzało wysiłki organizacji:

Ostatecznym celem RAND było sprawienie, by technokraci rządzili każdym aspektem społeczeństwa w pogoni za jednym światowym rządem, który byłby kierowany „rządami rozumu”, bezwzględnym światem, w którym królowałaby wydajność, a ludzie byli niczym więcej niż maszynami. Dlatego w RAND studiowali nauki społeczne, ponieważ nie potrafili zrozumieć, jak postępować z ludźmi i jak ludzie nie zawsze postępowali w swoim własnym, przewidywalnym interesie. W nowym porządku światowym, nad którym RAND i Fundacja Forda pracują, nie ma miejsca na miłość, empatię i bezinteresowność, a patriotyzm i altruizm są sprzeczne z ich celami.

Prawdziwe cele Internetu Ciał i innych schematów, takich jak Agenda 2030, Wielki Reset i Czwarta Rewolucja Przemysłowa, nie są altruistyczne, ale diaboliczne. Ostrzegamy, że ta technologia może na krótką metę ułatwić ci życie, ale jej długoterminowym celem jest uczynienie z ciebie zdehumanizowanego niewolnika.

The Internet of Bodies (IoB) and Hacking Your DNA, Jesse Smith, November 22, 2020

_

Uzupełnienia:

The Internet of Bodies: Opportunities, Risks, and Governance – RAND_RR3226 (pdf)

Internet ciał: kiedy organizm staje się urządzeniem

Internet ciał – internet of Bodies IoB

Do internetu podłączymy własne ciała

Nowa niemoralność. Religia utworzona przez talmudyczną synagogę dla nieżydów

Techno-feudalizm czyli demolka wszech czasów

Schwab’o mi albo kto nam to robi

 

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!