Obama i Poroszenko w Warszawie

Sprawa pogrzebu Jaruzelskiego na Powązkach i związane z nią protesty całkowicie zdominowały blogosferę.  W efekcie uwadze blogerów uszła zapowiedź znacznie ważniejszego wydarzenia.  3 i 4 czerwca Warszawę odwiedzi Obama i spotka się z Poroszenką, prezydentem-elektem Ukrainy.

Dopiero dziś /31.05/ o 17:11 w Salonie24  pojawiła się pierwsza  notka na ten temat napisana przez lewackiego blogera Józefa Monetę  /TUTAJ/.  A przecież już 29.05 portal Pl.delfi.lt poinformował  /TUTAJ/, że:

“26 maja Poroszenko poinformował o zamiarze złożenia pierwszej zagranicznej wizyty na stanowisku prezydenta Ukrainy w Polsce.”.

Wspomniano też o spotkaniu z Obamą 3 czerwca w Warszawie.  Dzień później, 30.05, więcej szczegółów podał portal Gazeta.pl  /TUTAJ/:

“Biały Dom w trakcie rozmowy konferencyjnej z reporterami zdradził szczegóły wizyty prezydenta Obamy w Polsce. W planach jest m.in. spotkanie z polskimi i amerykańskimi lotnikami, przemówienie 4 czerwca, a także rozmowa z prezydentem elektem Ukrainy. Co ważne, Obamie w trakcie podróży będzie towarzyszyć John Kerry, sekretarz stanu USA. (…)

Kolejne punkty programu to: rozmowa “w cztery oczy” z prezydentem Komorowskim w Belwederze, spotkanie z premierem Tuskiem w KPRM, a następnie szersze spotkanie z przedstawicielami państw regionu: m.in. Bułgarii, Chorwacji, Estonii, Węgier. Ostatnim punktem programu we wtorek jest uczestnictwo w oficjalnej kolacji z okazji wręczenia Nagrody Solidarności [przywódcy Tatarów Krymskich Mustafie Dżemilewowi].

We środę rano Obama spotka się z prezydentem-elektem Ukrainy, Petrem Poroszenko.”.

Również w środę Obama ma wygłosić ważne przemówienie na Placu Zamkowym.  Dziś natomiast Niezalezna.pl podała  /TUTAJ/, że: “Zaprzysiężenie Petra Poroszenki na nowego prezydenta Ukrainy odbędzie się 7 czerwca.”.

Są to niezwykle istotne informacje o znaczeniu ogólnoświatowym, zwłaszcza wobec postawy Rosji.  Przypomnę, że gdy Poroszenko mowił o chęci odwiedzenia Moskwy, minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Ławrow odburknął: “Nie przewiduje się wizyty prezydenta Ukrainy w Rosji”.

Fakt, że pierwsza wizyta Poroszenki odbędzie się w Warszawie, a nie w Berlinie i że spotka się on u nas z prezydentem USA ma swoją wymowę.  Ciekawe, co wyniknie ze spotkania z innymi państwami regionu.  Być może będzie to wstęp do stworzenia jakiejś szerszej koalicji?.  Zobaczymy też, co Obama powie na Placu Zamkowym.

W każdym razie uważam, że to dobre wiadomości.

O autorze: elig