Tusk apeluje o zaniechanie walki o niepodległość Polski w 2026 roku

AIX

W przeciwieństwie do kapusia Bolka, Donald Tusk herbu tombak jest osobnikiem  sprytniejszym i o wiele bardziej inteligentnym. Polityczne motto „polskość to nienormalność” doczekało się, w jego autorskim wykonaniu, wielu trawestacji – mniej lub bardziej przebiegłych przeróbek wspomaganych propagandowo przez antypolską narrację głównych mediów.

Aktualna narracja:

Propagandowe połączenie polskości i patriotyzmu ze wszystkim, co kojarzy się pejoratywnie z PiS, z prawicą, propagandą Putina, antysemityzmem. W wyniku wieloletniego prania mózgu przeciętny idiota nie odróżnia PiS od prawicy, a polską rację stanu nazywa propagandą Rosji oraz antysemityzmem, faszyzmem.

Udana tresura metodą Pawłowa – Michnika ogłupiła w ten sposób ogromną część społeczeństwa, czyniąc z niej dysfunkcyjnych idiotów nie odróżniających ataków na Polskę od ataków na PiS, na Konfederację, na Grzegorza Brauna. W odbiorze przeciętnego mankurta atak na Polskę i polskość jest dobry, bo uderza w znienawidzoną prawicę.

Skojarzenie odzyskania niepodległości przez Polskę z równoczesnym spłyceniem, deprecjacją i zawężeniem tego zagadnienia do Polexitu, przy równoczesnym negatywnym uwzniośleniu Polexitu do katastrofy w stylu „ utrata wszystkiego” w stylu poniższych bredni.

Akademia Prawdy/ X

 

Ciekawe, kto robił tę analizę? Sztuczna ćwierć inteligencja? „Polexit” to haust niepodległości dla topiącej się w unijnym bagnie, Polsce. Zniesienie terroru eurokołchozu, podatków klimatycznych, zahamowanie drenażu polskiego budżetu i nowych pożyczek na niepolskie cele oraz szansa na zmianę finansowej architektury Polski, szansa na rozwój, w tym ocalenie polskiego rolnictwa.

Przyjrzyjmy się manipulacjom zawartym w apelu Tuska

Skoro za naszą granicą toczy się wojna, a bezpośrednie zagrożenia dotyczą Polski, to musimy ustanowić rok 2026 rokiem, w którym Polacy nie toczą politycznej wojny domowej w kwestiach dotyczących naszego bezpieczeństwa, naszych służb, naszego wojska, bezpieczeństwa naszej granicy.

Rok 2026 jest rokiem bez żadnych wyborów. Wykorzystajmy ten rok na każdym poziomie, ale ja mam obowiązek i prawo zwrócić się do wszystkich polskich polityków, aby rok 2026 nie był rokiem utarczek i podjazdowych wojen między partiami politycznymi, żeby nie był rokiem politycznych fochów, bitew o wszystko.

Świadomi Polacy nie toczą ze sobą wojny. Ścierają się różne opcje politycznej targowicy, walcząc o władzę. Prawdziwa wojna toczy się o polską niepodległość i tutaj, po polskiej stronie, jest ugrupowanie Grzegorza Brauna i niektórzy posłowie Konfederacji. Rosja i Białoruś prowadzą przeciw nam wojnę hybrydową, atakując nas w mniejszym stopniu niż pozostali wrogowie będący na żołdzie – pracujący, tak jak to ujął Chodorowski, przy realizacji trzech projektów Bestii: Unii antyEuropejskiej, Ukrainy i Izraela.

 

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne