Propozycja regulaminu blogowiska

Email_images_overload

 

Chciałem tylko powiedzieć, że wprawdzie eksperymentuję i uczę się WordPressa, ale ten serwer traktuję serio, robię zapasową kopię danych raz na dobę.

Serwer jest opłacony na najbliższe 125 dni.

Roczny koszt serwera – ok. 500 PLN (ufundowany i utrzymywany przeze mnie dla Legionu Św. Eskpedyta). Kosztu tego nie planuję i nie chcę z nikim dzielić.

Pomysł zapasowego lądowiska dla Dilletanti wyewoluował w moich myślach do niezależnego blogowiska, z następującym regulaminem (szkic):

  1. Serwis udostępnia funkcjonalność aplikacji WordPress dla użytkownikow bezpłatnie i bezterminowo. W wypadku likwidacji serwisu użytkownicy otrzymają swoje materiały w postaci elektronicznej kopii zapasowej (ewentualnie w postaci instrukcji, jak taką kopię utworzyć i zapisać na własnym komputerze).
  2. Liczba kont może zostać ograniczona w związku z wyczerpaniem fizycznych zasobów serwera. W takim wypadku konta już utworzone nie będą kasowane, natomiast może zostać zablokowana możliwość dodawania nowych kont.
  3. Każdy odpowiada za swój blog i umieszczane na nim treści (także komentarze innych użytkowników serwisu).
  4. Wszystkich użytkowników serwisu obowiązuje netykieta ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta ). Użycie wulgaryzmów jest dopuszczalne wyłącznie w ramach ekspresji literackiej; nie mogą one być używane wobec współużytkownikow w ramach prowadzonych dyskusji i publikowanych ocen.
  5. Jedynym powodem zablokowania bloga może być uporczywe rozgłaszanie herezji, obrażanie Boga i wiary katolickiej, publikowanie pomówień, naruszanie czyichś dóbr osobistych oraz wielokrotne naruszanie nieniejszego regulaminu mimo ostrzeżenia przez administratora serwisu.
    W w/w przypadkach administrator serwisu może usunąć materiały bezpośrednio związane z przekroczeniem niniejszego punktu, a w przypadku notorycznego łamania tego punktu – do usunięcia całego konta danego użytkownika.
  6. Redakcja portalu ma orientację narodową i katolicką, dlatego promowane będą przede wszystkim artykuły o takiej tematyce.
  7. Redakcja zastrzega sobie prawo arbitralnego usuwania artykułów ze strony głównej.

 

Gdyby to wypaliło, możnaby pomyśleć o umieszczaniu reklam i dzieleniu się zyskiem – zgodnie z wkładem każdego w jego wypracowanie (klikalność/oglądalonść notek).

 

Jak Wam się podoba taki pomysł?

O autorze: Asadow

Marek Sas-Kulczycki „Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest. Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”