Sen ks. Puzewicza, po którym wszyscy poczuli się nieswojo

Sen ks. Puzewicza

Miałem taki sen, byłem w niebie. Pan Jezus zaprosił mnie do tradycyjnego obchodu po Włościach Niebieskich. I zobaczyłem. Najpierw była piękna sala z samymi kobietami. Były młodsze i starsze, całkiem szczupłe i nie całkiem szczupłe, z jasnymi włosami i brunetki. Kim są? – zgadywałem. A Pan Jezus, który nadal umie czytać w ludzkich myślach bez wahania wyjaśnił: „To lesbijki. Moje siostry lesbijki”. W drugiej sali, nie wiedzieć czemu różowej, byli z kolei sami mężczyźni, nastoletni i posiwiali, łysi i rozczochrani z bujnymi fryzurami. Już się domyślałem, ale Pan Jezus mnie uprzedził: „Tak, dobrze myślisz, to moi bracia geje!” W trzeciej i czwartej sali, sami już czujecie, towarzystwa były mieszane, damsko – męskie, w trzeciej byli biseksualiści, a w czwartej osoby o niezgodnej z biologiczną tożsamości płciowej (zwane jako transgenderyczne i transseksualne). Uff!

Pan Jezus nadal czytał w moich myślach i zagadnął z uśmiechem – „Niezgodne z tradycją? I z Pismem Świętym? Wiem, to moja specjalność! Od dwóch tysięcy lat.”

I na koniec wycieczki zapytał; „Zostajesz?” A ja, zgodnie z sumieniem, odrzekłem: „Panie Jezu, gdzie Ty, zawsze i ja!

Komentarz ks. Dziewieckiego;

Obawiam się, że tak, gdyż w swoim „śnie” ów ksiądz nie uwzględnił aspektu moralnego.

 

http://www.fronda.pl/a/homoherezja-w-natarciu-ks-puzewicz-kwestionuje-nauczanie-kosciola-w-sprawie-homoseksualizmu,26311.html?page=3&

http://www.fronda.pl/a/ks-dziewiecki-wypowiedz-ks-puzewicza-zupelnie-nie-pasuje-do-ewangeli,26323.html

 

Zastanawia mnie fakt, że wszyscy dyskutują tu o wartości moralnej snu, nie o tym, czy ten sen był prawdą i skąd pochodził.Co jest źródłem takich snów? Czy diabeł ma dostęp do ludzkich snów? Czy księdz skłamał o śnie, czy mówił prawdę?

Czy nasze rozumienie Ewangelii jest już doskonałe?

O autorze: circ

Iza Rostworowska