Instrukcja ręcznego banowania

albo test na poziom schamienia.

Podczas planowania prac technicznych naszła mnie taka refleksja:

Wiele osób podnosi konieczność wdrożenia mechanizmu indywidualnego banowania, ale chyba jeszcze nikt nie napisał do kogoś: “nie chcę z Tobą dyskutować, czy sam odnajdziesz link do strony głównej, czy mój lokaj ma Ci go wskazać?”.

Pozwoliłem sobie tu na drobne ubarwienie. Tak na serio mogłoby to brzmieć: “niniejszym po trzykroć wypraszam Cię z mojego bloga”.

Czy rzeczywiście potrzebujemy elektrycznego wspomagania grzeczności?

Chciałbym zaproponować, aby zostało tak jak jest i zachęcić, by osoby, które nie życzą sobie z kimś dyskutować pod swoimi notkami – wyraźnie (i grzecznie) tym blogerom lub komentatorom to powiedziały.

Jeśli wyproszony nie uszanuje woli gospodarza, mamy techniczną możliwość zbanować go globalnie, na całym portalu. Wystarczy mail na legion.piorunujacy@gmail.com z linkiem do komentarza lub do notki – z podaniem nickname niegrzecznego gościa.

To tylko propozycja…

O autorze: Asadow

Marek Sas-Kulczycki „Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest. Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”