“Kolaboranci Trzeciej Rzeszy”. A gdzie Polacy?

Na kanale Discovery World nadawany jest obecnie serial dokumentalny zatytułowany „Kolaboranci Trzeciej Rzeszy”. Niemniej ciekawe od jego treści jest to, czego w nim nie ma.

Z serialu możemy się dowiedzieć o Norwegach, Finach, Łotyszach, Holendrach, Bośniakach, Chorwatach, Irlandczykach z IRA a nawet Żydach, którzy popierali reżim Hitlera, tworzyli marionetkowe rządy na podbitych przez III Rzeszę terenach, zasilali oddziały Waffen SS i czynnie uczestniczyli w eksterminacji Żydów. O dziwo, nie ma tam nic o polskich kolaborantach, a przecież wszyscy wiemy, że Polacy są odpowiedzialni za zagładę Żydów niemal na równi z Niemcami (ups…, oczywiście chodzi o nazistów, a nie jakichś Niemców). Salon, z Gazetą Wyborczą na czele, nieustannie wbija nam do naszych tępych głów prawdę on naszym tradycyjnym antysemityzmie i współodpowiedzialności za Holokaust. Każda nowa książka Grossa jest intensywnie promowana, nie szczędzi się środków na filmy typu „Pokłosie”, a siły postępu, wspierane przez co światlejszych przedstawicieli niemieckiej młodzieży, dają dzielny odpór polskim faszystom na ulicach naszych miast. Jak mogą o tym nie wiedzieć realizatorzy tego cyklu dokumentalnego? Czyżby kierując się tradycyjnym polskim szowinizmem (?), starli się ukryć współudział Polaków w hitlerowskich zbrodniach, bo przecież nasze światłe elity opiniotwórcze nie kłamią? Każdy wierny czytelnik Gazety Wyborczej potwierdzi, że jest to najbardziej obiektywna, wiarygodna i rzetelna gazeta w naszym kraju!

A tak całkiem poważnie, czy przyzwoity, w miarę rozumny i posiadający przeciętną wiedzę historyczną człowiek może się powstrzymać przed odruchem wymiotnym na widok organu Michnika, bo mi, przyznam szczerze, przychodzi to z wielkim trudem?

O autorze: Piotr Marzec