Jan Jakub Rousseau

RousseauCzasy współczesne można nazwać czasami terroru ekspertów. Ojcem duchowym ekspertów, ich niedościgłym wzorem jest Jan Jakub Rousseau. Z jego myśli czerpał Karol Marks i rewolucja francuska. Blisko czterdziestoletni Rousseau wszedł do historii filozofii i literatury dzięki rozprawce pod tytułem „ Czy odrodzenie nauk i sztuk przyczyniło się do naprawy obyczajów?”, która wygrała konkurs ogłoszony przez Akademię w Dijon. O rozprawce tej słynny krytyk Jules Lemaitre powiedział, że jest „ jednym z najlepszych dowodów ludzkiej głupoty”[1].

Słynna rozprawa Jana Jakuba Rousseau „ Emil”( 1762) jest matką nowożytnych teorii pedagogicznych i kamieniem węgielnym nowożytnego stosunku do dziecka.

Można mieć jednak poważne wątpliwości co do jego wiedzy w tej dziedzinie.

Pierwsze dziecko Jana Jakuba urodziła jego kochanka Teresa w zimie 1746- 1747. Położna na polecenie ojca oddała je do przytułku z kartką z monogramem. Czworo następnych dzieci spotkał ten sam los. Dzieje tego przytułku opisane w „Mercure de France” nie pozostawiają wątpliwości, że dzieci Rousseau miały niewielkie szanse przeżycia. Przeszło 60% pensjonariuszy tego zakładu umierało w pierwszym roku życia, 14% dożywało siedmiu lat, 5% osiągało wiek dojrzały powiększając grono włóczęgów i żebraków.

 Atak Woltera, który pod pseudonimem Pastor Genewski opublikował pamflet  Le sentiment Citoyens, w którym nazwał Rousseau mordercą, stał się bodźcem do napisania „Wyznań.”

„Wiem bardzo dobrze, że nikt nie byłby czulszym ojcem ode mnie… Drżałem na myśl powierzenia ich rodzinie źle wychowanej po to, aby je wychowała jeszcze gorzej” pisał Rousseau. Argumentował, że dzieciom : „ będzie się wszystkim lepiej wiodło, bo nie będąc chowane delikatnie, staną się bardziej krzepkie” . „Sądziłem, że spełniam czyn dobrego obywatela i ojca”.[2]

Usprawiedliwiając swój występek, a raczej usiłując przerobić go na cnotę Rousseau stworzył własną teorię wychowania. Zgodnie z tą teorią wychowanie- klucz do postępu- staje się obowiązkiem i przywilejem państwa.

Rousseau jest prekursorem totalitaryzmu wychowawczego, którego skutków doświadczamy dzisiaj. Podstawą tego totalitaryzmu  jest przeświadczenie, że dzieci nie są własnością rodziców, że są własnością ogółu czyli państwa, a właściwie biurokracji państwowej. Hasło „ wszystkie dzieci są nasze” oznacza, że dzieci należą do wszystkich czyli praktycznie do nikogo. Stają się więc własnością systemu.

PS. To fragment pracy mego syna z różnych przyczyn wrzucony do kosza.

PS.1 Rousseau wierzył w przyrodzoną dobroć natury.  Henri Rousseau Celnik też. Celnik przeszedł do historii malarstwa jako malarz prymitywny Jan Jakub jest autorytetem.


[1] J.H. Huisinga , The Making of a Saint: The Tragi-Comedy of Jean-Jaques Rousseau, London 1976, s. 29

[2] Za Paul Johnson, Intelektualiści, Editions Spotkania ISBN 83-7115-006-7

O autorze: izabela brodacka falzmann