Idzie NEP

Jak słusznie zauważył reżyser Braun władza sowiecka to przeplatanie się NEPu i Trustu (organizacje, partie tworzone przez służby udające opozycję), można jeszcze do tego dodać okresy przykręcania śruby, takie stalinizmy. W nasze postsowieckiej rzeczywistości, jak sama nazwa wskazuje, niewiele się zmieniło. W skrócie N,T,S.  Walka z kibolami, faszyzmem – S, Ruch Palikota – T, Trwam dostaje koncesję, w TVP film o Smoleńsku – NEP. Teraz to właściwie dotyczy pewnych kampanii medialnych. Wszystko  to potrafi iść równolegle, czasem coś wyrywa się do przodu.

Media mają teraz taki problem, że są kompletnie niewiarygodnie. Znalazły się w takiej sytuacji, jak bohaterowie  filmów  animowanych, gdy z rozpędu przebiegają krawędź przepaści,  przebierając w powietrzu łapkami zatrzymują się na moment. Zwykle w ramach nabijania sobie punktów wiarygodności, używanych następnie na cele propagandy rządowej, pokazują różne prawdziwe historie. Teraz są na ostrym debecie. Dlatego same wrzeszczą o tym jakie one są antyrządowe a politycy im wtórują, jacy to oni są krytykowani potwornie. Tyle im to pomoże, co to przebieranie łapkami. Niestety –  ten jazgot zagłusza coraz głośniejsze skrzeczenie rzeczywistości a tu nic się nie da się zrobić, jak się ma dwie lewe ręce. Jak już padają sklepy spożywcze, mięsne. To nie jest za ciekawie, i to nie jest tylko wina marketów mających towary kiepskiej jakości.

Poważnym problemem jest Radwańska. Pisia. Młoda, milionerka, uprawiająca najbardziej prestiżowy sport świata na najwyższym poziomie, ładna, inteligentna i charakterkiem. Koszmar.  Z niej to starej, moherowej babci, której się w ramach przemian nie udało, z małego ośrodka i bez wykształcenie się zrobić nie da. Choćby się Lis z Olejnik, Gozdyra z Pochanke zesrali. Jakby się zapisała do komitetu poparcia Bronka, to była taka w kraju Isiomania, jak była Małyszomania. A tak, to z najwredniejszych, najgorszych zdjęć to by można by konkurs zrobić (zobaczcie jakie ma profilu na FB). Dogryza się jej nie wprost na wszelkie sposoby, druga po Kaczyńskim. Dlatego, że  wszyscy pracowicie wychodowani przez lata celebryci razem jej do kostek nie sięgają. Natomiast media prawicowe jakby nie wiedziały co mają w ręku. Wysokość nakładów obojętna, bo ja nic w tygodnikach itp. nie widzę? Czy może jeszcze nie dotarło, że bez celebrytów wyborów się nie wygra. Ale pewnie prezes tenisa nie ogląda i to dlatego.

Narasta kolejna fala walki z faszyzmem. Kiepsko to dotąd wychodziło, bo u nas gleba jakaś nie taka, i ten faszyzm z rasizmem za cholerę nie chce wyrosnąć. A wszyscy, i media, i służby, i politycy tak się starają. Już nawet, i specjalni prokuratorzy są, i dyscyplinuje się zwyczajnych, i wysyła zarządzenia, i nic. Jak żyć? A tu z centrali, i z Brukseli naciskają, i ni ma! Niczego w co by nawet ostatni fani TVNu uwierzyli a reszta nie miała kolejnego ubawu. Jak z Brunonem, czy alarmami. (A właśnie, zróbcie chłopaki jakiegoś Brunona, bo nudno jakoś).

I sam Aadam ten faszyzm bezobjawowy stara się  jakoś w tekście zmontować, że go niby nie ma, ale jest, tylko jakiś inny. Nieprzekonywująco niestety. Lis bluzga już strasznie, na ten faszyzm, co to go niema, albo co to on jest, ale jakiś taki niefaszystowski, bo już sam nie wie co wymyślić. Dziś Palikot dostał histerii, a może mu maila z Berlina przysłali, bo prawie dosłowne tłumaczenie Adolfa poszło. Miało być strasznie wyszło śmiesznie, jakby świnia zaczęła szczekać.”faszyści-narodowcy są jak pluskwy”, „sfotografujemy mordę za mordą”, „będziemy na nich pluć, wsadzać do więzienia, gnębić”.

Histeria u Lisa, Palikota. Sondaże poleciały.  Najrozsądniej to Kupa robi, czyli się pakuje, w ramach nowoczesnego patriotyzmu. Jego akurat o inteligencję nie podejrzewałem, co za zaskoczenie.

Coś muszą zrobić. Wcześniejsze wybory? Trwam zacznie nadawać od wiosny, to pewnie wybory będą jesienią. A może nie, zobaczymy co Mistewicz wymyśli.

Na razie będą wybory w PO. Się okaże, ilu jest za Gowinem, i wtedy jak się zobaczy, na ile „Projekt Gowin” jest przyszłościowy.  Powstanie PO prawica, która postara się zgarnąć pod swoje skrzydełka wszelkie niezależne i półzależne ruchy, które ostatnio powstały, chcąc zreformować system polityczny General Gubernatorstwa, lub przeprowadzić jakieś zmiany. Takie coś nie może się swobodnie rozlewać po priwislańskim kraju, trzeba to skanalizować. Czyli, wpuścić w kanał i spuścić.

Taki całkowicie niezależny ruch tworzy się min z posłów wychodzących czwórkami z Ruchu Palikota. Potem zagrają fanfary, albo ktoś wyśle SMSa i wszystko to spontanicznie połączy się w kolejną niezależną partię, która przejmie co bardziej ruchliwe barany uciekające z PO, znaczy się elektorat prawicowo-liberalno-wolnorynkowy. A reszta zawrze historyczny sojusz z SLD.  Jak na razie Tusk twierdzi, że w OFE to nie są „wasze pieniądze”, a Gowin odwrotnie. No i wszystkie głosy zostają w rodzinie. Czyż to nie jest genialny system?

Faszyzm wczoraj chciał wieszać Jaruzela. To całkiem realne. Tzn. po demokratycznym  przejęciu władzy przez faszyzm, zmianie prawa, na takie samo jak to, na podstawie którego skazano Kuklińskiego na śmierć. No chyba, że waadza zdecyduje się sfałszować wybory. Wtedy to pójdzie szybciej.

Tagi: ,

O autorze: R.Zaleski

Członek Konfederacji Blogerów