Mój blog ma już cztery lata

Historię mojego blogu opisałam dokładnie rok temu w notce “Trzy lata blogowania””  /TUTAJ/.  Teraz więc , w czwartą rocznicę powstania mego bloga, napiszę tylko pokrótce, co zmieniło się od tamtej pory.  W Salonie 24 jestem nadal “zwinięta” i nie umieszczam tam notek.  Wkleiłam tam za to wszystkie dostępne w sieci grooki Pieta Heina oraz “Myśli Nieuczesane” Stanisława Jerzego Leca.  Niestety ich zasoby skończyły się kilka dni temu i na razie zamieszczam w S24 tylko leady moich notek.

Przestałam kolekcjonować nicki moich komentatorów.  Znudziło mi się to.  Trzy lata temu publikowałam moje teksty w czterech portalach, a teraz już w sześciu, doszły Wirtualnemedia.pl oraz Ekspedyt.org /Legion św. Ekspedyta/.  Do dnia dzisiejszego napisałam ponad 1500 notek i ok. 20 tys. komentarzy.  Rok temu moja przeciętna notka miała nieco ponad 2300 odsłon a obecnie już ok. 3000.  Komentarzy ma mój przeciętny tekst dwadzieścia kilka.  Trudniej jest stwierdzić, ile osób naprawdę czyta moje wpisy.  Przypuszczam, że średnio z tysiąc.

Potwierdziłam to umieszczając przedwczoraj u siebie notkę “Dzierzba: “Papieskie haiku”, w której namawiałam do przeczytania satyrycznego wpisu Dzierzby.  Okazało sie, że moja akcja zwiększyła liczbę odsłon tej satyry o ponad 1020.  Daleko temu wprawdzie do poczytności śp. Seawolfa, Coryllusa, czy Ściosa, jednak jest to już coś.  Mam nadzieję, że mój blog będzie się równie pomyślnie rozwijał w przyszłości.  W końcu ja jestem tylko hobbystką-amatorką. Nigdy nie byłam, nie jestem i nie będę publicystką. Cieszę się więc, że w ogóle ktoś czyta moje wpisy.

O autorze: elig