Protest mundurowych – czy mogą dołączyć we wrześniu?

Do protestów związkowców 11-14 września?  Dziś /27.08/ przed południem znalazłam w portalu Onet.pl informację “Protest mundurowych pod Sejmem. Bronią chorobowego”  /TUTAJ/.  Dowiedziałam się z niej, że zwiazkowcy z policji, straży pożarnej i służby celnej, a także i reprezentujących pograniczników funkcjonariuszy służb specjalnych i BOR zorganizowali o 9:00 pikietę pod Sejmem.

Protestowali przeciw rozpatrywanemu właśnie przez Sejm projektowi  nowelizacji kilku ustaw, zakładającemu obniżenie zasiłku chorobowego dla mundurowych ze 100% do 80%.  Zwiażkowcy twierdzili, ze ich służba to nie jest zwykła praca.  O proteście poinformował także portal RMF24.pl, tytułujac swoje doniesienie “Mundurowi przed Sejmem. Bronią przywilejów”  /TUTAJ/.  Stwierdzono tam, że w pikiecie wzięło udzial ok. 2000 związkowców.  Znając zwyczaje mediów mainstreamu, można podejrzewać, iż bylo ich znacznie wiecej.

W RMF24.pl napisano tak:

“Póki co wygląda jednak na to, że protestujący są na straconej pozycji. MSW twierdzi bowiem, że zasiłek chorobowy w wysokości 100 procent pensji to nieuzasadniony przywilej. Przytacza przy tym porażające statystyki, z których wynika, że na zwolnieniu lekarskim jest codziennie około 6 tysięcy policjantów.

Jeśli mundurowi przegrają i rząd faktycznie odbierze im chorobowy przywilej, będą domagać się dodatkowo płatnych świąt, weekendów i dyżurów nocnych. Kolejne protesty zapowiadają na wrzesień.”.

Dość charakterystyczne były transparenty pikietujących widoczne na zdjeciach zamieszczonych w linkowanych wyżej portalach.  Byl tam portret Tuska z napisem “Czy te oczy moga kłamać?” oraz fotografia premiera z telefonem przy uchu, pytającego: “Co można jeszcze popsuć w Polsce?”.  Na innym był napis: “Chronimy wasze tyłki, to fakt, ale nie liczcie na to, że będziemy je lizać”.

Zaczęłam więc się zastanawiać, czy możliwe jest, by związkowcy ze służb mundurowych dołączyli do wielkiej manifestacji związkow zawodowych w dniach 11-14 września w Warszawie.  Jak widać, także i mundurowi rządów Tuska nie kochają.  To prawda, że tymi, którzy obalają rządy są na ogół wojskowi, ale udzial policjantów, strażaków i celników byłby cenny.

O autorze: elig