Pytania bez odpowiedzi do końca roku 2013

pytanie

 

Pytania bez odpowiedzi do końca roku 2013

W roku 2013 r. w wielu ze swoich tekstów zadałem dziesiątki pytań w sprawach moim zdaniem ważnych dla Polski, nie tylko akademickiej. Niestety odpowiedzi na postawione pytania na ogół nie było, choć czasem były – jak sądzę – skutki tych pytań i kwestii w nich zawartych.

Zadałem kilka pytań w sprawie Prof. A. Romanowskiego, o którym było głośno z powodu haniebnego i niekompetentnego ataku (rzekomo w imię prawdy) na bohatera naszej historii – rtm. Witolda Pileckiego (Zapytania w imię prawdy – http://blogjw.wordpress.com/2013/05/20/zapytania-w-imie-prawdy/)

Pytanie skierowałem do Rektora UJ, Prezesa PAN,Prezesa PAU,Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego – Zespołu ds. Dobrych Praktyk Akademickich.

Niestety bez odpowiedzi (Czy decydenci akademiccy to niewłaściwi adresaci zapytań w imię prawdy ? –http://blogjw.wordpress.com/2013/08/02/czy-decydenci-akademiccy-to-niewlasciwi-adresaci-zapytan-w-imie-prawdy/) ale też bez reakcji środowiska akademickiego – stąd pisałem:‘Nie znam też oficjalnych wypowiedzi samego środowiska akademickiego, czyli elektorów decydentów akademickich – adresatów moich zapytań, w sprawie kompetencji naukowych profesora nienawidzącego IPN i polskich bohaterów, a tworzącego Polski Słownik Biograficzny. Widocznie jakie środowisko – tacy i wybierani przez środowisko decydenci. No cóż, długotrwała negatywna selekcja kadr akademickich w PRL/III RP zrobiła swoje, a nie ma kto otworzyć zamkniętego układu akademickiego, więc i nie ma do kogo zwracać się w imię prawdy.’

Z powodu braku odpowiedzi pokazałem życzliwie moim adresatom rozwiązanie: jest jedno wyjście – podanie się do dymisji i zajęcie się tym co są w stanie robić. Promocji na rok następny być nie może.’ które spełniła tylko Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego (Spełniony postulat obywatelski ? Jest jedno wyjście – podanie się do dymisji- http://blogjw.wordpress.com/2013/11/15/spelniony-postulat-obywatelski-jest-jedno-wyjscie-podanie-sie-do-dymisji/).

Pozostali trzymają się mocno na swoich posadach, bynajmniej nie niepokojeni przez swoich wyborców i ogól środowiska akademickiego (i nie tylko).

Na inaugurację nowego roku akademickiego ponownie zadałem pytania rektorowi UJ (10 pytań do władz Uniwersytetu Jagiellońskiego na inaugurację nowego roku akademickiego http://blogjw.wordpress.com/2013/09/27/10-pytan-do-wladz-uniwersytetu-jagiellonskiego/)

‘licząc, że tym razem potencjał intelektualny, jak i moralny kadry najstarszej polskiej uczelni i wzorcowej dla innych, będzie wystarczający do udzielenia odpowiedzi. Piszę tym razem, bo mimo zadawania licznych pytań, a nawet roszczeń informacyjnych w ciągu wielu lat, a nawet wieków, tego potencjału nie stawało aby zaspokoić moją ciekawość, czy roszczenia.’

Niestety bez skutku. Pytania jakie zadaję decydentom najstarszej i wg rankingów niemal najlepszej polskiej uczelni są chyba zbyt trudne. Odpowiedzi brak ! – ale prestiżu bynajmniej nie tracą !

Zadałem też dziesiątki pytań w sprawie historii UJ, szczególnie zakłamanej jeśli chodzi o okres PRL/III RP.

Pytałem m. in –Dlaczego się nie ujawnia jawnych współpracowników ?- http://blogjw.wordpress.com/2013/01/postulując – ‘Ujawnijmy zatem publicznie jawnych współpracowników, którzy pozostają tajni, gdy tajni współpracownicy są już od pewnego czasu są ujawniani.’

Nic z tego. Poza moim ujawnieniem (Poczet sekretarzy Komitetu Uczelnianego PZPR UJ -http://lustronauki.wordpress.com/2009/04/27/poczet-sekretarzy-komitetu-uczelnianego-pzpr-uj/) ujawnienia historycznego, uniwersyteckiego brak !

W historii UJ ujawnia się natomiast sukcesy UJ w produkcji wina ( Historia- http://www.uj.edu.pl/uniwersytet/historia-’ ‘Uniwersytet Jagielloński posiada także … własną winnicę. Znajduje się ona w Łazach koło Bochni i obecnie  obejmuje powierzchnię około 4 hektarów. Produkuje się tam wino białe i czerwone, które wkrótce będzie dostępne na rynku. Jeden z jego gatunków uzyskał brązowy medal w konkursie winiarskim Vinoforum Trencin 2009. Z kolei na konkursie win uniwersyteckich w Mariborze w 2010 roku, kiedy to w szranki stanęło 19 uniwersytetów z całej Europy, Hibernal rocznik 2008 okazał się najlepszym winem w kategorii białych win wytrawnych i zdobył tytuł championa w tej klasie. Prof. dr hab. Stanisław Waltoś’

Moim zdaniem i te sukcesy są mocno naciągane, bo wino – kiepskie. Zresztą jakie to ma przełożenie na poziom UJ ?

Pisałem In vino veritas, czyli próba odpowiedzi na pytanie: czy wzrost produkcji wina akademickiego ‘Novum’ będzie skutkował wzrostem poziomu polskich uczelni?- http://blogjw.wordpress.com/2013/04/26/in-vino-veritas-czyli-proba-odpowiedzi-na-pytanie-czy-wzrost-produkcji-wina-akademickiego-novum-bedzie-skutkowal-wzrostem-poziomu-polskich-uczelni/ ‘Jakoś nie widać aby wino wlewane do gardeł i uderzające do głów jagiellońskich spowodowało zmiany w metodyce poszukiwania prawdy na UJ i doprowadziło do sukcesów w jej odnajdywaniu.

UJ zdobywa trofea w konkursach winnych, w rankingach producentów wina podobno nieźle stoi, i nawet coraz lepiej, ale poziom nauczania, nowych, a nawet starych rzeczy odkrywania, się nie podnosi, a nawet opada. . Widać jak wino trafia do kiepskiej głowy to raczej samo się zepsuje niż uzdrowi jej nosiciela. …’

Na okoliczność 90-tej rocznicy urodzin Wojciecha Jaruzelskiego pisałem (Alibi profesorskie dla generała.Rzecz o schizofrenii społecznej na okoliczność obchodów 90-tej rocznicy urodzin Wojciecha Jaruzelskiego. http://blogjw.wordpress.com/2013/07/09/alibi-profesorskie-dla-generala/) ogromne jest poruszenie na okoliczność obchodów 90-tej rocznicy urodzin Wojciecha Jaruzelskiego, do tej pory generała, który na okoliczność takich obchodów czuje się znakomicie, a na okoliczność stawania przed sądem – stoi nad grobem i to od lat .

Niestety jest z tym problem, bo cieszące się największym szacunkiem i prestiżem gremia profesorskie cieszącego się największym szacunkiem i prestiżem najstarszego polskiego uniwersytetu (Lustracja dziejów Uniwersytetu Jagiellońskiego w ogóle nie wykrywają w swych badaniach stanu wojennego, a nawet okres 1956-1989 r. nazywają okresem stopniowej liberalizacji.

Więc za co generała stawiać przed sądem ? jak go skazać ? jak go degradować ?

Za stopniową liberalizację systemu ? za stan wojenny, którego nie było, czy był nic nie znaczącym wydarzeniem, nie wartym nawet wzmianki historycznej ?’

Takie jest przełożenie tego co się dzieje na UJ na dzieje Polski !

Przedstawiłem zatem Smutne refleksje historyczne nad badaniami dziejów najnowszych – http://blogjw.wordpress.com/2013/02/19/smutne-refleksje-historyczne/ zadając Kolejne pytania w sprawie ‘Jagiellończyka’ –http://blogjw.wordpress.com/2013/02/12/kolejne-pytania-w-sprawie-jagiellonczyka/

w tym moim zdaniem zasadnicze – ‘Czy integracja środowisk ‘opozycyjnych’ i komunistycznych wobec czystek schyłku PRL, także na poziomie akademickim, nie stanowi przełożenia układu okrągłostołowego na układ akademicki ?

Także bez odpowiedzi. Z nieustającej – mimo to -życzliwości dla UJ ( i nie tylko) opracowałem Poradnik dla badających czasy PRL-u na odcinku akademickimhttp://blogjw.wordpress.com/2013/02/10/poradnik-dla-badajacych-czasy-prl-u-na-odcinku-akademickim/analizując ‘Jak badacze walczą aby nie poznać tego co badają, http://blogjw.wordpress.com/2013/03/25/jak-badacze-walcza-aby-nie-poznac-tego-co-badaja/ ‘….Zachodząc w głowę dlaczego najbłahsza nawet informacja przekazywana SB była ważna i mogła zaszkodzić a informacja np. że ktoś ma postawę polityczną zdecydowanie wrogą – nie zaszkodziła.
Dlaczego badacze nie chcą badać skutków takich informacji ? …’.

Nie wiem jednak czy te moje teksty skłonią badaczy ujotowskich ( i nie tylko) do poznania tego co badają ?

Od lat zaangażowany w sprawy zmiany systemu nauki i edukacji w Polsce jak zobaczyłem co i jak chce zmieniać (?) opozycja -napisałem Uwagi do programu PiS dotyczącego nauki i szkolnictwa wyższego – http://blogjw.wordpress.com/2013/07/23/uwagi-do-programu-pis-dotyczacego-nauki-i-szkolnictwa-wyzszego/

czyli przedstawiłem ‘zdanie głosującego od lat na PiS, od lat zajmującego się działaniami na rzecz reform systemu nauki i szkolnictwa wyższego z punktu widzenia dobra wspólnego, a nie partyjnego.’ a uwagi przekazałem do Biura PiS i posłów PiS z podkomisji d/s nauki i szkolnictwa wyższego) pisząc ‘.Jestem rozczarowany programem. Niestety nic mi nie wiadomo aby był konsultowany wśród zwolenników PiS zajmujących się reformami nauki i szkolnictwa wyższego. Nie wiem czy PiS prowadzi monitoring skutków funkcjonowania dotychczasowej ustawy o szkolnictwie wyższym i skutków jej nowelizowania.

Odnoszę wrażenie, że jestem jedyną , obywatelską , jednoosobową instytucją, która stara się to czynić, kładąc nacisk na systemowo uwarunkowane patologie akademickie rujnujące ten sektor odpowiedzialny za (niedo)rozwój Polski…..’

I nic. Nawet – Bóg zapłać !

Zaniepokojony sytuacją demograficzną Polski – nie tylko akademickiej -pytałem –

Chińczycy – remedium na niż demograficzny w Polsce ? A co z Polakami?-http://blogjw.wordpress.com/2013/08/23/chinczycy-remedium-na-niz-demograficzny-w-polsce-a-co-z-polakami/

‘Ciekawe, że do tej pory nasi rektorzy, profesorowie nie wpadli na pomysł, żeby do Polski ściągnąć Polaków ? ‘

Ale wątpię czy obecne kadry akademickie są zainteresowane czymś więcej od utrzymania (poszerzenia) obecnego status quo.

Podjąłem też sprawę prof. Hartmana w kontekście osobistym – Pytania do decydentów akademickich: Czy prof. Hartman nie powinien być usunięty z Uniwersytetu Jagiellońskiego ? http://blogjw.wordpress.com/2013/10/20/sprawa-prof-hartmana-w-kontekscie-osobistym/ pytając – ‘Czy władze UJ zajmą się postawą etyczną swojego profesora ? Czy ta postawa nie wpływa negatywnie na młodzież akademicką ? Czy może o to chodzi aby tak wpływała ?’

I jak zwykle pytania za trudne! Bez odpowiedzi.

Nawiązałem także do znanej sprawy Prof. Rońdy (Sprawa Prof. Rońdy przez pryzmat doznań własnychhttp://blogjw.wordpress.com/2013/11/30/sprawa-prof-rondy-przez-pryzmat-doznan-wlasnych/) pytając – Jeśli blefowanie jest nieetyczne ( z czym się zgadzam) to nieblefowanie winno być etyczne – nieprawdaż ? a tak nie jest, co więcej, jest jeszcze bardziej karane ! Czy beneficjenci nieetycznego od lat, a nawet wieków, systemu akademickiego są w stanie tą kwestię etycznie wyjaśnić/ wyprostować ?

Nikt mi tej kwestii etycznej do tej pory nie wyjaśnił choć etyków/komisji etycznych mamy co niemiara.

Postulowałem ponadto – Czas odrzucić etyczny szantaż prof. Zolla –http://blogjw.wordpress.com/2013/11/27/czas-odrzucic-etyczny-szantaz-prof-zolla/ pytając m. in. – ‘Czy prof. Zoll zrezygnuje z szefowania komisją etyki w nauce po swoim kompromitującym wywiadzie dla Gazety Wyborczej ?

Czy środowisko akademickie akceptuje taką etykę i takie nauki ?

Czy nie nadszedł czas aby odrzucić etyczny szantaż prof. Zolla ?’

I nadal milczenie.

Podjąłem sprawę amnezji akademickiej –32 lata później – czyli długotrwała amnezja akademicka po wprowadzeniu stanu wojennego –http://blogjw.wordpress.com/2013/12/12/32-lata-pozniej-czyli-dlugotrwala-amnezja-akademicka-po-wprowadzeniu-stanu-wojennego/ pytając przy tym – Jakie były straty i zyski osobowe lat 80-tych ubiegłego wieku dla polskich uczelni ? Czy można znaleźć gdzieś taki bilans ?

Mimo licznych badań i licznych badaczy także tamtego okresu – odpowiedzi brak !

Skąd to się bierze? Wywnioskowałem – Im wyższe wykształcenie tym większe ogłupienie –http://blogjw.wordpress.com/2013/12/10/im-wyzsze-wyksztalcenie-tym-wieksze-oglupienie/

‘Na uczelniach od dawna, od czasów PRLu, nie akceptują tych co uczyli myślenia, szczególnie krytycznego, więc jakie mogą być skutki uczenia pozostałości akademickiej ?

Czemu nie prowadzi się badań nad zdolnością czytania ze zrozumieniem u profesorów na uczelniach, a zwykle tylko u nastolatków ?’

Przed okresem Bożego Narodzenia zwróciłem uwagę, że ten nasz system przypomina system kolonialny a wystawiane w tym systemie dyplomy/tytuły nadają się w sam raz na choinkę (Polski system tytularny – polski system kolonialny, czyli dyplomy i tytuły niczym świecidełka i koraliki-http://blogjw.wordpress.com/2013/12/18/polski-system-tytularny-polski-system-kolonialny/) ale na pytanie ‘I kto nas z tego systemu wyzwoli ? ‘ nie otrzymałem odpowiedzi ani na Mikołaja ani na Trzech Króli.

Czasami sam sobie muszę odpowiadać np. (Mobbing skuteczną metodą negatywnej selekcji kadr akademickich http://blogjw.wordpress.com/2013/04/23/mobbing-skuteczna-metoda-negatywnej-selekcji-kadr-akademickich/)

…Ale co to za zawód naukowy skoro krytyki naukowej w nim nie ma ?Bez krytyki naukowej nie ma nauki, zostają tylko etaty naukowe obsadzane przez bezkrytyczną pozostałość akademicką obdarzaną tytułami profesorskim przez prezydentów – tajnych lub jawnych współpracowników systemu komunistycznego do tej pory nie upadłego, a przynajmniej przez miłośników polityki kadrowej/tytularnej przez komunistów wprowadzonej i realizowanej skutecznie także w III RP.’

I to by było na tyle. Resztę nich sobie każdy sam dopisze.

O autorze: Józef Wieczorek

W XX w. geolog z pasji i zawodu, dr, b. wykładowca UJ, wykluczony w PRL, w czasach Wielkiej Czystki Akademickiej, z wilczym biletem ważnym także w III RP. W XXI w. jako dysydent akademicki z szewską pasją działa na rzecz reform systemu nauki i szkolnictwa wyższego, założyciel i redaktor Niezależnego Forum Akademickiego, autor kilku serwisów internetowych i książek o etyce i patologiach akademickich III RP, publicysta, współpracuje z kilkoma serwisami internetowymi, także niezależny fotoreporter – dokumentuje krakowskie ( i nie tylko) wydarzenia patriotyczne i klubowe. Jako geolog ma wiedzę, że kropla drąży skałę.