Too little, to late – Ukraina

Ja patrzę na dzisiejsze obrady ukraińskiego parlamentu bez entuzjazmu.  Owszem, władze Ukrainy zrobiły krok we właściwym kierunku, dymisjonując rząd Azarowa, anulując większość z antydemokratycznych ustaw przyjętych 16 stycznia i podejmując temat amnestii.  Cóż jednak z tego, jeśli jest już zbyt późno.

Z jednej strony przedstawiciele opozycji utracili 16 stycznia autorytet, a właściwymi liderami stali się przywódcy radykalnych ugrupowań.  Kliczko i Jaceniuk nie mają już wiele do gadania, a tylko Tiahnybok jako szef Swobody ma jeszcze realny wpływ na ludzi.

Z drugiej zaś strony ruszyła sie prowincja.  W wiekszości obwodów zachodniej i centralnej Ukrainy władze obwodowe zostały zastapione przez Rady Narodowe utworzone przez lokalną opozycję.  Dla nich warunek amnestii stawiany przez władze jest nie do przyjęcia.  Chodzi o opuszczenie budynków rzadowych i obwodowych.  Bez amnestii zaś, żadnego porozumienia nie będzie.

Uaktywniają się też zwolennicy stanu wyjątkowego.  Według Niezaleznej.pl  /TUTAJ/:

“16:14 [28.01]

Sztab Sprzeciwu Narodowego na Majdanie Niepodległości w Kijowie, gdzie znajduje się polityczne centrum protestów przeciwko władzom Ukrainy, oświadczył, że ma informacje mogące świadczyć o przygotowaniach do wprowadzenia stanu wyjątkowego. Sztab uzyskał informacje o pilnych telegramach rozsyłanych do jednostek wojskowych w całym kraju ze sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych, w których pisze się o „pilnej potrzebie zwołania natychmiastowych zebrań oficerów w celu przygotowania apelu do prezydenta Ukrainy o konieczności wprowadzenia stanu wyjątkowego”. Sztab Sprzeciwu poinformował, że pod telegramami podpisany jest „p.o. naczelnika Sztabu Generalnego Ministerstwa Obrony generał porucznik Dumanski”. „Takie telegramy przesłano do 14 obwodów Ukrainy, a w niektórych jednostkach takie zebrania rozpoczęły się już o godz. 14 (13 czasu polskiego)” – czytamy w komunikacie prasowym Sztabu Sprzeciwu Narodowego.”.

Z drugiej strony w tej samej relacji czytamy:

“12.00 {28.01]

Prawy Sektor, bardzo aktywne w zamieszkach antyrządowych w Kijowie radykalne stowarzyszenie składające się z członków różnych ukraińskich ruchów nacjonalistycznych, ogłosiło, że ograniczy swoje działania jedynie w zamian za ustępstwa ze strony władz.

– Brak wyraźnego stanowiska przywódców opozycyjnych partii parlamentarnych i ich strach przed poprowadzeniem rewolucji zobowiązuje mnie do przejęcia odpowiedzialności za proces rewolucyjny i rozwój dalszych wydarzeń (…) na Ukrainie – oświadczył przywódca Prawego Sektora Dmytro Jarosz, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.”.

Uaktywniła się też dyplomacja zagraniczna.  W komentarzach do notki Grzechg “Samotna Ukraina” /TUTAJ/ Giz 3miasto napisał:

“@Autor
uważaj bo jeszcze się zdziwisz gdy Protasiewicz przyleci dzisiaj razem z Ashton i kilkunastoma europarlamentarzystami do Kijowa. Jeszcze wczoraj takie info znalazłem, a dzisiaj nawet na portalu Polskiego Radia napisano, że co powiedział o 12.59 komisarz do spraw rozszerzenia UE Sztefan Fuele:

– Ważne, że nadzwyczajna sesja Rady Najwyższej rozpoczęła torować drogę do całościowego procesu politycznego, który doprowadzi do wyjścia z kryzysu. W centrum tych wysiłków powinny być oczekiwania ludzi – uważa unijny komisarz do spraw rozszerzenia Sztefan Fuele [który] jest w Kijowie.
Pod koniec ubiegłego tygodnia spotkał się z prezydentem Wiktorem Janukowyczem, przywódcami partii opozycyjnych: Arsenijem Jaceniukiem, Witalijem Kliczką i Ołehem Tiahnybokiem. Był też na Majdanie Niepodległości i rozmawiał z protestującymi.

Wiedziałeś o tym ?”.  I dalej:

“@GRZECHG
no to jeszcze Ciebie podręczę:

Portal Polskiego Radia zapodał, że:
Co dalej z Ukrainą? Putin przyleciał do Brukseli

W stolicy Belgii rozpoczął się szczyt Unia Europejska-Rosja. Główny tematem rozmów będzie napięta sytuacja na Ukrainie. – poczytajcie, nawet ciekawe

Natomiast z Francji donoszą, że szczyt już się zakończył:

Putin, przemawiając na konferencji prasowej w Brukseli po szczycie UE-Rosja, powiedział, że w trakcie rozmów na temat sytuacji na Ukrainie “nie było rozbieżności politycznych”, a dominował głównie “interes gospodarczy”.
Prezydent Rosji Władimir zapewnił, że ze strony Rosjinie będzie rewizji umów gospodarczych z Ukrainą, jeśli opozycja dojdzie do władzy, jedynie chciałby być pewien, że Rosja odzyska pożyczone Ukrainie pieniądze. – chodzi głównie o te 15 mld dolarów ktrdytu, jakie Putin przekazał Janukowiczowi na jesieni, aby ten nie uciekł Putinowi z Ukrainą do UE ;-)

GIZ 3MIASTO19:19″.

We wzmiankowanej powyżej relacji portalu Niezalezna.pl znajdujemy informację:

“12.20 [28.01] Premier Litwy Algirdas Butkevičius na barykadach majdanu.”.  Dołączono screen z Twittera ze zdjęciem premiera Litwy.

W tym kontekście zdumiewa postawa władz Platformy Obywatelskiej.  W mediach polskiego mainstreamu zaczyna się przedstawiać obrońcow Majdanu jako banderowcow i chuliganów.

Jutro /w środę 29.01/ dalszy ciąg obrad ukraińskiego parlamentu na temat amnestii.  Zobaczymy , co z tego wszystkiego wyniknie.

O autorze: elig