Marcowy numer miesięcznika “Egzorcysta”

Gender – filozofia czy ideologia?  Dlaczego w USA mało kto poważnie traktuje
studia z zakresu gender? Kto powinien przygotowywać dzieci do życia w
rodzinie: szkoła czy rodzice? Jak długo Polska jeszcze będzie wolna od
przymusowej edukacji gender? Na te i inne pytanie odpowiadamy w marcowym
numerze „Miesięcznika Egzorcysta”.
Nr19

___________

Karol Marks wprowadził istotną zmianę w podejściu do filozofii. Jak pisał:
Filozofowie rozmaicie tylko interpretowali świat; idzie jednak o to, aby go
zmienić. W ten sposób jako jeden z pionierów uczynił z filozofii oręż walki
ideologicznej z przeciwnikami partyjno-politycznymi i narzędzie działania
polityczno-ekonomicznego. – pisze dr Zbigniew Pańpuch.

Od kilkudziesięciu lat te zmiany możemy obserwować w wielu państwach Europy.
Dzieje rewolucji seksualnej są nierozerwalnie związane z historią
radykalnych ruchów lewicowych. – czytamy w artykule Grzegorza Górnego.
Społeczeństwa poddawane są permanentnym eksperymentom, w  których realizacji
prym wiodą ruchy wyzwolenia seksualnego człowieka ( niezależnie od wieku) i
walki z rodziną. Psycholog Ludwika Filipowicz pokazuje, jak agresja gender
uderza w rodzinę. O skali zjawiska niech świadczy fakt, że w Niemczech
rodzice, którzy nie godzą się na posyłanie swoich dzieci na zajęcia z
seksualności, zamykani są w aresztach. Ten temat podejmuje Mathias von
Gersdorff w obszernej analizie pt. „Krótka historia rewolucji seksualnej w
Niemczech”. Takich sytuacji jeszcze nie ma w Polsce. Jeszcze…

We „Władcy Pierścieni” J.R.R. Tolkiena jest fragment, w którym Denethor
poddaje się rozpaczy. Mówi: Zachód ginie! – po czym rzuca się na stos. Co
się dzieje, gdy wypowiada te słowa? Nadjeżdża kawaleria Rohanu. Rohan to
Polska, kawaleria to husaria Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. Na tym
polega historyczna rola Polski jako kraju głęboko chrześcijańskiego. –
przekonuje dr Michael Jones, autor książki „Libido Dominandi. Seks jako
narzędzie kontroli społecznej”.

Celem edukacji seksualnej jest zmiana obyczajowości, zmiana człowieka i jego
relacji z otoczeniem oraz z Bogiem. Tylko w oderwaniu od Boga można próbować
dowolnie modelować człowieka. na zmianę zachowania. O swoich doświadczeniach
z zajęć poświęconych gender opowiada ich absolwentka:  Do studiów gender
zniechęciło mnie też to, że oczekiwano ode mnie wyraźnej deklaracji, iż o
Kościele i jego nauce myślę to samo, co wykładowcy tych studiów. Chociaż
wtedy jeszcze nie umiałam powiedzieć, jaki jest mój stosunek do Kościoła, to
przeszkadzało mi to, że ktoś próbował wywierać na mnie presję. I dalej:
Stosunek Kościoła do gender jest krytyczny, ale nie ma w nim nienawiści,
natomiast studiując gender, nie można było uniknąć agresywnego nastawienia
do Kościoła.

O niebezpieczeństwach związanych z ideologią gender mówi w wywiadzie ks.
prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz TChr. Zwraca też uwagę, że nie jesteśmy
bezbronni:  trzeba pamiętać, że rodzice mają prawo zaprotestować przeciwko
takim programom. Nie ma obowiązku zgody. Istnieje też możliwość interwencji
na poziomie samorządów. (…) Wydaje mi się, że sprawą najważniejszą jest
działalność pozytywna, tzn. pokazywanie piękna, siły autentycznego
małżeństwa i autentycznej rodziny. Nie dajmy sobie wmówić, że świat „homo”
to świat kolorowy. Tak nie jest. Natomiast należy pokazywać przede wszystkim
to, że małżeństwo jest instytucją piękną, trwałą, obdarzoną godnością.

Piękno cudu stworzenia przedstawia Juliusz Gałkowski w artykule „Mężczyzną i
niewiastą: Kiedy dopełnił się czas i Bóg zesłał na świat swego Syna, aby
zbawił nas wszystkich, wtedy ponownie na ziemi pojawiło się dwoje ludzi bez
grzechu. Ich związek był także fizyczny i związany z płciowością. Chociaż
bez cienia nawet podtekstu seksualnego. Matka – Nowa Ewa i Syn – Nowy Adam,
nadali płciowości nowy wymiar.

A w numerze jeszcze: relacja ks. Edmunda Szaniawskiego z pielgrzymki
polskich księży egzorcystów do Watykanu w 2003 roku.; Grzegorz Kasjaniuk w
tekście „Groza w stylu peep show” recenzuje zeszłoroczny album Deep Purple;
dr Wincenty Łaszewski pisze o prywatnych objawieniach w USA; Sławomir
Zatwardnicki wyjaśnia tajemnicę poczęcia i narodzenia Jezusa; ks. dr hab.
Marek Chmielewski pisze o tym, jak ciało człowieka jest traktowane przez
chrześcijańską duchowość; dr Tomasz Teluk podejmuje temat zadań, jakie
stawia przed współczesnym chrześcijaninem Nowa Ewangelizacja. Zapraszamy do
lektury.

„Miesięcznik Egzorcysta” sprzedawany jest m. in. w salonach prasowych i
Empik-u oraz w dobrych księgarniach. Wydawca zapewnia również możliwość
korzystania z prenumeraty krajowej lub zagranicznej. Więcej informacji
znaleźć można na stronie internetowej “Miesięcznika Egzorcysta”. Zachęcamy
również do obserwowania nas na Facebooku i Twitterze.

O autorze: Asadow

Marek Sas-Kulczycki „Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest. Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”