Roberta Winnickiego do sądu przywieziono w kajdankach.

https://www.facebook.com/RuchNarodowy.net

 Rozprawa już się rozpoczęła. W sali zgromadziło się ok. 40-50 osób publiczności. Więcej osób się nie zmieściło.
Na korytarzu warszawskiego sądu Krzysztof Bosak relacjonuje, iż mimo zatrzymania uczestników manifestacji około 21szej policjanci aż do 3iej nad ranem uzgadniali swoją wersję oskarżenia o rzekome naruszenie nietykalności policjantów…
Trwa rozprawa. Krzysztof Bosak i Robert Winnicki mają postawione zarzuty z art. 222 pkt. 1. Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

Ci, którzy robili deal, którzy łamali prawo – Sienkiewicz i Belka – nie mają żadnych zarzutów, nie spędzili ani minuty w areszcie. Próbuje się uciszyć zmyślonymi zarzutami tych, którzy przeciwko bezprawiu protestują.
Rząd do dymisji!Wieczorem manifestacje za odwołaniem rządu Tuska w całej Polsce. Zobacz gdzie i o której możesz włączyć się do protestu: https://www.facebook.com/events/1516075641948687

O autorze: Asadow

Marek Sas-Kulczycki „Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest. Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”