Rzeź Woli – Zbrodnia nierozliczona. Dyskusja w Muzem Powstania Warszawskiego

Już w najbliższy wtorek (14 października) o godz. 18.00 w Muzeum Powstania Warszawskiego odbędzie się dyskusja poświęcona Rzezi Woli – bezprecedensowej masowej zbrodni popełnionej na bezbronnych cywilach w czasie Powstania Warszawskiego. Pretekstem do tej dyskusji jest wydanie książki o takim  właśnie tytule – Rzeź Woli. Zbrodnia nierozliczona, którą napisał Piotr Gursztyn. Mamy nadzieję, że uda się ją połączyć z diagnozą dlaczego o tym bestialskim mordzie warszawiaków mało kto wie, mało się mówi nie tylko na świecie, ale też i w Polsce. Właśnie zakończyły się uroczyste obchody 70. rocznicy wielkiego powstańczego zrywu w stolicy. Czy możemy uznać, że wolska tragedia zaistniała już w świadomości zwykłych obywateli?
W rozmowie prowadzonej przez dziennikarza TVP – Krzysztofa Ziemca – udział wezmą:  Alexandra Richie – autorka książki „Warszawa 1944”, dr Paweł Ukielski – wiceprezes IPN, Piotr Semka – publicysta „Do Rzeczy”

Więcej informacji o publikacji można znaleźć na naszej stronie internetowej: http://demart.com.pl/product/1523,rzez-woli.html
Tam umieściliśmy też pliki z fragmentem książki do pobrania oraz spis treści. Jeśli byliby Państwo zainteresowani omówieniem tej książki, zrecenzowaniem czy też rozmową z autorem chętnie prześlemy egzemplarz recenzencki.

Serdecznie zapraszamy
Muzeum Powstania Warszawskiego i  oficyna Demart SA

O autorze: Asadow

Marek Sas-Kulczycki „Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest. Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”