Platforma modli się o to, by… nie wygrać wyborów. II komuna właśnie przebija Monty Pythona

0e9664c4-1ff8-11e1-80ce-001517b10ed8

Szanowni Państwo.

Doigraliśmy się…

Mirosław Drzewiecki w studio TVN stwierdza, że całe szczęście, że Platforma przegrała, bo inaczej zostałaby oskarżona o fałszerstwa wyborcze.

Czujecie irracjonalność i komizm tego stwierdzenia? Platforma się cieszy, że przegrała :-)

Ale co, jeśli na koniec tej wyborczej farsy okaże się, że po przeliczeniu głosów PKW zrobi psikusa “Drzewku” i ogłosi oficjalną wygraną Platformy :-)

To jest przecież możliwe, nawet jakby nie fałszowano głosów. Wszak exit pollsy mają 2 pkt. proc. tolerancji, a 2+2=4 (przewaga PiS nad PO). I w zeszłych latach zawsze PiS był przeszacowany.

Jakby zareagowała opinia publiczna? Artur Dębski twierdzi, że Polska zostałaby podpalona i pewnie niewiele się myli.

A jego kolega partyjny Rozenek w studio Polsat News, daleki od teorii spiskowych, przywołuje przykłady możliwych fałszerstw wyborczych i wylicza litanię incydentów na głosowaniu.

Jakby tego było mało, CBOS prezentuje dzisiaj sondaż, w którym PO ma dziesięć punktów przewagi nad PiS.

“System liczy, tylko nie zawsze te liczby, jakie byśmy chcieli”. To już jeden z członków PKW.

:-)  :-)  :-)  :-)  :-)

Według cząstkowych wyników bez dużych miast-wygrywa PSL.

Kod źródłowy programu do liczenia głosów pisała podobno… studentka :-)

I już nie podobno, każdy rozgarnięty informatyk z łatwością może złamać zabezpieczenia, by ten kod edytować (komisje stwierdzają, że program ma problemy z dodawaniem i odejmowniem) lub przeciążać system.

Ilość głosów nieważnych rekordowa. W mateczniku Struzika 40% (!!!!!!!!!!!)

W wielu komisjach ponad połowa głosów okazała się nieważna. Jarosław Gowin.

Aż tyle osób miało problem ze zrozumieniem, że karta do głosowania to nie kartka z książeczki jaką się dostaje od komisji, a cała książeczka?

Maciej Świrski twierdzi, że opowiadania skomplikowaniu systemu informatycznego to bajki. Pierwszy lepszy hipermarket ma trudniejszy do napisania.

Oj, śmiech przez łzy. Ale przyszło nam żyć w ciekawych czasach.

Bo kto przy zdrowych zmysłach wpada na pomysł, by głosy liczono inaczej, niż ręcznie. Tylko imbecyl może stwierdzić, że istnieją bezpieczne systemy informatyczne.

Mam nieodparte wrażenie, że albo PO nie potrafi nawet dobrze sfałszować wyborów, albo ktoś jej w tej nieumiejętności pomaga. Wypadało by sprawdzić, z której frakcji lub spółdzielni są panowie z CBOSu bo oni przebili nawet leśnych dziadków z PKW.

CDI kamieni kupa. Sienkiewicz miał rację. To jest obraz II komuny w pigułce. I to już nie jest takie śmieszne.

Ciekawe, czy skończ się, jak zawsze i znów tylko pomarudzimy w necie.

 

O autorze: Migorr

Jestem równolatkiem tworu zwanego "Trzecią Rzeczpospolitą". Moje marzenie: Aby jej kres, którego konsekwencją będzie budowa Wolnej Polski nastąpił jeszcze za mojego życia.