https://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU
Dodam do tego spisek zmywarkowy, pralkowy, czajnikowy, prawny, ludzki i inne.
Spisek żarówkowy – nieznana historia zaplanowanej nieprzydatności
Kategoria: Gospodarka, Polecane, Polityka, Polska, Świat, 21 marca 2015
Mamona, mamona, mamona…
”Żaden sługa nie może dwom panom służyć. […] Nie możecie służyć Bogu i Mamonie” (Mt 6,24; Łk 16,13)
Nie oznacza to oczywiście dozwolonych starań w praktyce pomnożenia bogactwa.
Tylko wolframu żal.
Na drzewach nie rośnie.
Fajny film, dzięki za wrzutkę. I to pomimo tego znaczka w prawym dolny rogu na ekranie :)
Zwróciłem uwagę na to, że TVN24 Biznes i Świat oferuje czasem naprawdę świetne filmy dokumentalne będące w kontrze do głównego nurtu światowej myśli ekonomicznej czy bzdur wygłaszanych przez tzw. “ekonomistów” choćby w TVN24. Można na nie trafić głównie w weekendowe wieczory.
Jest to rozwinięty pomysł pewnego biednego żydowskiego szklarza granego przez Charlie Chaplina. który z powodu braku pracy wymyślił, żeby jego syn ukradkiem w nocy wybijał szyby w okolicy. Od tego filmu zaczynają się ponoć obrady wielkich żydowskich organizacji i kongresów, jako dowodu na żydowski “geniusz”.
No comment….
Popatrz na dane statystyczne dotyczące żywotności samochodów sprzed 2000r i po 2000r …. a potem próbuj naskrobać jakąś wypowiedź.
A co ta odpowiedź ma wspólnego z “geniuszem szklarza”?
Samochody po 2000 r. “zachowują się” dokładnie jak te szyby …. Ciekawe na jakim kongresie i kto podjął decyzje o innych nowoczesnych i postempowych standardach produkcji przemysłowej?
Szwagier produkuje urządzenia elektroniczne. Od kilku lat dyrektywą UE został zmuszony do używania cyny bezołowiowej pod pretekstem ochrony środowiska. Łączenia lutowane elementów elektronicznych nową “ekologiczną” cyną mają gorsze właściwości (mikropęknięcia) i kiepską trwałość (korozja), czyli urządzenia eksploatowane przez konsumentów popsują się w krótkim czasie same, nawet jeśli użytkownik będzie na nie dmuchał i chuchał.
Efekt ekologiczny jest odwrotny niż głosi ekologiczna propaganda, bowiem do środowiska trafią nowe góry elektrośmieci, których nie będzie opłacało się naprawiać. Inicjatorzy mają pełną świadomość, że ta nowa cyna jest fatalna, ponieważ ważna produkcja (wojskowa, medyczna) jest z tych przepisów wykluczona i może używać dobrej cyny ołowiowej, a jedynie masowy konsument ma dostać sprzęt śmieciowy samopsujący.
To jest tysięczny już przypadek, kiedy brak suwerenności Polski i podrzędność naszego prawa względem unijnego, przynosi nam wielkie szkody i straty finansowe.