Ks. Stanisław Małkowski WZNIEŚMY SERCA W GÓRĘ KU PRAWDZIE + List otwarty

633

 

Warszawska Gazeta 13 – 19 listopada 2015 r.

KOMENTARZ TYGODNIA

 

Ks. Stanisław Małkowski

WZNIEŚMY SERCA W GÓRĘ KU PRAWDZIE

 

Zbliża się koniec roku liturgicznego. Słowo Boże czytane w niedzielę 15 listopada ukazuje koniec czasu, w którym ucisk łączy się ze zbawieniem wybranych. Niebo i ziemia przeminą, ale Moje słowa nie przeminą – mówi Jezus (Mk 13, 31).

 

Przemijanie spotyka się z wiecznością zarówno w wymiarze świata, jak i w znaczeniu osobistym. Indywidualnym i zbiorowym końcem doczesnego świata staje się śmierć, której władza i zasięg dotykają każdego człowieka oraz ludzkich zbiorowości. W zwycięstwie nad śmiercią uczestniczą ci wszyscy, którzy opierają się na nieprzemijającej obietnicy zawartej w Ewangelii Chrystusa. Skoro Chrystus jest zwycięzcą śmierci raz na zawsze, wiara i wytrwanie sprawiają ,że koniec zbiega się z początkiem nowego życia bez kresu. Zapowiedź przemijających nieszczęść jest zarazem zapewnieniem przyjścia Syna Człowieczego i objawienia się Jego mocy i chwały. Bez Chrystusa kończące się życie jest drogą do wiecznej hańby i ostatecznej przegranej. Razem z Chrystusem wszyscy poddani Jego władzy zdążają drogą do chwały wiecznego życia.

 

Diabelskim wynalazkiem jest łączenie dobra ze złem, życia ze śmiercią poprzez samorealizację, samostworzenie i samozbawienie, gdy Bóg wraz z Jego wolą i prawem wydaje się ludziom niepotrzebny do szczęścia na drodze samowoli. Taka jest istota grzechu, który bywa kamuflowany obłudnym wyznaniem wiary bez wierności i wytrwania w wierze. Społeczna i narodowa zgoda w Polsce może się dokonać tylko na zasadzie zgody z Chrystusem i poddania się Jego królewskiej władzy. Mówi o tym św. Anioł Zgody:

 

Ja, święty Anioł Zgody i Porozumienia, zostałem posłany od tronu Boga w Trójcy Świętej Jedynego, by czynić zgodę, oświecać nierozumnych i budować mosty między wami. Niosę pokój, zrozumienie i wybaczenie. Niosę odnowę polskich sumień! Módlcie się o zgodę narodową, o jedność i porozumienie w wielości; módlcie się za tych, co wprowadzają pokój i sprawiedliwość. Błogosławieństwo przynoszę od Jezusa Chrystusa Króla, który czyni wszystko nowe. Święty Anioł Zgody. Amen!

 

Droga kompromisu i wyboru tzw. mniejszego zła jest drogą donikąd; zmierzają w tę stronę politycy tonącej Platformy, myśląc niekiedy o przesiadce bez rachunku sumienia, żalu i postanowienia poprawy. Mówi Anioł Stróż Polski:

 

Nadchodzi czas zmian. Wezwanie do porzucenia grzechu i przemiany życia stało się bardzo naglące. Im bardziej zwlekacie z oddaniem waszego narodu pod królewskie panowanie Chrystusa Króla, tym większą moc i zuchwałość okazuje szatan w waszej ojczyźnie. On wie, że opowiedzenie się za Chrystusem będzie jego klęską. Chrystus jest Królem, a narody jeżeli nie uznają Jego władzy, zostaną odrzucone. Tego powinniście być świadomi, abyście mogli wytrwać do końca i wydać obfity owoc dla siebie i wobec innych narodów.

 

Obaj Aniołowie występują dla naszego dobra i ocalenia w pełnym porozumieniu. Trzeba ich słuchać w sercu wiary. W dniu wspomnienia Matki Bożej Miłosierdzia 16 listopada sługa Boży ks. Prymas Stefan Wyszyński kieruje do Polaków słowa przestrogi:

 

Człowiek może dużo połknąć, ale niewiele może strawić i musi rozstać się z wieloma rzeczami, które posiadł wśród kłamstwa i przemocy. Ziemia i władza nad ziemią wypada mu z rąk, bo hałaśliwa propaganda umocniła kłamliwe sytuacje i trzeba było przyznać się do przegranej.

Tylko prawda zwycięża.

_____________________________________________________________________________________________________

Ponownie zamieszczam List Otwarty ks. Stanisława Małkowskiego skierowany do Episkopatu, już wcześniej zamieszczany na Legionie Św. Ekspedyta, ale ponieważ ukazał się ten list w tym numerze Gazety Warszawskiej, więc przypominam.

 

*************

Ks. Stanisław Małkowski                                                                              7 X 2015

 

Warszawa

 

LIST OTWARTY DO CZCIGODNYCH I PRZEWIELEBNYCH PASTERZY KOŚCIOŁA W POLSCE

 

Kodeks Prawa Kanonicznego w Art. 212 par. 3 upoważnia i zobowiązuje mnie, abym korzystając z łaski sakramentu chrztu, bierzmowania i kapłaństwa wypowiadał publicznie w imię prawdy to co widzę i staram się zrozumieć jako zagrożenie dla dobra Kościoła i Ojczyzny. Mija 90-ta rocznica ogłoszenia encykliki Piusa XI „Quas primas” i ustanowienia święta Chrystusa Króla obchodzonego w ostatnią niedzielę października do reformy liturgicznej, która wprowadziła uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata w ostatnią niedzielę roku liturgicznego. Znaczenie obu świąt nie jest tożsame. Pierwsze święto kieruje wiernych bardziej ku doczesności, ku królowaniu Chrystusa w wymiarze społecznym i narodowym, zaś drugie – ku wieczności i eschatologii. Chrystus króluje z woli Boga Ojca w mocy Ducha Świętego w porządku sprawiedliwości, czy ktoś chce czy nie chce. Natomiast królowanie Chrystusa w porządku miłosierdzia jest w sposobie sprawowania królewskiej władzy uzależnione od posłuszeństwa, zaufania i wiary poddanych ludzi i narodów. Podobnie jak Matka Boża Pani nieba i ziemi, Królowa Świata zapragnęła być czczona i wzywana jako Królowa Polski, tak również Chrystus Król Wszechświata, którego Polska jest malutką cząstką, chce być teraz uznany i przyjęty przez Polskę i Polaków jako Król Polski. Intronizacja Maryi w odpowiedzi na Jej wezwanie dokonała się 1-go kwietnia r. 1656 w katedrze lwowskiej mocą ślubów króla Jana Kazimierza wobec przedstawicieli obu władz: kościelnej i państwowej. Intronizacja Jezusa Chrystusa na Króla Polski jeszcze się w Ojczyźnie nie dokonała, chociaż od Jezusowego wezwania do niej dla ratowania Polski mijają kolejne dziesięciolecia od lat 30-tych ubiegłego wieku. Im bardziej księża biskupi zwlekają z poddaniem naszego narodu i państwa pod królewskie panowanie Jezusa Chrystusa Króla Polski, Syna Maryi Królowej, a niektórzy biskupi nawet temu się sprzeciwiają, tym większą moc i zuchwałość okazuje szatan w naszej Ojczyźnie za pomocą zdrajców wewnętrznych oraz wrogów zagranicznych, napastników zewnętrznych na Wschodzie i Zachodzie. Siły zła i złych wydają się przeważać nad siłami dobra i dobrych. Konieczne jest więc dla zwycięstwa Polski na wzór dla innych narodów odwołanie się do władzy Maryi Królowej Polski i Jezusa Chrystusa, który chce być uznany przez obie władze – kościelną i państwową – w akcie intronizacji jako Króla Polski (nie trzeba bać się tego słowa!). Trzy lata temu w liście Episkopatu odczytanym w kościołach w Polsce w dniu uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata, wielu biskupów powiedziało „nie” wobec społecznej nauki Kościoła, zawartej m.in. w encyklikach Leona XIII, Piusa XI i Piusa XII i wobec Jezusowego wezwania w przesłaniach i pismach sługi Bożej Rozalii Celakówny. Wkrótce potem dokonała się profanacja cudownego wizerunku Matki Bożej na Jasnej Górze oraz fizycznie niemożliwy upadek dwu koron z figury Matki Bożej Bolesnej trzymającej w objęciach zdjęte z krzyża martwe Ciało Syna (w Jarosławiu w kościele ojców dominikanów). Jaki jest sens tych znaków? Oto zniewagą wobec Maryi Królowej Polski jest odmowa poddania się społecznemu panowaniu Jezusa Chrystusa Króla Polski przez intronizację. Oboje Matka i Syn chcą dla naszego ocalenia królować razem. Chociaż życie wieczne jest darowane przez Boga wszystkim ludziom, to jednak nie wszyscy tego chcą. Osobiste i społeczne siły ludzi dobrej woli są warunkiem koniecznym, ale niewystarczającym dla ocalenia Ojczyzny. Los Polski wobec przyspieszenia biegu wydarzeń może rozstrzygnąć się w ciągu roku. Czas nagli. Nowe znaczenie mają słowa ks. Antoniego Szlagowskiego późniejszego arcybiskupa i proboszcza parafii Św. Barbary w Warszawie na Koszykach (z którego rąk otrzymałem sakrament bierzmowania 9-go czerwca roku 1954) wypowiedziane w czasie pogrzebu ś.p. księdza Ignacego Skorupki w kościele garnizonowym w Warszawie przy ulicy Długiej: „ważą się losy Polski, losy Europy się ważą: czy Polska będzie, czy Europa będzie? Bój to z pogaństwem nowożytnym, bój to z szatanem samym”. Ten bój jest nie do wygrania bez Maryi i Jej Syna królujących razem w Polsce. Długa droga ku intronizacji Syna Królowej powinna zakończyć się niebawem. Modlą się o to Święci Patronowie Polski w niebie: Św. Stanisław Kostka, Św. Andrzej Bobola, Św. Faustyna Kowalska, sługa Boża Rozalia Celakówna i bł. męczennik ks. Jerzy Popiełuszko, a wraz z nimi uczestnicy Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę.

 

Warszawa, 5 – 7 października 2015, ks. Stanisław Małkowski z wyrazami miłości synowskiej

 

O autorze: Judyta