Paradoks związany z portalem Legion św. Ekspedyta

stat

Bardzo dobre statystyki pod względem wzrostu odwiedzin naszego portalu w zeszłym miesiącu pozostają w paradoksalnej sprzeczności z małą aktywnością blogerów i komentatorów.

Postanowiłem o tym napisać ponieważ wydaje mi się, że mamy potencjał zdolny wydobyć portal z niszy. Niestety przy dotychczasowym, mizernym zaangażowaniu zadanie to odwlecze się w czasie. Odnoszę wrażenie, że cześć legionistów zatraciła gdzieś dotychczasowy zapał, a inni być może nie zdają sobie sprawy z dobrej passy portalu.

Ostatnio pojawiło się dużo informacyjnych witryn, które zajmują się kopiowaniem i rozpowszechnianiem newsów przeciętnej jakości, czyli bez autorskiej kreacji i refleksji. Jesteśmy, staramy się być inni, lecz to za mało. W powyższym świetle, wielkim atutem naszego portalu pozostaje jego odmienny, opiniotwórczy charakter. Jeżeli portal go utraci, a społeczność blogerów zamilknie przestaniemy odróżniać się od wspomnianych witryn, a “Ekspedyt” utonie w ich morzu. Przy dużej liczbie odwiedzin, które są spowodowane jednym lub dwoma dobrymi wpisami na „Ekspedycie”, wypromowanymi na fb, przeciętny odwiedzający zerknie pobieżnie i zaraz wyjdzie nie czytając reszty.

Legion św. Ekspedyta jest miejscem gdzie się spotykamy, odpoczywamy, wymieniamy refleksjami i poglądami, a także portem z którego wyruszamy w świat z dobrą nowiną, a czasem z wiadomościami innego rodzaju. Warto o niego zadbać. Portal aby żył i się rozwijał musi być obecny w sieciowym krwioobiegu – powinien umieć komunikować się ze światem za pomocą portali społecznościowych. Zadbajmy o niego.

Czasem bywa tak, że ilość bez jakości jest bezwartościowa, lecz czymże jest sama jakość bez odpowiedniej ilości?

najlepsi autorzy

 

Cz.L.

O autorze: Redakcja