Różowa Pantera przeciw gnijącej władzy

Chodzi tutaj o władze Unii Europejskiej. Przedwczoraj spędziłam miłe popołudnie czytając notki blogera Pink Panther [Różowa Pantera] {TUTAJ}. Zachęcona jego przedwczorajszym [2.03.2016] tekstem o Jerzym Zawieyskim i jego żydowskiej rodzinie Feintuchów [ “Zawieyski, Feintuch, Jerome : „zawodowy katolik”, Komintern i Prymas Wyszyński” – {TUTAJ}] zapoznałam się z wcześniejszymi artykułami.

Szczególnie silne wrażenie zrobily na mnie trzy styczniowe wpisy: “Dyktatura PiS, Guy Verhofstadt , Marc Dutroux , Oettinger i Thilo Sarrazin.” – {TUTAJ}, “Frans Timmermans, LBGT, Shell, Sachalin III , queen Maxima i Polska.” – {TUTAJ} oraz “Czerwone Brygady, ród z Basilicata czyli Pittella z UE poucza Beatę Szydło.” – {TUTAJ}. Muszę powiedzieć, iż w zadnej publikacji prasowej nie znalazłam tak dobrze udokumentowanego obrazu zgnilizny moralnej toczącej najwyższe władze Unii Europejskiej. Mamy tu opisane związki jej dygnitarzy z mafiami, organizacjami terrorystycznymi i szajkami pedofili.

Bardzo istotne są komentarze na temat tych notek. Jest ich odpowiednio 261, 100 i 91. Wiele z nich dobrze uzupełnia treść wpisów. Zarowno z nich, jak i z wypowiedzi samego Pink Panther wyłania się obraz UE rządzonej przez raczej prymitywnych osobników, którzy robią wrażenie “słupów” różnych lobbies i mafii. Nie pochodzą oni z wyborów i nie podlegają żadnej demokratycznej kontroli. Wszystkim rządzi prawo sitwy. Jest dla mnie jasne – na kim wzorowała się w Polsce ekipa PO-PSL w czasie swych ośmioletnich rządów, których wynik najlepiej opisało powiedzenie “ch.., d… i kamieni kupa”. Z Unią Europejską jest zresztą podobnie.

Lektura blogu Pink Panther pozwala zrozumieć, dlaczego UE jest w tak fatalnym stanie i wszyscy wieszczą jej rozpad. Z takim kierownictwem nie można się spodziewać niczego innego.

O autorze: elig