Łatwiej jest szukać sensu kochając_Piątek 22 lipca 2016 r.

Maria Magdalena rzeźba

Cytat dnia

Często najmądrzejszą odpowiedzią jest milczenie.

Lew Tołstoj

______________________________________________________________________________________________________________

Słowo Boże

Św. Marii Magdaleny, Święto

J 20, 1. 11-18

W świecie dominacji rozumu nad sercem i wiedzy nad miłością nietrudno o różne wypaczenia i zniekształcenia. Kontakt z Bogiem nie polega wyłącznie na zrozumieniu Słowa Bożego, ale takiej przemianie wewnętrznej, by kochać „z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich”.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Jana
J 20, 1. 11-18
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty. Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?». Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono». Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?». Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę». Jezus rzekł do niej: «Mario!». A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: «Nauczycielu». Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie; jeszcze bowiem me wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”». Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi powiedział».

W rozmowie Marii Magdaleny z Jezusem wybija się nie głębia teologicznych rozważań, ale prosty dialog przepełniony miłością i uczuciami. W dzisiejszym fragmencie Ewangelii podkreślone zostały piękne słowa czułości: „Zabrano Pana mego”, „Mario!”, „Rabbuni”. Za tymi słowami kryje się prawdziwa głębia relacji.

Nieprzypadkowo Ojciec Święty Franciszek zaakcentował, że relacje powinny być przeżywane z czułością, a czułość „nie jest cechą człowieka słabego, wręcz przeciwnie, oznacza siłę ducha i zdolność do zwrócenia uwagi na bliźniego, współczucia, prawdziwej otwartości na niego, zdolności do miłości”.

Bóg, który stworzył człowieka na ziemi i umieścił go w raju, daleki jest od podziału na to co cielesne i na to co duchowe. Jezus po Zmartwychwstaniu w rozmowie z Marią Magdaleną nie stał się duchem bez uczuć, ale był w pełni człowiekiem, zdolnym do okazywania czułości i przyjaźni.

Papież Franciszek w swojej Encyklice „Laudato Si” przypomniał o teologii wcielenia, gdzie wszystkie aspekty bycia człowiekiem – duchowe, cielesne, społeczne, kulturowe – powinny być zintegrowane w harmonijną całość, ponieważ „nic ze spraw tego świata nie jest nam obojętne”.

 

Liturgia słowa na dziś

PIERWSZE CZYTANIE (Pnp 8,6-7)

Jak śmierć potężna jest miłość

Czytanie z Pieśni nad Pieśniami.

Połóż mnie jak pieczęć na twoim sercu, jak pieczęć na twoim ramieniu, bo jak śmierć potężna jest miłość, a zazdrość jej nieprzejednana jak otchłań; żar jej to żar ognia, płomień Pana.
Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki. Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu, pogardzą nim tylko.

Oto słowo Boże.

albo:

PIERWSZE CZYTANIE (2 Kor 5,14-17)

Miłość Chrystusa przynagla nas

Czytanie z Drugiego listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian.

Bracia:
Miłość Chrystusa przynagla nas, pomnych na to, że skoro Jeden umarł za wszystkich, to wszyscy pomarli. A właśnie za wszystkich umarł Chrystus, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał.
Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób. Jeżeli więc kto pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe.

Oto słowo Boże.

W kościołach, które obchodzą uroczystość, powyższe czytanie czyta się jako drugie.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 63,2.3-4.5-6.8-9)

Refren:Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza.

Boże mój, Boże, szukam Ciebie *
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą, *
jak ziemia zeschła i łaknąca wody.

Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni, *
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska jest cenniejsza od życia, *
więc sławić Cię będą moje wargi.

Będę Cię wielbił przez całe me życie *
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie, *
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.

Bo stałeś się dla mnie pomocą *
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
Do Ciebie lgnie moja dusza, *
prawica Twoja mnie wspiera.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Maryjo, ty powiedz, coś w drodze widziała
Jam zmartwychwstałego blask chwały ujrzała.
Żywego już Pana widziałam grób pusty
I świadków anielskich, i odzież, i chusty.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (J 20,1.11-18)

Zmartwychwstały Chrystus ukazuje się Magdalenie

Słowa Ewangelii według świętego Jana.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty.
Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg.
I rzekli do niej: „Niewiasto, czemu płaczesz?”
Odpowiedziała im: „Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono”.
Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus.
Rzekł do niej Jezus: „Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?”
Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: „Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę”.
Jezus rzekł do niej: „Mario!”
A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: „Rabbuni”, to znaczy: „Nauczycielu”.
Rzekł do niej Jezus: „Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: «Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego»”.
Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: „Widziałam Pana i to mi po wiedział”.

Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ

Maria Magdalena

Ta, która wiele umiłowała, wie, że jak śmierć potężna jest miłość (Pnp 8, 6). Miłość pozwala trwać jej przy Umiłowanym, nawet mimo złożenia Go do grobu. Śmierć nie zmniejszyła jej przywiązania do Jezusa, którego nie opuszczała od pierwszego spotkania. Trwa przy Nim w ten poranek, w którym życie zatriumfowało nad śmiercią. Doświadczenie tej radości było nagrodą za jej miłość i wierność. Maria Magdalena, stojąc nad pustym już grobem, doznaje prawdziwej radości na głos swego Oblubieńca (J 3, 29). Rozpoznaje Jezusa, gdy On przywołuje ją po imieniu. Doświadcza wtedy, że miłość jest najważniejsza i niewyobrażalnie potężniejsza niż śmierć. Dzięki niej radośnie odchodzi od grobu i staje się głosicielką życia.

Jezu, Ty umiłowałeś mnie do końca. Pragniesz mojej miłości, która daje mi siłę trwać wiernie przy Tobie. Wsłuchuję się w Twój głos wzywający mnie po imieniu i z radością idę za Tobą.

Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2016” ks.Mariusz Szmajdziński/Edycja Świętego Pawła

_____________________________________________________________________________________________________________

Ewangelia: jak znaleźć Boga w codzienności?

(fot. shutterstock.com)

Maria Magdalena spotkała Jezusa, choć nie od razu udało jej się Go rozpoznać. Dlaczego mielibyśmy nie pójść jej śladem? Poznaj, w jaki sposób możesz spotkać Boga w swojej codzienności.

Komentarz do Ewangelii

 

Kto szuka Jezusa, ten Go znajduje. Znalezieniu Jezusa i spotkaniu z Nim bardzo pomaga wielkie pragnienie tego. Jezus stara się spotkać z każdym człowiekiem, ale to naturalne, że najpierw przychodzi na spotkanie z tymi, którzy szczerze Go szukają.

 

W szukaniu Jezusa nie jest potrzebna wyobraźnia, ale otwarte oczy i uszy. Maria Magdalena pewnie dlatego nie od razu rozpoznała Jezusa, bo miała zapłakane oczy. Nadmierne uczucia i brak wewnętrznego wyciszenia powodują duchową ślepotę i głuchotę, bardzo utrudniając spotkanie z Jezusem.

______________________________________________________________________________________________________________

Biblos

(…)

Jezus wysyła Marię ze świadectwem do uczniów: “Widziałam Pana”. Według Jana, wieczorem tego samego dnia przybył do uczniów.

W judaizmie i w innych kulturach świadectwo kobiety miało niewielką wartość. To, że Jezus jako pierwszej ukazał się kobiecie, świadczy też o tym, że wartości wyznawane przez Niego odbiegają od przyjmowanych w ówczesnej kulturze. Jezus zrównuje kobiety i mężczyzn w wierze i świadectwie o Nim.

Zmartwychwstania nie wymyślili więc uczniowie. Gdyby opowiadania ewangelistów były zmyślone, według ówczesnej kultury, nie powoływaliby kobiety na pierwszego świadka wskrzeszenia Jezusa.

Jezus wraca do Ojca. Zostanie wywyższony, obejmie miejsce, które zajmował u boku Ojca. Uczniowie są już dziećmi Boga, razem z Jezusem należą do Ojca.

Po rozesłaniu uczniów Syn Boży wróci do Ojca. Powróci do nich jako Duch Boży, Duch Święty, jako Duch Chrystusowy, którym zostaną napełnieni wszyscy, którzy w Niego uwierzą.

______________________________________________________________________________________________________________

 

 

 

 

O autorze: Słowo Boże na dziś