Niemiecki polityk, Donald Tusk wymądrza się o standardach

model Tuska

Donald Tusk, którego uważam za niemieckiego polityka, zabrał głos w sprawie sytuacji w Polsce. Sprawiający wrażenie sympatycznego, zniemczony liberał miał oczywiście prawo wybrać taką, a nie inną ścieżkę swojej kariery politycznej, lecz w obecnym stanie nie powinien zabierać głosu, tym bardziej, że gdy sprawował funkcję konstytucyjnego premiera Polski, wolność słowa i zgromadzeń były nagminnie łamane przez podległe mu służby.

Nie będę się specjalnie wyzłośliwiał na temat jego relacji z młodą onegdaj komunistką, a dziś jeszcze bardziej ideologicznie dojrzałą kanclerz Merkel, ale w tym stanie rzeczy, pan Donald z opinią polityka lekkich obyczajów, który lekko sobie ważył sprawy Polski, nie powinien w ogóle się odzywać.

Przyznam się, że kiedyś zdarzyło mi się bronić premiera Tuska przed niesłusznymi oskarżeniami. Uczyniłem to w 2013 roku… zacytuję, żeby nie było, ze jestem taki nieobiektywny.

Tusk nie jest dziwką Putina

Dwóch kielczan zostało oskarżonych o użycie nieadekwatnego słowa w kontekście rodzaju stosunków, jakie łączyły urzędnika III RP z Putinem. Dwaj 18-latkowie na elektronicznym banerze umieścili napis: „Tusk dziwka Putina”.


foto: Swawolnik/Twitter

Prezydent Rosji podobno poczuł się bardzo urażony, nie gustuje bowiem w politykach typu “gender”, w dodatku z mocno przechodzoną na brukselskich salonach cnotą.
Putin jest politycznym kanibalem, który zjada takich chłoptasiów na przystawkę i wydala o świcie, zanim ci jeszcze się obudzą. Takie są realia bezlitosnej i co tu kryć – obrzydliwej polityki.

Tusk w przeciwieństwie do targowiczanina Poniatowskiego, który był podnóżkiem i kochankiem carycy Katarzyny, ma inną orientację. Polityk PO nie pretenduje  do rosyjskich „groupies” i jak się wydaje, ma o wiele skromniejszą ambicję utrzymania pozycji stręczyciela polskojęzycznych idiotów.

Gdyby młodzi Polacy użyli innych słów, np. zdrajca(*), to pewnie nikt by się tym nie przejął, a może nawet nie zauważył. W III RP nie ma zdrajców, a tym bardziej wrogów.

* Wedle innej interpretacji jest ich tak dużo, że przestali być widoczni.

______________________________________________________________________________________________________________

 

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne