Trzech pierwszych uczniów Chrystusa

Scena biblijna z Janem Chrzcicielem

Cytat dnia

Ludzie zjednoczeni są silni. Ludzie podzieleni są słabi.
Sun Tzu

 

______________________________________________________________________________________________________________

Słowo Boże

Okres Narodzenia Pańskiego,

J 1, 35-42

Scena biblijna_Piotr

Postaraj się wewnętrznie wyciszyć i uspokoić. Możesz wziąć kilka głębokich oddechów. Za chwilę usłyszysz fragment Ewangelii, a gdy będzie czytany, spróbuj wyobrazić sobie przedstawioną scenę. Jeżeli potrzebujesz więcej czasu, możesz zatrzymać na chwilę nagranie.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Jana
J 1, 35-42
Jan Chrzciciel stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: «Oto Baranek Boży». Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: «Czego szukacie?» Oni powiedzieli do Niego: «Rabbi! (to znaczy: Nauczycielu) gdzie mieszkasz?» Odpowiedział im: «Chodźcie, a zobaczycie». Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: «Znaleźliśmy Mesjasza» (to znaczy: Chrystusa). I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: «Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas» (to znaczy: Piotr).

Święty Jan wskazuje na Jezusa i pozwala swoim uczniom odejść do Niego. Wypełnia w ten sposób misję, do której jest powołany przez Boga. Jezus ich przyjmuje, wkrótce staną się Jego uczniami i przyciągną do Niego kolejnych. I tak rozszerza się Królestwo Boże. Dzisiaj dzieje się podobnie. W ewangelizacji nic się nie zmieniło.

To Andrzej przyprowadził do Pana Jezusa swego brata, Szymona Piotra. Gdyby nie jego działanie, najprawdopodobniej nie byłoby świętego Piotra. Nie wiemy, co by się stało, gdyby Andrzej z powodu lęku, oporów, lenistwa czy obaw o swoje życie zachował tajemnicę o poznaniu Jezusa tylko dla siebie i nikomu o niej nie powiedział. Jaka jest twoja postawa – czy dzielisz się spotkaniem z Jezusem, przyprowadzasz innych do Niego? Czy zachowujesz wszystko dla siebie?

Pan Jezus nie odrzuca tych, którzy do Niego przychodzą, wręcz przeciwnie – przyjmuje ich w pełni. Czy ufasz, że On każdego dnia przyjmuje ciebie ze wszystkim, co jest w tobie dobrego i złego?

Na końcu tej modlitwy postaraj się z serca oddać Jezusowi całego siebie, wszystkie swoje sprawy. Poproś, abyś mógł bez lęku przyprowadzać do Niego innych.

Liturgia słowa na dziś

PIERWSZE CZYTANIE  (1 J 3,7-10)

Chrześcijanin nie może grzeszyć, bo narodził się z Boga

Czytanie z Pierwszego listu świętego Jana Apostoła.

Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu;
kto postępuje sprawiedliwie,
jest sprawiedliwy,
tak jak On jest sprawiedliwy.
Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła,
ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku.
Syn Boży objawił się po to,
aby zniszczyć dzieła diabła.
Każdy, kto narodził się z Boga,
nie grzeszy,
gdyż trwa w nim nasienie Boże;
taki nie może grzeszyć,
bo narodził się z Boga.
Dzięki temu można rozpoznać
dzieci Boga i dzieci diabła:
każdy, kto postępuje niesprawiedliwie,
nie jest z Boga,
jak i ten, kto nie miłuje swego brata.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY  (Ps 98, 1, 7-8, 9)

Refren: Ziemia ujrzała swego Zbawiciela.

Śpiewajcie Panu pieśń nową, *
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica *
i święte ramię Jego.

Niech szumi morze i wszystko, co w nim żyje, *
krąg ziemi i jego mieszkańcy.
Rzeki niech klaszczą w dłonie, *
góry niech razem wołają z radości.

W obliczu Pana, który nadchodzi, *
bo przychodzi osądzić ziemię.
On będzie sądził świat sprawiedliwie *
i ludy według słuszności.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ  (Hbr 1,1-2)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Wielokrotnie przemawiał niegdyś Bóg
do ojców przez proroków,
a w tych ostatecznych dniach
przemówił do nas przez Syna.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA  (J 1,35-42)

Znaleźliśmy Mesjasza

Słowa Ewangelii według świętego Jana.

Jan Chrzciciel stał wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: „Oto Baranek Boży”. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem.
Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: „Czego szukacie?”
Oni powiedzieli do Niego: „Rabbi! (to znaczy: Nauczycielu), gdzie mieszkasz?”
Odpowiedział im: „Chodźcie, a zobaczycie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej.
Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: „Znaleźliśmy Mesjasza” (to znaczy: Chrystusa). I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: „Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas” (to znaczy: Piotr).
Oto słowo Pańskie.
KOMENTARZ

Czego szukacie?

 

Proste pytanie: Czego szukacie?, które Jezus zadaje idącym za Nim uczniom Jana, całkowicie odmienia ich życie. Odpowiadają oni z zaciekawieniem: Rabbi […] gdzie mieszkasz? Chcą wiedzieć, gdzie jest dom tego, o którym zaświadczył ich mistrz. Korzystając z zaproszenia Jezusa, poszli […] i zobaczyli […] i […] pozostali u Niego. To krótkie przebywanie z Jezusem skutkuje odkryciem Jego prawdziwej tożsamości. Uczniowie wyznają: Znaleźliśmy Mesjasza, to znaczy Chrystusa. To samo pytanie kieruje do nas Jezus każdego dnia. Nasze odpowiedzi nie zawsze podążają śladem uczniów Jana. Często szukamy czegoś, co nie może przynieść nam odpowiedzi na złożone w głębi nas pragnienie przebywania w domu Ojca, czegoś, co bardziej przysłania nam, niż objawia Boga. Kiedy z głębi serca będziemy mogli powtórzyć za uczniami: Znaleźliśmy Mesjasza, to znaczy Chrystusa, nasze życie zyska pełnię, którą dać może jedynie zjednoczenie z Bogiem.

 
Panie, kieruj nasze kroki tak, abyśmy podążali za Tobą; otwórz nasze oczy tak, abyśmy w Tobie odkryli radość i pełnię naszego życia.
 
Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2017”
Autorzy: o. Daniel Stabryła OSB, o. Michał Legan OSPPE
Edycja Świętego Pawła

______________________________________________________________________________________________________________

Biblos

Świadectwo Jana Chrzciciela osiąga pożądany skutek. Od Jana odłączają się dwaj jego uczniowie i idą za Jezusem. Jeden z nich ma na imię Andrzej. Jezus nawiązuje z nimi rozmowę. Oni chcą Go poznać, zobaczyć gdzie mieszka, może chcą przenocować, bo nie zdążą przed nocą powrócić do domu.

Godzina dziesiąta odpowiada naszej czwartej po południu. Przypuszczalnie było już zbyt późno, by udać się w długą drogę powrotną do domu i dotrzeć tam przed zapadnięciem ciemności, co oznaczało, że człowiek gościnny powinien zaprosić ich do siebie na noc.

Gdy już byli pewni gościny u Jezusa, Andrzej odszukał swojego brata Szymona, i tak jak Jan Chrzciciel powiedział mu, że „odkryliśmy Mesjasza.” Przedstawił Szymona Jezusowi i pozwolił, by On dokonał reszty.

Jezus przyjął też Szymona na swojego ucznia i nadał mu przydomek w języku aramejskim „Kefas”, co tak samo jak „Piotr” w języku greckim oznacza skałę. Przydomki były wówczas powszechnie stosowane przez judaistycznych rabinów.
Jezus ma już trzech uczniów. Dwóch uczniów oparło się na świadectwie Jana, a jeden na świadectwie swojego brata.

______________________________________________________________________________________________________________

 

O autorze: Słowo Boże na dziś