Czy cieszymy się z ataku Izraela na Iran…

Czy cieszymy się z planowanego ataku Izraela na Iran? Pan Netanjahu przekonuje, że oznacza to początek pokoju w Azji, unicestwienie perskiego agresora, który od lat wywołuje tam brudne wojny z sąsiadami i zagraża całemu światu. Naiwni dają wiarę, że oznacza to zwiększenie bezpieczeństwa Polski – najlepszego przyjaciela Izraela, a także koniec islamskiego terroryzmu w Europie. Czy zniewoleni Irańczycy będą mogli w końcu żyć szczęśliwie dzięki demokracji wysłanej w rakietach? Dzięki temu, że amerykańskie koncerny na tych ziemiach zbudują nareszcie jakieś militarne obiekty godne naszej cywilizacji?

Powszechnie przecież wiadomo, że Iran to w zasadzie pustynia i azjatyckie stepy, więc na tych piaskach nawet nie ma czego niszczyć.

Wiadomo, że perska kultura, licząca kilka tysięcy lat, jest prymitywna i nie umywa się do tej, jaką wytworzył na Bliskim Wschodzie Izrael od 1948 roku.

Wiadomo, że perscy architekci pozbawieni demokracji są również pozbawieni wyobraźni i dobrego smaku.

Wiadomo, że Iran jest islamską dyktaturą, więc kościoły chrześcijańskie są tam równane z ziemią (w przeciwieństwie do żydowskich porządków zaprowadzanych zbrojnie w Serbii, Iraku czy Syrii).

Wiadomo, że w Iranie jest strasznie niebezpiecznie i obcokrajowcy ryzykują tam na każdym kroku własnym życiem, więc muszą wtapiać się w otoczenie i udawać martwe posągi.

Wiadomo, że kobiety w Iranie mają zakaz chodzenia do szkoły i studiowania czegokolwiek, więc tylko bombardowaniem można wprowadzić tam jakieś feministyczne parytety.

Wiadomo, że kobiety w Iranie nie są również dopuszczane do innych dziedzin życia, na przykład życia kulturalnego i rozrywki…

… czy też sportu.

Wiadomo, że w Iranie ludzie się nudzą, czekając na wyprodukowanie broni atomowej, więc Izrael swoimi rakietami pomoże im się rozerwać.

Wiadomo, że w Iranie nie ma koszernego jedzenia i normalna gastronomia praktycznie nie istnieje. Trzeba zmienić ten stan rzeczy.

Wiadomo, że na azjatyckiej pustyni nic nie rośnie, więc jest reglamentacja towaru, nie ma wolnego handlu, a brak kas fiskalnych w nielicznych prywatnych sklepikach jest przyczyną licznych afer gospodarczych.  Należy tam wprowadzić marksistowskie prawo i żydowski fiskalizm.

Wiadomo, że Irańczycy są wychowani od dziecka w nienawiści do innych narodów, o czym można przekonać się na każdym kroku. Żydzi natomiast nie-Żydów (gojów) traktują normalnie, jak swoich, o czym można przekonać się na każdym kroku.

W końcu, wiadomo także, że w przeciwieństwie do pokojowo nastawionego Izraela, który nie ma broni atomowej, Iran za moment będzie miał dużą liczbę rakiet z głowicami jądrowymi, którymi będzie zagrażał światu, w tym Polsce. Dlatego musimy kupować od Amerykanów za każdą cenę rakiety Patriot i budować tarczę antyrakietową, żeby nas przed irańskimi rakietami obroniła, choć wiadomo, że i to zapewne nie wystarczy. Lepiej będzie sprowadzić do Polski na stałe kilka amerykańskich dywizji, wzmocnić wschodnią flankę, a następnie pójść z Izraelem na tę perską wojnę, napaść na Iran i w imię przyjaźni polsko-żydowskiej zapłacić za ten przywilej polską krwią i naszymi pieniędzmi. Jedyne czego jestem spokojny to, że nasz ojczysty dom zostawimy pod opieką zaufanych przyjaciół Żydów, którzy nas jeszcze nigdy nie zawiedli.

O autorze: Poruszyciel

Stworzony na podobieństwo. Rozum i Wiara. Prawda i Miłość. Wolność i Godność. Bóg, Honor, Ojczyzna! Sprawiedliwość.