Karol Marks i bloger Zetjot. O czym mają pisać blogerzy?

Piątego maja 2018 w Trewirze odbyły się uroczystości związane z dwusetną rocznicą urodzin Karola Marksa. Odsłonięto jego pomnik ufundowany przez komunistyczne Chiny {TUTAJ}. Charakterystyczną cechą doktryny marksistowskiej było to, iż utrzymywała ona, że potrafi wyjaśnić wszelkie aspekty rozwoju społeczeństw i nakreślić plan ich rozwoju aż do stadium rozwiniętego komunizmu, który miał być czymś w rodzaju raju na ziemi. Próby wcielenia w życie tych teorii kosztowały życie ponad 100 mln osób. Zamiast raju powstawały piekła na ziemi.

Komunizm poniósł klęskę, ale marksistowski sposób myślenia nadal ma swych zwolenników. Najnowszym jego przejawem jest notka blogera Zetjot “Co robią chłopcy w s24 zamiast robić coś innego” {TUTAJ}. Zetjot najpierw wymyśla wszystkim od idiotów, a potem stwierdza:

“Właściwym celem blogowania jest śledzenie procesów, a procesy trwają tocząc się na przestrzeni miesięcy i lat. Pojedyncze wydarzenia mogą mieć przecież charakter przypadkowy i nie ujawniają pełnych powiązań, a jakieś szczególnie malownicze cechy uboczne mogą odwracać uwagę i prowadzić na manowce. Dobrze więc byłoby znaleźć precyzyjne uzasadnienie dla proponowanego przeze mnie podejścia.
Szukajcie a znajdziecie i w końcu znalazłem coś takiego w książce niemieckiego neurobiologa i psychiatry, Manfreda Spitzera, zatytułowanej “Cyberchoroby”.
” Nasz mózg pełni funkcję nadrzędną: służy przeżyciu. Dlatego szuka reguł i zasad kryjących się za bezustannie zmieniającym się strumieniem wrażeń, wychwytuje je i zapamiętuje. W zasadzie nie jest stworzony do przetwarzania szczegółów ( jeżeli są ważne, ich też się nauczymy), gdyż szczegóły ostatecznie są przypadkowe. Zapamiętywanie przypadków, losowych zdarzeń z wczoraj na niewiele mi się zda, jeżeli moim celem jest przetrwanie jutra, ponieważ z założenia jutrzejsze przypadki będą inne ( inaczej nie byłyby przypadkami). Tym, co bardzo mi się przyda, są regularne doświadczenia, zależności i procesy.”
Tak więc drodzy Państwo, proszę szukać algorytmów, zamiast komentować miny Kaczyńskiego czy bieżące gry polityczne.”.

Tak wiec, blogerzy nie powinni zajmować się faktami, szczególnie aktualnymi, tylko opisywać procesy i wymyślać algorytmy według których powinna toczyć się historia. Wypisz, wymaluj – marksistowski materializm historyczny, tak zręcznie wykpiony w opowiadaniu Władlena Bachnowa “Piąty od lewej” {TUTAJ}. Namawiam blogera Zetjot do jego przeczytania. Moje podejście do pisania bloga jest zupełnie inne. Przede wszystkim interesują mnie fakty. Chcę wiedzieć, co dzieje się wokół mnie i co zdarzyło się w przeszłości. Staram się trzymać zasady pięciu W: who, what, where, when, why [kto, co, gdzie, kiedy, dlaczego]. Usiłuję opisać potem związki z innymi faktami i ewentualnie formułować różne hipotezy. Zdecydowanie unikam podejścia typu: “Jeśli fakty nie zgadzają się z teorią – tym gorzej dla faktów”. Doktrynerstwo jest dużo gorsze od “bieżączki”.

______________________________________________________________________________________________________________

grafika w ikonie wpisu: pomnik Marksa (fot. Thomas Lohnes/Getty Images) tvp.info

O autorze: elig