Żydowski agent znowu nadaje. Jonny Daniels powtarza kłamstwo jedwabieńskie – pseudopolski rząd PIS nie reaguje

Chaim Rumkowski ze swoimi gorylami z żydowskiej policji w łódzkim getcie

Historyk i publicystka izraelska Idith Zertal, […] przypomniała słowa Ben Guriona (o żydach – przyp. – J. S.) z 1949 r.:

Tym, którzy ocaleli, gdyby nie byli tym, kim byli: złymi, brutalnymi egoistami, na pewno by się to nie udało. To, co przeżyli, wyrwało z ich duszy wszystko, co najlepsze”.

Jak  pisze  żydowska profesor Hannah Arendt,  dr Joseph Löwenherz już w roku 1938:

Zdołał przekształcić całą wiedeńską gminę żydowską w instytucję będącą  na  usługach  władz  nazistowskich.  Był także jednym z bardzo niewielu działaczy tego rodzaju, który za swe usługi otrzymał nagrodę:  pozwolono  mu  zostać  w  Wiedniu  aż  do końca wojny, kiedy to wyemigrował do Anglii, stamtąd zaś do Stanów Zjednoczonych.

Ponadto amerykański historyk Bryan Mark Rigg ustalił, że:

W Wehrmachcie mogło służyć co najmniej 150 tysięcy mischlingów [ludzi pochodzenia żydowskiego – uwaga E.K.]. Istnieją również dowody, że niejeden z nich był oficerem wysokiej rangi, a niektórzy doszli nawet do szarż generalskich czy admiralskich galonów.

Cytaty za: https://wirtualnapolonia.com/2015/02/25/prawda-o-zagladzie-zydow-podczas-ii-wojny-swiatowej-rekoma-zydow-zadano-smierc-zydom-bezbronnym-zydom/

W związku z coraz silniej eksponowaną w ostatnich dniach żydowską irracjonalną nienawiścią i rasizmem, po raz wtóry w tych nieszczęsnych dla Narodu Polskiego czasach na usta ciśnie się znane porzekadło: “Mieliście do wyboru wojnę albo hańbę, wybraliście hańbę, a wojnę będziecie mieli i tak”. Cytat z klasyka świetnie obrazuje sytuację Narodu Polskiego znajdującego się pod obcym, wrogim zarządem pookrągłostołowym. Otóż katastrofalnej kapitulacji rządu Morawieckiego w sprawie ustawy IPN, dotyczącej penalizowania jawnych oszczerstw, kierowanych głównie przez przedsiębiorstwo holokaust pod adresem najcnotliwszego i najbardziej poszkodowanego w trakcie drugiej wojny światowej narodu Europy, jakim jesteśmy My, Polacy, zawdzięczamy WYLEW BEZCZELNYCH ŻYDOWSKICH OSZCZERSTW. O tych zaś dowiadujemy się, między innymi, z dawnej telewizji niemieckiej  (TVN-obecnie żydo-amerykańskiej), ale także z pseudopoatriotycznych gazet dla polskich tubylców (nie będę wskazywać palcem, bo się brzydzę). Przeraża w tej sprawie brak jakichkolwiek komentarzy owych DZIWnikarzy; brak jakiegokolwiek słowa krytyki pod adresem żydo-szalbierzy, że już o oburzeniu i pozwach sądowych nie wspomnę. Swoją postawą pokazują nam kim są – oszustami, a nie Polakami.

Przedsiębiorstwo holokaust, czyli żydowska mafia zrzeszająca najobrzydliwszy element przestępczy, preparujący pseudofakty i pseudoautorytety, w celu szantażowania słabych i niewinnych odniósł kolejne miażdżące zwycięstwo nad Polskim Narodem. A wszystko to, powtórzmy raz jeszcze, dzięki niemiłościwie panującym nam kompradorom z sejmu na Wiejskiej. (Czy w ogóle zastanawiało was rodacy czemu ulica, na której mieści się siedziba rzekomo polskiego rządu ma tak obrzydliwą nazwę? Otóż przyszła mi do głowy myśl, że to kolejny sposób kompradorów na upokorzenie tubylczego ludu. Za to mają podbitą Polskę, za wieś, a nas za wieśniaków, siebie zaś za inteligentnych panów, poganiających motłoch do roboty). Po bezwstydnym żydowskim ataku na NAS POLAKÓW, W NASZYM IMIENIU i WBREW NASZEJ WOLI wybrali ONI (kompradorzy z Wiejskiej) HAŃBĘ POLSKI, a wojnę z przedsiębiorstwem holokaust mamy i tak. Czego dowodem oburzająca fala kolejnych żydowskich kłamstw, za których szczekanie do światowych ścieków (czytaj mediów, które są w ich łapskach) teraz już nie muszą się obawiać, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Bo kto z nas Polaków ma wnieść pozew cywilny przeciw tym oszczercom? Jak mamy pokazać światowej opinii, że Polacy to nie rasa wielbłądów, które się z nas robi? Komu Polacy płacą za obronę swojego imienia i interesu? Sytuacja jest tak absurdalna jak to tylko możliwe.

Najbardziej znaczącym symptomem haniebnej i niewybaczalnej bierności pseudopolskiego rządu jest ostatni wywiad jego ”pupilka”, ”przyjaciela Polaków”, ”dobrego żydowskiego policjanta” (kolejnego już po Weissie i Schudrichu, żydowskiego zwierzchnika nad Polakami) i agenta mossadu, Jonny Daniels’a, którego udzielił tubylczej gadzinówce “Wprost”. Jest to przykład niewyobrażalnej wręcz hucpy przekraczającej wszelkie granice rozumności i przyzwoitości. Zanim przedstawię kolejną akcję “agenta spod ciemnej gwiazdy” nie mogę się powstrzymać, aby nie wtrącić wtrącić pewnej przydługiej uwagi na temat Weiss’a. Otóż ów oślizgły osobnik w dalszym ciągu hołubiony jest przez PIS i nadzorowany przez tą partię “Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego” (sic!), który to ośrodek dziwnym trafem skupia się na niemieckim totalitaryzmie, a o żydokomunie milczy jak zaklęty – polecam przyjrzenie się owej instytucji, która według oficjalnej propagandy miała służyć Polsce, a w sposób wyraźny zarządzana jest przez żydów i tymże żydom służy za pieniądze polskich podatników. A dzieje się to, jak gdyby nigdy nic, pod imienną przykrywką największego polskiego bohatera, którego zamordowała żydokomuna – a zatem pobratymcy tych, co ośrodkiem zarządzają. Wracając do obecnego “przyjaciela numer 1”, niejakiego Jonny Daniels’a. Ten sam “przyjaciel”, który sądząc po jego bezczelnych wypowiedziach, ma taką władzę w Polsce, jakiej nie ma nawet Morawiecki, najpierw blokuje narodową inicjatywę Polaków w postaci petycji o wznowienie ekshumacji w Jedwabnem w celu ich dokończenia i przedstawienia naukowych faktów, które już w momencie przerwania ekshumacji, lata temu w 2001 roku, przeczyły tezie jakoby Polacy mordowali żydów. Jednocześnie ów “przyjaciel” pluje na rzetelnego historyka, który od lat zajmuje się tematyką żydów polskich, ale niestety miał czelność wbrew życzeniu Daniels’a zorganizować zbiórkę podpisów pod ową petycją, a potemów “przyjaciel” jeszcze bardziej bezczelnie stwierdza, że Polakom trudno jest się pogodzić, z nieudowodnioną i wyssaną z palca tezą, że mordowali żydów w tejże wsi oraz z wyssaną z palca liczbą ofiar.

“To trwa cały czas. Nawet w przypadku Jedwabnego. To ciągłe oszustwo, kiedy Polacy mówią: To nie mogliśmy być my. Do jasnej cholery. Istnieje przecież tak wiele raportów, informacji, relacji, że historia Jedwabnego nie powinna już pozostawiać jakichkolwiek pytań. Ale Polacy ciągle ją kwestionują” – powiedział w rozmowie z tygodnikiem “Wprost” Jonny Daniels, założyciel fundacji “From the Depths”. (cytat za https://dorzeczy.pl/62007 )

Co więcej, ów kłamca, kreowany jest na bezstronnego przyjaciela Polski, który mówi o żydowskim antypolonizmie i tą metodą oswaja się go z tubylcami, a tubylców z tą myślą, że są wielbłądami. Polacy po raz kolejny nabierają się na stary, sprawdzony numer, znany każdemu gliniarzowi, a co dopiero agentowi żydowskich służb specjalnych (MOSSAD). Chodzi o numer ze “złym i dobrym policjantem”. Pierwszy udaje niezrównoważonego i niebezpiecznego, drugi udaje, że nie lubi pierwszego i że chce pomóc przesłuchiwanemu, czym zyskuje jego zaufanie i wtedy delikwent jest już stracony. Chodzi o zapędzenie niewinnej ofiary w kozi róg. Znane są przykłady z życia, gdy niewinni ludzie trafiali na całe lata do wiezienia za wyjątkowo ohydne zbrodnie, których wcale nie popełnili, a wszystko to mogło się stać dzięki wyżej wspomnianej metodzie prowadzenia śledztwa. Dla przykładu: zostałeś aresztowany. W środku nocy wywleczono cię z mieszkania i zamknięto w ciasnym i niemal pustym pomieszczeniu bez okien. Nie masz pojęcia o co chodzi, bo nigdy nie złamałeś prawa i dotychczas nie miałeś też do czynienia z policją. Po długich godzinach oczekiwania w samotności, w końcu do pomieszczenia wchodzi dwóch policjantów. Zły policjant, zarzuca ci że popełniłeś morderstwo, którego nie popełniłeś, ale twierdzi, że ma na to twarde dowody. Ponadto twierdzi, że właściwie nikt ciebie nie lubi i nikt nie wierzy, że jesteś niewinny. Mówi, że wszyscy wskazują palcem na ciebie, jako na sprawcę. Wykrzykuje, że jesteś nie tylko mordercą ale i zboczeńcem, że czeka cię krzesło elektryczne. Drugi, “dobry”, mówi do ciebie poufale, spokojnie, wyraża współczucie wobec twojej sytuacji, twierdzi, że wie, iż nie jesteś zboczeńcem i psychopatą, a jedynie uległeś silnemu afektowi. Co więcej twierdzi, że nie lubi pierwszego, złego policjanta i doradza ci, aby się przyznać, bo dzięki temu dostaniesz najwyżej dożywocie, a może nawet mniej. W końcu zastraszony i ogłupiały przyznajesz się do czegoś, czego nie zrobiłeś i lądujesz w pierdlu z dożywociem. To właśnie robią z Polakami żydzi z przedsiębiorstwa holokaust, a obecny niemiłościwie panujący nam rząd, ewidentnie gra pod “dobrego żydowskiego policjanta”, nie pod interes Polaka.

Rodaku! Kiedy wreszcie wyciągniesz wnioski z zaistniałej sytuacji i konsekwencje wobec oszukujących Ciebie w każdej niemal sprawie i bez najmniejszych skrupułów, kompradorów z pseudopolskiego rządu? Czy nie czas wywieźć ich na gnojówkach za kraty, tam gdzie ich miejsce i odzyskać Polskę dla Polaków? Czy nie czas pokazać agentowi Danielsowi, że z Polakami się nie zadziera?

Podpisujcie petycję o wznowienie ekshumacji w Jedwabnem:

https://www.citizengo.org/pl/signit/84089/view

O autorze: Joanna Serafinska