Konflikty między Turcją i Rosją – nowy kryzys migracyjny

Dużo mówiono o ewentualnym sojuszu turecko-rosyjskim. Sprawa nie jest jednak taka prosta. Turcja postanowiła najpierw zaatakować Syrię, a potem Libię. Wysłała tam swoje wojska. W ten sposób znalazła się w konflikcie z Rosją. W Syrii ta ostatnia popiera bowiem rząd Asada, który prowadzi ofensywę celem podporządkowania sobie prowincji Idlib. Turcja chciałaby utworzyć tam rodzaj strefy buforowej pod swoim zarządem. Rosyjskie lotnictwo zwalcza więc Turków.

Co więcej, Turcja zdecydowała się na interwencję zbrojną w Libii. Wspiera tam rząd w Trypolisie, podczas. gdy Rosja jest stronnikiem gen. Haftara walczącego z Trypolisem. O stosunkach Turcji z Rosją pisze Witold Repetowicz w Defence24 {TUTAJ}:

“Zabicie co najmniej 33 żołnierzy tureckich w Idlibie było upokorzeniem dla Turcji. Pokazało też jak bardzo, kraj ten potrzebuje wsparcia NATO. Nie wydaje się jednak, by doprowadziło to do zmiany tureckiej polityki zagranicznej i zerwania sojuszu z Rosją. Nie odwróci też losów ofensywy w Idlibie. (…) Tuż po tym incydencie doszło jednak do rozmowy telefonicznej między Putinem a Erdoganem, po której ogłoszono, że 5 lub 6 marca odbędzie się spotkanie obu przywódców. Prawdopodobnie będzie ono miało miejsce w Moskwie, co jest bardzo wymowne. Jeszcze przed starciem pod Sarakibem Erdogan nalegał na spotkanie w Istambule, w którym miałyby uczestniczyć również Niemcy i Francja. Propozycja ta została jednak zdecydowanie odrzucona przez Kreml.”.

Turcja szantażuje więc Unie Europejską próbując wymusić poparcie dla swojego stanowiska. Czyni to przy pomocy jedynej dostępnej jej broni a mianowicie groźby napływu uchodźców. Wczoraj [28.02.2020] mogliśmy przeczytać w portalu Eurokurier24:

“Czeka nas nowy kryzys migracyjny. Turcja otworzyła swoje granice i poleciła służbom, aby nie utrudniały ucieczki do Europy syryjskim uchodźcom. Jak donosi korespondentka BBC w Turcjii Silin Girit, tureckie stacje telewizyjne pokazują zdjęcia z Morza Egejskiego, na których uchodźcy wsiadają na łodzie, aby odpłynąć do Grecji. Uchodźcy zbierają się także na granicach lądowych. (…) dzisiaj autobusy w Stambule zabierają uchodźców w większości z Afganistanu, aby wysadzić ich w Edirne, tureckim mieście w pobliżu przejść granicznych z Grecją i Bułgarią.

Uchodźcy z Syrii są zachęcani do wyjazdu przez państwowe media. Dla tych, którzy mają wątpliwości turecka telewizja od rana transmituje na żywo obrazy, na których widać ludzi uciekających do granic Grecji pieszo, autobusami oraz łodziami.”. {TUTAJ}.

Dzisiaj w Wiadomościach TVP mogliśmy zobaczyć, jak grecka i bułgarska policja powstrzymuje owych uchodźców przed nielegalnym przekroczeniem granic tych państw. Podejrzewam, ze wojowniczość Turcji prędzej czy później zemści się na niej.

O autorze: elig