W XX w. geolog z pasji i zawodu, dr, b. wykładowca UJ, wykluczony w PRL, w czasach Wielkiej Czystki Akademickiej, z wilczym biletem ważnym także w III RP. W XXI w. jako dysydent akademicki z szewską pasją działa na rzecz reform systemu nauki i szkolnictwa wyższego, założyciel i redaktor Niezależnego Forum Akademickiego, autor kilku serwisów internetowych i książek o etyce i patologiach akademickich III RP, publicysta, współpracuje z kilkoma serwisami internetowymi, także niezależny fotoreporter – dokumentuje krakowskie ( i nie tylko) wydarzenia patriotyczne i klubowe. Jako geolog ma wiedzę, że kropla drąży skałę.
8 stycznia 2021 godz. 10:48 - w odpowiedzi do: MyronM 00:09
Też taka mi myśl przemknęła, gdym widział jak ten lonely ranger spokojnie i z godnością przemierza opustoszałe ulice “swej stolicy”. U Adama Człowieka jest mowa o powrocie monarchii w Polsce. Patrząc z tego cuchnącego bagna, w którym zatapiają nasz kraj, myślimy z trwogą i bólem, czy tej szczęśliwej jutrzenki doczekamy.
Pan przemówił do Jonasza po raz drugi tymi słowami: «Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam». Jonasz wstał i poszedł do Niniwy, jak powiedział Pan.
Niniwa była miastem bardzo rozległym – na trzy dni drogi. Począł więc Jonasz iść przez miasto jeden dzień drogi i wołał, i głosił: «Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona».
I uwierzyli mieszkańcy Niniwy Bogu, ogłosili post i przyoblekli się w wory od najstarszego do najmłodszego.
Zobaczył Bóg ich czyny, że odwrócili się od złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej.
Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, *
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń, *
Boże i zbawco, w Tobie mam nadzieję.
Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami
Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie, *
na swoją miłość, która trwa od wieków.
Tylko o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu, *
ze względu na dobroć Twą, Panie.
Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami
Dobry jest Pan i łaskawy, *
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze, *
uczy ubogich dróg swoich.
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Mówię wam, bracia, czas jest krótki. Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci, a ci, którzy płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, którzy się radują, tak jakby się nie radowali; ci zaś, którzy nabywają, jak gdyby nie posiadali; ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali.
Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!»
Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich Jezus: «Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi». A natychmiast, porzuciwszy sieci, poszli za Nim.
Idąc nieco dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni, zostawiwszy ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi, poszli za Nim.
Ciasteczka (cookies) oraz ochrona danych osobowych.
Używane przez nas oprogramowanie używa po stronie Państwa przeglądarki cookies (ciasteczek) w celu zapamiętywania ustawień, stanu sesji (logowania) itp. Jest on konieczny do komentowania oraz dla logujących się użytkowników. Osoby wyłącznie czytające strony portalu ekspedyt.org mogą zablokować ciasteczka (cookies) w przeglądarce.
Komunikat o ochronie i przetwarzaniu danych osobowych w portalu ekspedyt.org znajduje się pod adresem
https://www.ekspedyt.org/rodo/OkRead more
Mój Boże… nasze “królewskie miasto”. Wygląda jak kpina, jak karykatura. I ta smętna wierna resztka, też zamaskowana (pewnie z obawy przed patrolem).
A jednak jeden król! To jest znak: Wielki monarcha czasów ostatecznych na Wawelu!
Też taka mi myśl przemknęła, gdym widział jak ten lonely ranger spokojnie i z godnością przemierza opustoszałe ulice “swej stolicy”. U Adama Człowieka jest mowa o powrocie monarchii w Polsce. Patrząc z tego cuchnącego bagna, w którym zatapiają nasz kraj, myślimy z trwogą i bólem, czy tej szczęśliwej jutrzenki doczekamy.