Uchodźcy z Ukrainy – szansa czy zagrożenie?

Wczoraj [4.03.2022] Rafał Ziemkiewicz opublikował komentarz “Uchodźcy to szansa” {TUTAJ(link is external)}. Stwierdził w nim, że napływ ludzi z Ukrainy uciekających przed agresją Rosji stanowi dla Polski szansę na zaradzenie problemem demograficznym i wzbogacenie rynku pracy. Z opinią tą polemizował dziś Piotr Wielgucki {TUTAJ(link is external)}. On uważa napływ uciekinierów za zagrożenie. Przestrzega przed jakąś bliżej nieokreśloną tragedią, która może w jego wyniku spotkać Polskę. Dostrzega wprawdzie konieczność pomagania ludziom w potrzebie, ale sądzi, że nikt nad tym zjawiskiem nie panuje.. Wielgucki nie należy do internetowych maniaków widzących w każdym Ukraińcu krwiożerczego “banderowca”. Przeraża go raczej sam fakt, że w ciągu 10 dni od rozpoczęcia wojny Rosji z Ukrainą przybyło do Polski prawie 800 tysięcy osób pragnących od niej uciec, głównie kobiet i dzieci.

Polacy, poczynając od rządu, poprzez samorządy do zwykłych ludzi – przyjęli ich z otwartymi ramionami. To właśnie Wielgucki uważa za dowód skrajnej lekkomyślności. Nie dostrzega on tego, że co najmniej kilkaset tysięcy Ukraińców od dawna mieszka i pracuje w Polsce, nie powodując żadnych konfliktów. Ja osobiście podzielam zdanie Ziemkiewicza. Oczywiście sytuacja wymaga pewnej czujności, zwłaszcza za strony policji. Wśród tak licznej rzeszy ludzi z pewnością znajdą się przestępcy oraz “ruscy agenci”. Nie jest to jednak powód, by trząść się ze strachu i nie wykorzystać obecnej sytuacji,

O autorze: elig