O dewaluacji wyzwisk

Chyba najpopularniejszym słowem języka polskiego jest obecnie “kurwa”.  Ten wyraz, oznaczający literalnie panią lekkiego prowadzenia, był kiedyś najstraszliwszą obelgą, zwłaszcza w formie “kurwa mać”, sugerującej, jaki zawód uprawiała matka lżonego.  Obecnie wszedł on już na dobre do języka potocznego, służąc do podkreślenia ekspresji wypowiedzi, lub po prostu pełniąc funkcję przecinka.  Wprawdzie w telewizji wciaż zastępuje się go przez “pii…p”, ale używają go już wszystkie warstwy społeczeńswa, o czym mogliśmy się przekonać słuchając nagranej długiej przemowy senatora RP z ramienia PO, p. Ludwiczaka, składającej się prawie wyłącznie z tego słowa w połączeniu z czasownikiem “jebać”.  Straciło ono już praktycznie funcje obelgi, a i jako wyzwisko oraz przekleństwo wyraźnie się zdewaluowało.

Podobnych przykładów mamy więcej w aktualnej debacie publicznej.  Podam tu tylko dwa.  Pierwszy to słowo “antysemita”.  Jeszcze z piętnaście – trzydzieści lat temu, zarzut antysemityzmu, to była poważna sprawa, mogąca doprowadzić do czegoś w rodzaju śmierci cywilnej tak określanego.  Przykładem mogą tu być losy Dariusza Ratajczaka.  Potem jednak Żydzi zaczęli określać mianem “antysemity” dosłownie każdego, kto im sie czymś naraził w jakiejkolwiek sprawie.  Gdy praktycznie wszyscy /łącznie z wielką ilością samych Żydów/ zostali juz obrzuceni tym wyzwiskiem, to straciło ono wszelkie znaczenie.  Tylko środowisko “Gazety Wyborczej” wierzy jeszcze w jego moc.  Gdy teraz nazwie się kogoś w ten sposób, to wzrusza on ramionami, uśmiecha się pobłażliwie i mówi: “O! znowu…”.  Na ogół zyskuje też przy okazji uznanie otoczenia.

W środowiskach prawicowych, zwłaszcza wśród blogerów, niezwykle modne stało się wymyślanie adwersarzom od “agentów”.  Nie precyzuje się przy okazji, jacy właściwie mają to być agenci, sam zarzut agenturalności ma być, zdaniem lżącego, wystarczający.  Przybrało to rozmiary prawdziwej manii.  Dosłownie każdy, kto wykazał się jakąkolwiek aktywnością został już nazwany w ten sposób.  Łażący Łazarz, po stworzeniu Nowego Ekranu, został natychmiast  “agentem kanalizujacym blogosferę” /cokolwiek to ma znaczyć/.  Carcajou niedawno powiedział mi, że jego też mianowano agentem, bo organizuje akcje “Las smoleński”.  Nawet ja – skromna hobbystka dowiedziałam się co najmniej trzykrotnie, że jestem “agentką”.

Można by się tym wszystkim nie przejmować, gdyby nie to, że kurwy, antysemici i agenci ciemnych sił istnieją naprawdę.  Pomieszanie pojęć i utrata znaczenia przez słowa może tylko działać na ich korzyść.

 

Polecam moją wczorajszą notkę “Rokita i Arabowie”.  Jest ona tu:http://blogmedia24.pl/node/46341 .

DYSKUSJA:

 

  • bardzo trafna analiza
    z przyjemnością przeczytałem
    sam klnę, ale na forum staram się tego nie robić za często, bo traci moc rażenia, dokładnie to
    gallux 17.03.2011 21:10:27
  • elig
    A ja słyszałem, że FYM jest oficerem prowadzącym Toyaha.
    coryllus 17.03.2011 21:25:12
  • @gallux
    Bardzo mnie cieszy, że się spodobało :))) Ja też staram się unikać wyzwisk.
    elig 17.03.2011 21:41:14
  • @coryllus
    To jest świetny przykład tego, co krytykuję w notce :)))
    elig 17.03.2011 21:42:43
  • “Łażący Łazarz, po stworzeniu Nowego Ekranu, został natychmiast »agentem kanalizujacym blogosferę« /cokolwiek to ma znaczyć/. “
    Ja staram się namówić każdego do przyłączenia się do mojego likwidowania Moskowii:

    http://www.wroclawskikomitet.pl/komitet/ogloszenia/item/290-produkcja-w%C4%99glowodor%C3%B3w-jak-polska-z-importera-w%C4%99glowodor%C3%B3w-stanie-si%C4%99-ich-eksporterem

    Ale jeszcze nigdy nikt mnie agentem nie nazwał.

    Grzegorz Rossa. 18.03.2011 01:28:13
  • @elig – Ja nie używam wyzwisk:)
    Ja po prostu nazywam rzeczy i zjawiska po imieniu. Dlatego niektórzy myślą, że rzucam mięsem;).
    bez kropki 18.03.2011 09:07:11
  • @Grzegorz Rossa. – Że agentem nie nazwał,
    to tylko kwestia czasu;). Mnie tu juz zwyzywano od szmat i innych takich. W publicznej rozmowie.
    Nie, nie, przywykłam;). Tudzież olewam z pełną dezynwolutrą;)). Wszak od miania kurwy kurwą się nie stanę a rzucanie szmatami świadczy o rozmówcy, nie o mnie:).
    bez kropki 18.03.2011 09:09:11
  • Perełka! :)
    Bardzo zgrabnie to wszystko Pani ujęła. Mucha nie siada!

    Z tymi agentami w sieci to jest od początku sieci. Internet jako wynalazek militarny ciągnie to za sobą od samego zarania, a i, oczywiście, wszystko zaczęło się wcześniej – gdzieś tak, skoro mówimy o ludziach, w Raju, zaś w pełni rozkwitło już po Wygnaniu :)
    Skoro Słowo ma swoje dzieje, to i nasze słowa mają swoje losy – swoje znaczenia, swoje życia-użycia i śmierci-nadużycia, swoje granice – zużycia.

    Dziś zaś… Dziś niepomiernie wpienia mnie używanie takich zwrotów, jak ‘pozdro’, ‘pzdr’, ‘narka’, ‘siema’, ‘cze’, ‘spoko’ itd. Więc grzecznie zwracam uwagę, co nieodmiennie spotyka się z reakcją typu ‘ej, spoko, kolo, ale o co cie biega?’ – to w łagodnej wersji. W mniej łagodnej – lecz wciąż przy użyciu słów, a nie np. rąk, nóg, czy rzeczy, która jest pod ręką – musiałbym przytaczać bluzgi, którymi mnie różni raczą. I to nie jakieś wyszukane wiązanki, które przynajmniej wskazują na szacunek dla siebie i wroga, lecz te pospolite ‘przecinki’ właśnie. Ale nie poddaje się. Jeszcze nie :)

    Pozdrawiam

    PS Do administracji. Edytor notek ma swój słowniczek, który podkreśla nieprawidłowo napisane słowa. Dzięki, że podkreślił, ‘pozdro’ i ‘pzdr’, ale… Ale spoko, cze, siema i narka – już nie. Nie rozumiem, nawet jeśli wiem co to usus.
    W związku z tym mam pytanie do szefostwa NE – czy moglibyście wytłumaczyć czy na tym portalu promujecie słownictwo z poziomu krawężnika, czy raczej propagujecie posługiwanie się piękną, literacką polszczyzną w imię zasady “A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”. Hm, no masz. A teraz podkreślił ‘narodowie’…
    Ech…Cudaki…

    DelfInn 18.03.2011 09:24:50
  • @bez kropki
    DObre ;-)
    MisQot 18.03.2011 11:19:36
  • @bez kropki
    hehe, ja zostałem swego czasu synem RRK ;-)))) Nie wiem co gorsze ;-)))) Na głupotę trzeba być po prostu odpornym jak kaczka na wodę ;-)))
    Igor Czajka 18.03.2011 11:51:54
  • @DelfInn
    Standardowy edytor notek, stosowany w różnego rodzaju CMS (Content Management System) z reguły ma jakiś wbudowany standardowy słowniczek, w którym jest kilka, kilkanaście, albo i kilkadziesiąt tysięcy słów. Myślę że kwestia wgrania najszerszego i sprawdzonego słowniczka to kwestia raczej dalszych priorytetów. Natomiast jeszcze może być tak, że wyrazy podkreśla mechanizm sprawdzający pisownię wbudowany w przeglądarkę i wtedy administracja już w ogóle nie ma na to wpływu ;-)

    Nie dopatrywałbym się zatem w każdej niedoróbce technicznej intencjonalnego działania administracji ;-))))

    Igor Czajka 18.03.2011 11:56:55
  • @Igor Czajka
    Dziękuję za odpowiedź, nie dopatruj sie, user ma to do siebie ze chce natychmiast i wszysstko i ma byc ladnie.\
    zdejmijcie te notke w z kurwami z sg z laski swojej
    DelfInn 18.03.2011 13:08:19
  • Są jednak tacy
    co mają całkiem niezłą inwencję, jeśli chodzi o wyzwiska.
    Ja np. dostałem ostatnio taka wiąchę:

    “@Andy-aandy
    – idiota
    – nieokrzesany bydlak
    – postsowiecki cymbał
    – bolszewicki tuman z czworaków”

    I to wszystko pod jedną notką…

    Pozdrawiam Szanowną Autorkę

    SpiritoLibero 18.03.2011 13:15:36
  • @Grzegorz Rossa.
    Wszystko przed Panem :))) Po prostu nie naraził się Pan jeszcze nikomu z prawicy.
    elig 18.03.2011 13:37:58
  • @DelfInn
    Te wszystkie pzdr, spoko, kolo i t.p. to efekt “kultury sms-ów” i degrengolady szkoły, czyli testów zamiast wypracowań. Pamiętam skecze z “Podwieczorku przy mikrofonie” zaczynające się od “Rollewiczówna do tablicy” i “Całym zdaniem”. Przestano tego od uczniów wymagać i mamy skutki.
    elig 18.03.2011 13:45:19
  • @DelfInn
    Inteligentna redakcja zasłoniła to zdjęciem słownika, co mnie cieszy. Te słowa w pełnym brzmieniu są istotne dla treści notki. Pełnią one w niej funkcję eksponatów, a nie wyzwisk
    elig 18.03.2011 13:54:11
  • @elig
    A ja zostałem okrzyknięty neo-antysemitą na portalu racjonalista za krytykę poczynań państwa Izrael.
    Pozdrawiam i gratuluję notki.
    wronski111 18.03.2011 14:23:02
  • @DelfInn, SL i Igor- A co Ci Delfinie kurwy przeszkadzają?:)
    @SL: Eeee, żadna inwencja;). Nie czuj się wyróżniony;). czytywałam tu gorsze określenia;).

    @Igor – ta masz rację – tylko impregnacja na głupotę – to jedyne rozsądne podejście do czytelników/dyskutntów, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem i skutekim tego bluzgają.

    bez kropki 18.03.2011 14:41:34
  • @elig
    chodzilo mi te notke
    http://telewizjanarodowa.nowyekran.pl/post/6995,teraz-kurwa-my

    najpierw byla jakas notka ze zdjeciem z kutasem a teraz znowu obscena slowna.

    a wartosci???

    nie ma rownosci miedzy zlem i dobrem. zlo jest zle i wstretne, a dobro jest dobre i piekne.

    no ale skoro panstwa wizerunki kutasow i slowne kurwy nie raza to bawcie sie dalej. do czasu. zeby nie bylo ze ostrzeglem.

    wiecie co bym zrobil gdybym to ja chcial tego typu notki zamieszczac? bo ja nie wiem. chyba bym sobie w leb palnal jakas ceglowka. chyba bym sie puknal. i to mocno. i zastanowil nad stanem mojego rozumu i *przede wszystkim* mojego ducha.
    przepraszam za styl, ale jestem w niedoczasie.

    DelfInn 18.03.2011 15:32:07
  • @elig: Wszystko przed Panem :))) Po prostu nie naraził się Pan jeszcze nikomu z prawicy.
    I tak od AD 1979.
    Grzegorz Rossa. 18.03.2011 15:36:22
  • @bez kropki
    “czytywałam tu gorsze określenia;).”

    I to jest smutne bo nawet te zacytowane to już chyba trochę za dużo.
    Kiedyś kopiowałem sobie bluzgi jakie przyjmowałem (głównie na “niepoprawnych”), jak znajdę to wkleję.

    SpiritoLibero 18.03.2011 15:38:32
  • @bez kropki
    Znalazłem:)
    To jest bardzie wyszukane:
    “KRETYN, CHAM, PSEUDO-AUTOR, TZW. DZIENNIKARZ, OSOBNIK ZDECYDOWANIE BEZ KULTURY, WYKSZTAŁCENIA ANI TALENTU. (Człowieku! Chcesz pisać, zdobądź choć maturę w ogólniaku!) A za ten wybuch przepraszam wszystkich postronnych (oczywiście, nie ciebie CHAMIE I GŁUPKU).”

    Tak że chyba Pani elig ma rację, zwykła “k” już się zdewaluowała i spowszedniała :)

    SpiritoLibero 18.03.2011 15:54:10
  • @SpiritoLibero
    skup sie na dobrym. nie na zlym. bo ono cie uzyje, zezre i wypluje, a na koniec bedzie rechotac.

    o, masz tu – idz i czytaj. nie jedz! posil sie!
    w tym sie cwicz i sorry splywam!
    http://www.tajemnicamilosci.pl/kodeks-wojownika/kodeks-wojownika.html

    do poniedzialku!

    DelfInn 18.03.2011 16:01:14
  • @DelfInn
    Ja nie zamartwiam się takimi rzeczami. Przeciwnie, ten cytowany kawałem jest na moim blogu w profilu :)
    Bawią mnie takie kwiatki i ci, którzy je sadzą.
    SpiritoLibero 18.03.2011 16:16:42
  • @wronski111
    Ja zostałam “antysemitką” już na samym początku mojego blogowania, gdy w Salonie24 napisałam notkę p.t. “Jak zostać antysemitą”. Pamiętam, że Pyzol wyjątkowo chętnie obdarzała mnie tym mianem.
    elig 18.03.2011 18:39:43
  • @DelfInn
    TKM uchodziło za nieoficjalne hasło wyborcze AWS :)))
    elig 18.03.2011 18:43:27
  • @Grzegorz Rossa.
    Nic nie może trwać wiecznie….
    elig 18.03.2011 18:44:17
  • @castillon
    Świetne :))))
    elig 18.03.2011 21:03:05
  • @elig: Nic nie może trwać wiecznie….
    Prawo Willoughby’ego: “Jeżeli próbujesz komuś udowodnić, że pewne urządzenie nie będzie działało – zadziała”.
    Grzegorz Rossa. 18.03.2011 22:17:08
  • @Grzegorz Rossa.
    Tak właśnie jest :)))
    elig 18.03.2011 22:27:44
  • @elig
    Czyli na dwoje babka wróżyła, albo mnie agentem nazwą, albo nie nazwą. Na rzecz, że nie nazwą, przemawia, że zareklamowaliby tę technologię:

    http://www.wroclawskikomitet.pl/komitet/ogloszenia/item/290-produkcja-w%C4%99glowodor%C3%B3w-jak-polska-z-importera-w%C4%99glowodor%C3%B3w-stanie-si%C4%99-ich-eksporterem

    Podejrzewam, że oni bardziej wolą powstrzymać się od ubliżania mi od agentów niż przyspieszyć wdrożenie.

    Grzegorz Rossa. 19.03.2011 00:30:36
  • Elig
    Ja za to, że jestem kumpelą cirk, zostałam wraz z nią ochrzczona:

    „dywersantką ze strony wyspecjalizowanej w socjotechnice postkomuny”.

    A nadto, nasze wypowiedzi mają przypominać “wyczyny “księży patriotów”, szczekających, w sutannach z ambon i radia, agentów NKWD/UBP w okresie stalinowskiego terroru zniewalania Polski”.

    Gdy pozwoliłam sobie poprosić o uzasadnienie tego stanowiska, to padło jeszcze wiele innych pokrętnych ocen, mających potwierdzać mój brak walorów moralnych. Gdy nadal oponowałam, to na zakończenie zostałam nazwana już “tylko” (przez tego samego “adwersarza”)osobą naiwną, głupią, posługującą się paszkwilami.

    Wniosek – chyba nie reagować w ogóle. Nawet najbardziej rzeczowo. Bo w którymś momencie – przy uporze atakującego – włączają się emocje.

    Rebeliantka 19.03.2011 10:25:10

     

 

 

O autorze: elig