“Dlaczego Żydzi nie wracają do Polski”

To tytuł tekstu Szewacha Weissa napisanego przy współpracy Adama Tycnera i zamieszczonego w najnowszym numerze “Do rzeczy” /nr 20/2013/.  Dawno nie widziałam tylu absurdów w jednym krótkim /na pół strony/ artykule.

Zaczyna się on całkiem sensownie.  Czytamy:

“Za kilka dni na otwarcie nowej ekspozycji w muzeum w Auschwitz przyjeżdza premier Izraela Benjamin Netaniahu. (…) W Izraelu nikt nie ma watpliwości, że Zagłady dokonali Niemcy (…) A jednak wsród wielu Żydów Polska nie cieszy się dobrą opinią.  Na polskich ziemiach zamordowno ponad 4 miliony Żydów.  Dla narodu żydowskiego Polska stała się ziemią przeklętą.”.

Już jednak dwa zdania dalej Szewach Weiss wysuwa pretensje pod adresem Polski: “Polska przez wiele dziesięcioleci nie zrobiła nic, by zmienić ten stan rzeczy.”  Dalej pojawiają się nawet kłamstwa:

“niemal wszystkie XX-wieczne fale migracji z Polski do Palestyny i Izraela były tak naprawdę ucieczkami.  Kilkadziesiąt tysiecy Żydów wyjechało z Polski po wprowadzeniu wymierzonych w nich reform premiera Grabskiego w 1924.  Po śmierci marszałka Piłsudskiego do Palestyny znów uciekło 150 tys. polskich Żydów, ktorzy nie mogli znieśc zagęszczajacej sie endeckiej atmosfery w kraju.”.

To wszystko nieprawda.  Reforma Grabskiego nie miała na celu gnębienia Żydów, tylko uzdrowienie finansów Polski.  Za sanacji endecja była spychana na margines, a niektórzy polscy narodowcy lądowali nawet w Berezie Kartuskiej.  Wzmożona emigracja do Palestyny była efektem agitacji żydowskich organizacji syjonistycznych, takich jak n.p. Betar.

Szewach Weiss ubolewa dalej na temat tego, że w Polsce żyje dziś wielokrotnie mniej Żydów niż w innych krajach europejskich.  Pisze:

“Dlaczego zatem nie ma Żydów w Polsce?  Polska jest wolnym, demokratycznym i rozwinietym krajem, a dla polskich elit i młodziezy antysemityzm to hańba.  A jednak Żydzi wciaż nie chcą tu wracać.”.

Na koniec swego tekstu Szewach Weiss rozwodzi się szeroko nad ewentualną rolą Muzeum Żydów polskich w poprawie stosunków polsko-zydowskich.  Absurdalność jego artykułu polega głównie na tym, iż zauważa on, że przyczyną opisywanego przez niego stanu rzeczy są urazy i uprzedzenia Żydów, a mimo to swe pretensje kieruje pod adresem współczesnej Polski i Polaków.  Jesli Żydzi NIE CHCĄ mieszkać w Polsce, to cóż możemy na to poradzić?

To dobrze , iż Szewach Weiss zauważył, że wieloletnie próby środowiska “Gazety Wyborczej”, dążącego do wskrzeszenia polskiego antysemityzmu skończyły się niepowodzeniem.  Szkoda tylko, że pominął on antypolskie kampanie prowadzone przez wpływowe żydowskie środowiska.  W mojej notce z sierpnia 2008 “Polska jako dyżurny wróg”  /TUTAJ/ pisałam:

“Nie po raz pierwszy znalazła się Polska w tego typu sytuacji. Na początku lat 90-tych pewne koła żydowskie postanowiły uznać Polskę za “wroga dyżurnego”. Wszyscy zapewne pamiętają wyczyny rabina Weissa oraz oświadczenie Światowego Kongresu Żydów o tym, że “Polskę należy upokarzać na wszystkie możliwe sposoby”.

Taka propaganda trwała przez parę lat, aż do wstąpienia Polski do NATO i UE oraz przewyciężenia przez Polskę kryzysu gospodarczego pod koniec lat 90-tych. Wtedy przekonano się o nieskuteczności tej kampanii. Jedynym jej efektem było zniechęcenie inwestorów żydowskich do inwestowania w Polsce. Na prywatyzacji polskiego przemysłu zarobili Niemcy, Włosi a nawet Hindusi, ale nie Żydzi. Jawna antypolska kampania została więc wygaszona.”.

Pozostawiła ona jednak trwałe ślady.  Żydzi wpadli w sidła własnej propagandy.  W tej chwili nie ma co namawiać ich do osiedlania się w Polsce.  Jeśli przyjadą tu pełni niechęci i nienawiści do Polaków, skutkiem moga być tylko konflikty.  Zastanawia mnie też jedna rzecz.  Szewach Weiss to były ambasador Izraela w Polsce, emerytowany wysoki urzędnik państwa żydowskiego.  Państwo to przez wiele lat zachęcało wszystkich Żydów do zamieszkania w Izraelu, a nie do powrotu do Europy.  Czyżby w elitach izraelskich dojrzewała świadomość tego, że na dłuższą metę Izrael nie moze się utrzymać w swej dzisiejszej formie? /choćby z przyczyn demograficznych/ .  Być może za kilkadziesiąt lat w Polsce zamieszka wielu Żydów – uchodźców z podupadającego Izraela.

O autorze: elig