style="float: left margin-right: 100px" class="subsec psalm">
Psalm responsoryjny
Ps 51 (50), 12-13. 14-15. 18-19 (R.: por. 12a)
Stwórz, o mój Boże, we mnie serce czysteStwórz, Boże, we mnie serce czyste * i odnów we mnie moc ducha. Nie odrzucaj mnie od swego oblicza * i nie odbieraj mi świętego ducha swego.Stwórz, o mój Boże, we mnie serce czystePrzywróć mi radość Twojego zbawienia * i wzmocnij mnie duchem ofiarnym. Będę nieprawych nauczał dróg Twoich * i wrócą do Ciebie grzesznicy.Stwórz, o mój Boże, we mnie serce czysteOfiarą bowiem Ty się nie radujesz, * a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz. Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, * pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.Stwórz, o mój Boże, we mnie serce czyste
Za Delfinka, bardzo chętnie.
A ty za mnie, tylko się wywiąż choć trochę- raz dziennie westchnij i wystarczy. Lepsze to niż zapominanie i poczucie winy i długu. Bóg nie potrzebuje długich modlitw od ludzi zapracowanych i na służbie u wszystkich.
hym, czemu dług jest od długości nie szerokości?
Będę wzdychać :)
Bo jego spłacanie się dłuży (niektórym wierzycielom szczególnie)?
Za mało gorliwie się modliłem za Karjozefa ;)
Nie musisz gorliwie, westchnij szczerze, ale regularnie, albo błogosław w myśli.
Gorliwie modlą się za nas zakony kontemplacyjne, to zawodowcy, a nam amatorom wystarczą akty strzeliste. Bóg słucha jednych i drugich.
Każdy daje tyle, na ile go stać i na ile Bóg pozwoli.