Sygnały z Rosji ostatnio docierają coraz częściej

lecz trudno pojąć ich znaczenie. W dniu 14 marca 2016 Putin ogłosił wycofanie większości swych sił z Syrii [pisałam o tym {TUTAJ}] i faktycznie wycofał samoloty i co najmniej dwa śmigłowce bojowe. Pod koniec marca Tatiana Kolesnyczenko zamieściła we “Wprost” artykuł “Wielka czystka” {TUTAJ} traktujący o tajemniczych zgonach rosyjskich wojskowych, a w nr 12/2016 “Do Rzeczy” ukazał się wywiad z rosyjskim analitykiem wojskowości, Pawłem Felgenhauerem p.t. “Putin może sięgnąć po broń atomową”, przeprowadzony przez Gabriela Michalika. Omawiałam go {TUTAJ}. Oto jego fragment:

“W naszym sztabie generalnym [rosyjskim] dominuje inny pogląd. Otóż od lat uważa się tam, że III wojna światowa jest nieunikniona, a ma wybuchnąć między rokiem 2020 a 2025. W oczekiwaniu na wojnę trwa przezbrajanie Rosji. Wydano miliardy. Cała strategia wojskowa Rosji zbudowana jest na założeniu, że do tej wojny dojdzie.”.

W dniu 5 kwietnia 2016 roku Władimir Putin ogłosił utworzenie Gwardii Narodowej podlegającej tylko jemu samemu. Jan Rokita poświecił temu artykuł w najnowszym numerze “W Sieci” [nr 16/2016] zatytułowany “Gwardia Putina”. Rokita pisze:

“dziennikarze “Wiedomosti” (…) szacują ja na około 400 tys. żołnierzy. Trzon gwardii stanowić będą dotychczasowe wojska wewnętrzne, tyle tylko, że odtąd wyłączone zostaną spod władzy premiera oraz ministra spraw wewnętrznych (…) A ich dowódcą mianowano nowego faworyta prezydenta gen Wiktora Zołotowa,”.

Rokita zastanowię się, czy Putin obawia się jakiegoś puczu i dochodzi do wniosku, że:

“Putin przygotowuje swoje wojska wewnętrzne do tego, aby były w pełni zdolne do różnorakich skomplikowanych operacji prowadzonych poza granicami Rosji (…) władca Kremla najwyraźniej zakłada, że dyspozycyjne wojska specjalne pod jego osobistym nadzorem mogą mu być coraz częściej potrzebne.”

Rokita przypomniał też o świeżo ujawnionej aferze “Panama Papers”:

“potwierdzają, tym razem ze szczegółowymi danymi, jak rozległe ukryte operacje finansowe są prowadzone na rachunek Putina przez podstawione osoby,”

Więcej o tym można przeczytać w portalu Money.pl {TUTAJ}, gdzie zamieszczono wywiad z amerykańskim miliarderem Billem Browderem. Czytamy:

“Zatem ile pieniędzy ma dzisiaj prezydent Rosji?
Myślę, że ze względu na kryzys gospodarczy, spadek cen ropy naftowej i międzynarodowe sankcje wartość jego majątku spadła. Szacuję ją na 100-140 miliardów dolarów, co wciąż stawia go pod tym względem na pierwszym miejscu na świecie. (>>>) Problem zaczął się wtedy, gdy zamiast wspierać demokrację, Władimir Putin sam stał się największym oligarchą. Zaczęło się rujnowanie kraju, totalna korupcja. Wtedy stałem się dla niego wrogiem. (…) Walczyłem z nieuczciwymi interesami, okradaniem spółek i przez to stałem się wrogiem Władimira Putina. Okazało się, że każdy, kto ma sprzeczne z nim interesy, może zostać aresztowany, wydalony z kraju. Putin chciał być najbogatszy, a ja stałem się przeszkodą.”.

Na koniec warto wspomnieć o rosyjskich prowokacjach wobec amerykańskiego okrętu i amerykańskiego samolotu w dniach 12.04.2016 i 14.03.2016 {TUTAJ}. Rosyjskie myśliwce pozorowały ataki na amerykańskie jednostki.

Wszystkie te wydarzenia oraz informacje to dorobek jednego miesiąca – 14.03-14.04.2016 [włącznie]. Czyżby sytuacja w Rosji zmierzała do jakiegoś przesilenia?

_____________________________________________________________________________________________________________

Fot./pl.sputniknews.com/

O autorze: elig