Ministra Błaszczaka walka z sodomią

Minister Błaszczak, który najwyraźniej nie jest sodomitą ani sympatykiem opisanej w Biblii obrzydliwości, nazwał rzecz po imieniu. Patrzcie kodomici i uczcie się, nawet pisowcom zdarza się od czasu do czasu trafić – jak ślepej kurze ziarenko. A wy, ciągle starymi grepsami o obronie prostytucji i względności słowa.

Niewykluczone, że minister chciał się zrehabilitować za kompromitację, która była jego udziałem (miał nadzór i pieczę), kompromitację związaną z faktem, że polską policję szkolił jakiś czas temu z mowy nienawiści i symboli faszystowskich popierający tychże sodomitów, marksista z organizacji Nigdy Więcej. Ten sam, który uczył niedawno komunistyczną funkcjonariuszkę Gawor jak skutecznie rozwiązać Marsz Powstania Warszawskiego.

Warto zapytać z tej okazji pana ministra jaki powód zadecydował, aby to właśnie ideolog antykulturowego marksizmu szkolił polskich policjantów z mowy nienawiści, a także ile wyniosły koszty tej hucpy za którą wybulił polski podatnik. Warto również wiedzieć jakie są źródła finansowania owej fundacji.

Panie ministrze, jedno słówko „sodomici” nie załatwia sprawy. Namawiam do rozpoczęcia zmasowanego ostrzału, bo przeciwnik coraz bardziej zanieczyszcza nam publiczną przestrzeń. Ja, na jeden kapiszonowy strzał nabrać się nie dam.

Kodomici wśród których najwyraźniej są również sodomici (tęczowe flagi na każdej manifestacji KOD) nazwali wypowiedź ministra PiS „językiem Putina”. Osobliwe to porównanie skłania do troski o kurczącą się nieustannie poczytalność przysłowiowych czytelników Gazety Wyborczej. Troski odrzucanej z agresją i pianą na ustach. A może chodzi o język św. Pawła?

Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. (Rz 1,27)

Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość! (…) Tymi wszystkimi rzeczami nie plugawcie się, bo tymi wszystkimi rzeczami plugawiły się narody, które wypędzam przed wami (…) Bo każdy, kto czyni jedną z tych obrzydliwości, wszyscy, którzy je czynią, będą wyłączeni spośród swojego ludu (Kpł 18, 22.24.29).

 

Dokonania Jacka Purskiego z Instytutu Bezpieczeństwa Społecznego:

Co trzeci oficer policji wyszkolony przez Jacka zgłosił, że wykorzystał w swoich działaniach zdobytą wiedzę…

Rozumiem, że uznał mieczyk Chrobrego za symbol faszystowski? Drodzy Państwo, a oto pan Purski orędownik sodomitów blokujący swego czasu Marsz Niepodległości razem z zaproszonymi do tego celu bojówkami z Niemiec.

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne