Najświętsza Maryja Panna z Góry Karmel

.

https://www.ekspedyt.org/wp-content/uploads/2019/07/26.Matka-Bo%C5%BCa-Szkaplerzna.1.jpg

 

Modlitwa

(z dzisiejszej Kolekty)

 

Boże, Tyś ozdobił zakon karmelitański szczególnym zaszczytem noszenia imienia Najświętszej zawsze Dziewicy Maryi, Twojej Rodzicielki, spraw łaskawie, abyśmy mogli dojść do wiekuistych radości wsparci obroną Tej, której wspomnienie czcimy dziś uroczystym obrzędem:

Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 

Modlitwa do Matki Szkaplerza świętego

Matko Boga, Królowo i Ozdobo Karmelu,
wejrzyj na nas, biednych grzeszników,
którzy zaszczyceni Twoją sukienką
tulimy się z ufnością pod płaszcz Twojej opieki.
O Matko nasza!
Patrz, jak nędzni jesteśmy,
ilu wrogów duszy na naszą zgubę czyha,
jak ciężkie walki z pokusami staczać musimy,
jak przy tym wszystkim jesteśmy słabi,
ślepi, do złego skłonni.
Zguba nieuchronna nam zagraża,
lecz Ty, ucieczko grzeszników, nadziejo upadłych,
pośpiesz na nasz ratunek, wejrzyj w pokusach,
obroń w niebezpieczeństwach,
szczęśliwie przeprowadź przez życie,
zachowaj od złego,
okryj cnotami tych, których sukienką Twoją odziać raczyłaś,
uproś wytrwanie w dobrem,
ratuj przy śmierci, wybaw od ognia piekielnego,
ochłodź w upaleniu czyśćcowym
i przez Twoje zasługi jak najprędzej wprowadź do wiecznej chwały,
gdzie Boga chwalić i Tobie o Matko najlitościwsza,
przez całą wieczność dzięki nieustanne za Twą opiekę
śpiewać będziemy.

Amen.

.

.

.

https://www.ekspedyt.org/wp-content/uploads/2019/07/Giovanni_Battista_Tiepolo_-_The_Madonna_of_Carmel_and_the_Souls_of_the_Purgatory_-_WGA22270.jpg

Giovanni Battista Tiepolo – The Madonna of Carmel and the Souls of the Purgatory

.

Najświętsza Maryja Panna z Góry Karmel

 

Karmel nazywa się Zakonem Najświętszej Maryi Panny. Najstarszy dokument, który stwierdza to oficjalnie, to bulla Innocentego IV, z 13 stycznia 1252 r., w której karmelici nazwani są ,,Braćmi z Zakonu Świętej Maryi z Góry Karmel”. Ale już w 1227 r. brewe Grzegorza IX, nazwało karmelitów: ,,Eremitami Świętej Maryi z Góry Karmel”. Od około 1245 roku istniała również nazwa: ,,Zakon braci Błogosławionej Dziewicy Maryi z Góry Karmel”.
Można stwierdzić, że karmelici od początku istnienia zakony w takiej czy innej formie są nazywani ,,Braćmi Dziewicy”. Kronika datowana na lata 1220-1229 głosi, że pierwszy kościół karmelitański został zbudowany na górze Karmel, a pierwsi zakonnicy poświęcili go Dziewicy Maryi. Kronika głosi:

Na stoku tej góry, w miejscu bardzo pięknym i bardzo wdzięcznym, mieszkają łacińscy eremici, których nazywa się Braćmi z Góry Karmel; zbudowali tam bardzo piękny kościółek dla Matki Bożej.  

W owych czasach gdy poświęcano kościół, ci którzy w nim posługiwali oddawali się na służbę świętemu, którego imię nosiła świątynia. Dlatego karmelici poświęcając swój kościół NMP samych siebie Jej poświęcali, Jej czci i Jej służbie. Był to z ich strony prawdziwy akt konsekracji dla Najświętszej Dziewicy.  Tekst z 1264 r. opowiada nam, że pewni karmelici z Tuluzy gdy byli zmuszeni do przeniesienia swego klasztory do innej częsci miasta wyznali, że z tej okazji poświęceni są zupełnie Najświętszej Maryi Pannie.

Zachował się również stary dokument, które karmelitanki z Hiszpanii przeniosły do Francji gdzie zakładały zgromadzenia. Tekst zaczyna się następująco:

Dusze, które Bóg wzywa, aby służyły w naszym Zakonie, powinny wiedzieć, że ich pierwszym i głównym obowiązkiem, jako karmelitanek, jest ze szczególną troską oddawanie czci Najświętszej Maryi Pannie.
Inna karmelitanka, Anna od św. Bartłomieja w swych Pouczeniach pisze:
Weźmy Jego błogosławioną Matkę za naszą orędowniczkę i, ponieważ jesteśmy Jej córkami, spróbujmy oddawać Jej jakąś szczególną usługę. Ponieważ jest naszą Matką, otrzyma łaski, które są dla nas niezbędne, nie tylko dla nas, ale dla całego Zakonu.

Francuski karmelita z XVII wieku ojciec Cyprian rozpoczął swoje dzieło Skrót modlitwy myślnej następującymi słowami:

Królowej Nieba, Najświętszej Maryi Pannie, jeżeli jestem Twoim synem dzięki tytułom, które wszędzie wymagają szacunku i wdzięczności, zechciej ścierpieć, że wywiążę się z tego obowiązku, oddając Ci cześć. I tak, u Twych stóp składam drzewo i owoc, pracę i pracownika, tę księgę i autora; błagając Ciebie, byś wszystkich obdarzyła obfitym błogosławieństwem ku chwale Twego Syna i postępowi dusz.
Inne elementy, które świadczą o maryjności Karmelu to noszenie Szkaplerza, który jest szatą Dziewicy, fakt przyrzekania posłuszeństwa, ubóstwa i czystości Bogu i Najświętszej Pannie, cosobotnia Msza wotywna o Matce Bożej z Góry Karmel.

Można w maryjności Karmelu zauważyć stałą obecność dwóch elementów:

1)  Świadomość wybrania przez Maryję i przynależność do Niej, na którym to przeświadczeniu opiera się obowiązek i pragnienie, aby Maryi służyć, wysławiać Ją i wychwalać.

2)  Świadomość, że każda łaska jest nam dana przez Maryję, na której to świadomości opiera się ufność do Maryi i ciągle wzrastające odwoływanie się do Jej miłości macierzystej.

II

Na Wschodzie u swoich początków pierwsi karmelici poświęcają się Najświętszej Dziewicy. Zakon ten był już wcześniej pod znakiem Eliasza, w którym bracia widzieli wzór dla mnichów oraz ponieważ żyli na górze Karmel, gdzie wspomnienie Eliasza pozostało bardzo żywe. Zamieszkiwali w dolince otwartej bezpośrednio na morze, w której bije źródło nazywane ,,źródłem Eliasza”. Naznaczeni tą tradycją poświęcali się św. Maryi Pannie prowadząc życie poświęcone samotności i kontemplacji.

Wtedy nadeszły na nich prześladowania. Ziemię Świętą zalewa Islam. Te prześladowania oraz fakt, że chrześcijańscy władcy chcieli sprowadzić karmelitów na Zachód przyczyniły się do ich emigracji. Gdy już znaleźli się na Zachodzie konieczne było wyjaśnienie innym z jakiego powodu byli ,,braćmi Najświętszej Dziewicy” oraz co oznacza tytuł ,,Matka Boża z Góry Karmel”.

Dla większości ludzi Matka Boża z Góry Karmel jest Matką Bożą Szkaplerzną. To prawda, ale do tego nie ogranicza się znaczenie tytułu NMP z Góry Karmel. Trzeba pamiętać, że tytuł ten istniał jeszcze zanim pojawił się szkaplerz i przywilej sobotni, wiązał się początkowo z historią eremitów, a z czasem zaczął przypominać o łaskach jakie karmelici otrzymali od swojej Patronki. To Ona przez swą opiekę uratowała ich od niebezpieczeństwa wygaśnięcia. Tytuł NMP z Góry Karmel w sposób ukryty wyraża i zawiera tajemnicę Matki Boga, Matki Miłosierdzia.

Karmelici czcili NMP szczególnie jako Matkę Chrystusa. W tekście karmelitów z Tuluzy z 1264 roku Najświętsza Dziewica jest nazywana Salvatoris Domini nostri Mater – Matką naszego Pana i Zbawiciela. Po siedmiu wiekach św. Teresa od Dzieciątka Jezus powie: ,,tak jest Ona Królową…ale jest bardziej Matką niż Królową”.

Od początku historii Zakonu dwiema najbardziej obchodzonymi tajemnicami było Zwiastowanie i Niepokalane Poczęcie. Przez długi czas święto Niepokalanego Poczęcia było patronalnym świętem zakonu. Od XIV wieku w dokumentach zakonu pojawiają się określenia NMP jako Matki Karmelu i karmelitów. W tym okresie zaczął również być szczególnie podkreślany aspekt Dziewictwa Maryi, co doprowadziło do umieszczenia tego tytułu w oficjalnej nazwie zakonu, karmelici odtąd będą: ,,Braćmi Błogosławionej Dziewicy Maryi z Góry Karmel. W roku 1479 karmelita Arnold Bostiusz napisał traktat o Maryi, który można porównać do traktatu św. Ludwika. Jak pisał Ojciec Gabriel od św. Marii Magdaleny:

,,Bostiusz jest godnym prekursorem błogosławionego Grignona de Montforta i na długo przed tym, jak pobożność całkowitego poświęcenia się Maryi rozpowszechniła się wśród wiernych, przeżywał ją Karmel”.

Dzieło Bostiusza ukazało się również w j.polskim jako Księga o patronacie i opiece Błogosławionej Maryi Panny nad poświęconym Jej zakonem karmelitańskim (Flos Carmeli 2010). Oto fragment tego działa, w którym Bostiusz wyraża wielką wdzięczność dla Maryi:

Oczyma wyobraźni mogę zobaczyć, jak święte Zgromadzenie  Karmelu, silne Jej mądrością, spełniając – za przykładem tak wielkiej Nauczycielki – najwznioślejsze cele, dopóty Ją przyzywało, dla pełni swego uświęcenia czcząc Jej oblicze oraz kontemplując Jej dzieła, aż wreszcie odczuło, jak z Matczynego łona wylało się wielkie bogactwo Jej miłości:
Skądże to nam, że Matka naszego Pana przychodzi do nas?
O Najszczęśliwsza z matek, jakże długo wyczekiwaliśmy Ciebie, któraś Zakon nasz ustanowiła, ukształtowała i która nadal go podtrzymujesz w najdoskonalszym porządku!
Padając na kolana, wszyscy Ci dziękujemy, Maryjo, od zawsze przez nas czczona jako Pierwsza Rodzicielka wspólnoty karmelitańskiej. My wszyscy, na zboczu tej Góry, pożywiamy i poimy nasze serca u Twoich źródeł.
Szczerze ślubujemy iść prostą drogą pod Twoim przewodem, wspierani Twoim wstawiennictwem, oświecani Twoim światłem, stopniowo przyoblekając się w Ciebie i w Twoje obyczaje.
Przeto pozostań z nami, o Pani nasza, Maryjo! Prosimy o opiekę nad Twoją wspólnotą. Godzi się bowiem, by Matka pozostawała przy synach, Nauczycielka przy uczniach, Przeorysza przy powierzonych Jej wiernych, a Pan żeby przebywała ze sługami. Twoja pokora prowadzi do łaski, łaska do chwały, Twoja chwała do godności, a Twoja godność ku doskonałemu szczęściu. To Tobie, Matko, ofiarował siebie i swoich uczniów Eliasz, nasz św. ojciec. Ty, przez dobrodziejstwa zsyłane na Twych synów, od samych początków, niby od korzeni, zdobisz i uszlachetniasz całą latorośl Karmelu!

III

Co oznacza nazwa Karmel?
Wyraz Karmel jest złożeniem dwóch słów ,,kerem” co oznacza ogród, winorośl oraz ,,El” co oznacza Bóg.  Karmel oznacza zatem ,,ogród Boga”.

Karmel jest ogrodem o rozkwitającej żyzności i pięknie, obrazem łask i błogosławieństwa Boga dla Jego ludu. W Pieśni nad pieśniami oblubienica jest nazwana ,,piękna jak Karmel”.

Św. Ludwik Grignion de Montfort pisze o Maryi jako o ,,raju i ogrodzie Boga”:

Maryja jest ,,rajem” Boga, Jego niewysłowionym światem, do którego zstąpił Syn Boży, ażeby działać w nim cuda, strzec go i mieć w nim upodobanie.

,,po tysiąckroć szczęśliwy człowiek, któremu Duch Święty otwiera ten <ogród zamknięty> by wszedł do niego…”

Biblijna historia Eliasza na Górze Karmel zapowiada Maryję. Jej symbolem jest mały obłok, który pojawia się na niebie. Wspomina o tym min. Bostiusz:

Na tym  wzgórzu wielki i czcigodny prorok, a zarazem kapłan Boży, Eliasz (którego Księgi Królewskie ukazują jako przykład nadzwyczajnego męstwa duchowego) modlił się pewnego razu w pokorze, po czym ujrzał małą chmurkę, niby ludzką stopę, wstępującą z morza na Górę Karmel; ta chmurka jest obrazem Tej, o której tu mówimy.

Obłoczek stał się źródłem długo wyczekiwanego deszczu, który spadł na Izrael. Deszcz jest zapowiedzą Chrystusa, twórcy łask, natomiast obłoczek, który zapowiada łaski, przynosi je i już zawiera w sobie, staje się w ten sposób bezpośrednim symbolem Tej, przez którą Chrystus do nas przyszedł. To przez  Najświętszą Marię Pannę Syn Człowieczy przychodzi na ziemię. Poprzez symbol obłoku Maryja może być szczególnie rozważana w swej podwójnej tajemnicy Niepokalanego Poczęcia i Bożego Macierzyństwa.

Ta interpretacja Maryi jako obłoku z biblijnej historii Eliasza została usankcjonowana przez Kościół, który podjął ją w swojej liturgii. W prefacji ze wspomnienia NMP z Góry Karmel można przeczytać słowa:

Ty Panie, który ukazałeś błogosławionemu prorokowi Eliaszowi, przy pomocy lekkiego obłoku unoszącego się z morza, Niepokalaną Dziewicę Maryję, i który chciałeś, aby była otoczona szczególną czcią przez synów proroka…

Maryja pod postacią obłoku jest rozważana szczególnie w swojej podwójnej tajemnicy: Niepokalanego Poczęcia oraz Bożego Macierzyństwa. Można tu zwrócić uwagę na Jej następujące cechy: pochodzi z Nieba przez darmo dany dar Niepokalanego Poczęcia; nie jest z tego powodu w mniejszym stopniu stworzeniem ziemskim dzięki swojemu naturalnemu pochodzeniu – Maryja jest córką Ewy, nawet nową Ewą. Maryja jest też nosicielką łaski gdyż nosi jej źródło – Słowo Wcielone.
Na podstawie książki: Józef od Świętej Maryi OCD, Najświętsza Maryja Panna z Góry Karmel – Tajemnica i proroctwo

Za: militia-immaculatae.org/

.

.

.

https://www.ekspedyt.org/wp-content/uploads/2019/07/Szkaplerz_1-400x290-1.jpg

Szkaplerz — Płaszcz Maryi

16 lipca zakon Karmelitów Bosych i cały Kościół Katolicki wspomina Najświętszą Maryję Pannę z Góry Karmel, które przypomina nam jeden z najważniejszych sakramentaliów Kościoła — szkaplerz.
Człowiek w stanie niewinności był nagi: czysty i otwarty przed Bogiem, ludźmi i całym stworzeniem (zob. Rdz 2, 25). Po grzechu pierworodnym Bóg przyodziewa skażoną ludzką naturę (Rdz 3, 21). Nie tylko przykrywa, ale uzupełnia, uzdrawia jej słabości i braki. Duchową szatą odkupionego człowieka jest sam Pan Jezus Chrystus: „Wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa” (Gal 3, 27). Tę prawdę wyraża Kościół m.in. w nakładaniu białej szaty po chrzcie oraz w specjalnych strojach liturgicznych.
Od pierwszych wieków chrześcijaństwa przyjął się zwyczaj noszenia szat pokutnych, lub symbolizujących wyrzeczenie się, z czego powstały habity zakonne, najpierw jako wyraz umartwienia, a z czasem także oznaka przynależności do danej wspólnoty. Jednym z elementów stroju duchownego stał się szkaplerz. Jest to część ubioru, jaki noszą zakonnicy i siostry niektórych zakonów na zwyczajnym habicie. Stanowi go, dłuższy lub krótszy, prostokątny kawał materiału z otworem na głowę, zwieszający się na piersi i plecy. Plecy to po łacinie scapulae, zaś okrycie pleców to scapulare, z czego powstała nazwa szkaplerz.
Jego celem była pierwotnie ochrona habitu przed zabrudzeniem, z czasem stał się symbolem jarzma Chrystusowego, podobnie jak ornat kapłański. Kiedy zakony zaczęły zrzeszać wiernych w tercjarstwa i bractwa, by ich prowadzić według swej duchowości do chrześcijańskiej doskonałości, dawały im zewnętrzny znak symbolizujący ubranie zakonne, zwłaszcza ów szkaplerz, aby w ten sposób wyrazić ich ściślejsze połączenie z danym zakonem. Szkaplerz powinno się wykonać z odpowiedniego materiału i w sposób określony dla danego bractwa.

Każdemu wiernemu, o to proszącemu, można ważnie szkaplerz nałożyć. Ta sama osoba może być przyjęta do rozmaitych szkaplerzy, byleby spełniła przepisane warunki. Można także nakładać szkaplerze małym dzieciom, lecz one nie zyskują odpustów do osiągnięcia wieku używania rozumu, gdy zaczną wypełniać dane obowiązki. Więc zwyczajnie dzieci otrzymają szkaplerz z okazji przyjęcia do Pierwszej Komunii św.
Do uczestnictwa w dobrach duchowych danego szkaplerza potrzeba, by szkaplerz poświęcił i nałożył go proszącemu kapłan do tego upoważniony. Gdy zaś pierwszy szkaplerz się zagubi lub zniszczy, wystarcza, że sama osoba włoży sobie odpowiedni szkaplerz, najlepiej poświęcony. Zniszczony szkaplerz, którego nie chcemy trzymać, należy spalić, nigdy wyrzucić!

Zwyczajnie kapłan powinien otrzymać władzę poświęcenia i nakładania szkaplerzy od przełożonego odpowiedniego zakonu. Lecz Stolica Apostolska w 1960 roku udzieliła kapłanom zgromadzeń misyjnych wielu upoważnień i przywilejów. Dostali je i kapłani Bractwa Św. Piusa X, które było założone przez arcybiskupa M. Lefebvre w charakterze kongregacji misyjnej. Dlatego według Ordonnances Bractwa (IV, 31), każdy kapłan Bractwa ma władzę „wpisywać wiernych do bractw… według przepisanych obrzędów święcić i nałożyć wszystkie szkaplerze, zatwierdzone przez Stolicą Apostolską”.

Do zyskiwania łask nie wystarczy przyjąć szkaplerz, lecz potrzeba go jeszcze zawsze nosić tak, aby tasiemki leżały na ramionach, jeden płatek na piersiach, drugi zaś na plecach. Trzeba więc przyjęty szkaplerz nosić zawsze i w dzień, i w nocy, czy w zdrowiu, czy w czasie choroby, zwłaszcza w godzinę śmierci. Można jedynie zdjąć szkaplerz na krótki czas, np. przy myciu się. Już sama odczuwalna obecność szkaplerza może nas uchronić od wielu niebezpieczeństw duchowych i jakby przymusza nas wybierać sobie skromniejsze ubrania.
16 grudnia 1910 roku św. papież Pius X dekretem Świętego Oficjum pozwolił zamiast szkaplerza ewentualnie nosić medalik szkaplerzny. Ten medalik zastępujący szkaplerz musi być z metalu. Na jednej jego stronie ma być wizerunek Pana Jezusa z Jego Sercem Najświętszym, a na drugiej stronie dowolny wizerunek Matki Bożej (nie koniecznie Matki Bożej z Góry Karmel). Jeden taki medalik wystarczy nosić za wszystkie szkaplerze, lecz tylko wtedy, jeśli się je miało ważnie nałożone. Więc trzeba najpierw mieć nałożony przez kapłana szkaplerz wełniany, i tylko potem prosić o poświęcenie medalika. Noszenie zawsze tylko dla wygody, czy ze wstydu, medalika zamiast szkaplerza ogranicza łaski, które możemy uzyskać poprzez szkaplerz. Święty Pius X dopuścił medalik tylko jako zastępstwo na jakiś czas i okoliczności (kąpanie się, ciężka praca itd.), jednak „gorąco sobie życzył, aby wierni nadal nosili szkaplerz, tak, jak dawniej”. W końcu medalik nie jest szatą i nie ma symboliki okrycia płaszczem Maryi, czy Pana Jezusa.

Kościół św. oficjalnie zatwierdził koło 20 różnych szkaplerzy, noszenie większości z nich dzisiaj zupełnie zanikło. Najsłynniejszy i najwięcej używany jest brązowy szkaplerz karmelitański. Jakie jest pochodzenie tego szkaplerza?

W pierwszej połowie XIII wieku świeżo przeniesiony do Europy z obawy przed Turkami Zakon Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel przeżywał wyjątkowo ciężkie chwile. Zwalczany przez nieufnie nastawioną hierarchię, rozdzierany brakiem wewnętrznej karności, zdawał chylić się ku upadkowi. W tej sytuacji udręczony generał zakonu św. Szymon Stock, zwrócił się o pomoc bezpośrednio do Najświętszej Dziewicy. Podczas jednego z nocnych czuwań w klasztorze karmelitańskim nieopodal Cambridge, w Aylesford, 16 lipca 1251 roku, gdy błagał Patronkę zakonu o ratunek, Ta ukazała mu się otoczona zastępami anielskimi i podając suknię szkaplerza koloru brązowego rzekła:

Przyjmij, najmilszy synu, szkaplerz twego zakonu, jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i dla wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania.

Święty Szymon przedstawił pokornie wizję pod osąd Kościoła. Pośród wielkiej ilości teologów badających tę sprawę znaleźli się m.in. biskup Jan z Normandii i nuncjusz apostolski w Anglii Guido Falconio, późniejszy papież Klemens IV. Wobec bezsprzecznych cudów na wyrok pozytywny nie trzeba było długo czekać. Pięćdziesiąt lat później sukienka Maryi znana jest już w całej Europie. O zaszczyt jej noszenia ubiegają się papieże, królowie, biskupi. Okrywają się nią: św. Edward Wyznawca i św. Ludwik IX, zalecają św. Alfons Liguori, św. Robert Bellarmin, św. Piotr Kanizjusz, św. Jan Vianney. W 1830 roku na szczątkach zmarłego w 1276 roku papieża Grzegorza X odnaleziono nienaruszony przez 600 lat szkaplerz.
W 1316 roku Najświętsza Panna ukazała się kardynałowi Jakubowi Duese i, przepowiadając mu rychłe wyniesienie na Stolicę Piotrową, potwierdziła wszystkie dotychczasowe przywileje Jej szkaplerza (m.in. odpust zupełny dla członków Zakonu i darowanie 1/3 kar doczesnych dla członków Bractw Szkaplerznych), dodając do nich jeden nowy:

Ja, ich Matka, zstąpię do czyśćca w pierwszą sobotę po ich śmierci i kogo tam znajdę, wprowadzę do nieba.

Niewiele dni później przepowiednia się spełniła, a Jaques Duese już jako papież Jan XXII potwierdził 3 marca 1322 roku ostatni przywilej szkaplerza w słynnej bulli Sacratissimo uti culmine. W następnych wiekach ten Privilegium Sabbatinum, przywilej sobotni, potwierdzili również: Klemens VII, św. Pius V, Grzegorz XIII. Wreszcie w XVIII wieku Benedykt XIII rozszerzył święto Matki Bożej Szkaplerznej (16 lipca) na cały świat chrześcijański.
Przywilej sobotni to niespotykana łaska, jeżeli weźmiemy pod uwagę naukę wielu świętych, którzy twierdzą, że jedna godzina w czyśćcu bardziej się dłuży, niż sto lat najostrzejszej pokuty na ziemi… Jeżeli jednak chcemy tego przywileju dostąpić, musimy:

  1. Otrzymać poświęcony szkaplerz od kapłana i wpisać się do księgi Bractwa Szkaplerznego,
    2. Nosić go stale na szyi, w dzień i w nocy,
    3. Zachować czystość właściwą dla swojego stanu,
    4. Codziennie odmawiać tzw. Małe oficjum o Matce Bożej, Officium parvum.
    Jest to część liturgicznej modlitwy Kościoła — Brewiarza. Kto nie mógłby odmawiać tego oficjum, powinien powstrzymać się od mięsa w środy, piątki i soboty całego roku. Za specjalnym zezwoleniem spowiednika można również zamienić te obowiązki na jedną część Różańca św. W Polsce znane są od dawna „Godzinki do Niepokalanego Poczęcia NMP”, które również można śpiewać lub odmawiać, jako że są one stworzone na wzór Małego oficjum o Matce Bożej.

Warunki te nie obowiązują pod grzechem, lecz osoby niespełniające ich dobrowolnie wyrzekają się łask obiecanych przez Niepokalaną i zagwarantowanych przez bulle papieskie. A przywileje szkaplerza karmelitańskiego są ogromne:
— szkaplerz czyni nas szczególnie umiłowanymi dziećmi Maryi. Najświętsza Matka zawsze kieruje swój łaskawy wzrok ku temu człowiekowi, na którym widzi Swą szatę, zewnętrzny znak ofiarowania się Jej. Wstawiennictwo Maryi chroni jej dziecko od wszelakich napaści nieprzyjaciela, od pokus grzechowych, zwątpienia, rozpaczy. Nadto historia opowiada nam o tysiącach cudownych zdarzeń: od wełnianych szkaplerzy odbijały się kule i sztylety, odziani nim wychodzili obronną ręką z najstraszliwszych katastrof na lądzie i na morzu, z powodzi i pożarów;
— szkaplerz jest znakiem przynależności do duchowej rodziny zakonu Karmelitańskiego. On czyni wiernego członkiem Bractwa Matki Bożej z Góry Karmel, uczestnikiem wszystkich dóbr duchowych innych członków Bractwa i ojców, braci oraz sióstr słynnego zakonu kontemplacyjnego: modlitw, umartwień, postów, Mszy św. Noszący szkaplerz stoi pod opieką wielkich świętych Szymona Stocka, Teresy z Avila, Jana od Krzyża i wielu innych;
— szkaplerz zamyka piekło:, „Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego”. Oczywiście, szkaplerz nie działa automatycznie jak jakiś talizman, lecz wstawiennictwo Maryi przyciąga łaskę nawrócenia nawet dla najbardziej zatwardziałych grzeszników;
— szkaplerz uwalnia od czyśćca: „Ja, ich Matka, zstąpię do czyśćca w pierwszą sobotę po ich śmierci i kogo tam znajdę, wprowadzę do nieba”.

Święta Teresa wspomina, że pewnego dnia podczas Mszy Swiętej zobaczyła oczyma duszy śmierć jednego z braci jej zakonu. Widząc, jak dusza jego wznosi się wprost do nieba, zdumiała się wiedząc, iż oglądanie Boskiego Majestatu wymaga wolności od najmniejszej nawet zmazy. Wówczas Bóg dał jej poznać, że brat ten zachowując wiernie swe śluby dostąpił przywileju bulli sobotniej.
Szczególnie w czasach ostatnich, obok św. Różańca, szkaplerz pozostanie najskuteczniejszą zbroją przeciw atakom piekła. Nie bez powodu Matka Najświętsza przekazując w Fatimie ostatnie wskazówki, mające pomóc Jej wiernym dzieciom w nadchodzących czasach zamętu, w ostatniej wizji, poprzedzającej cud słońca, ukazała się kolejno, jako Królowa Różańca i Królowa Karmelu. Siostra Łucja powie później, objaśniając tę wizję: „Szkaplerz i Różaniec są nierozdzielne (…) Każdy powinien go [szkaplerz] nosić (…) jest to znak oddania się Niepokalanemu Sercu Maryi”.
Już mówiliśmy, że w Kościele istnieje wiele innych szkaplerzy. Wielki mistrz duchowy św. Alfons Liguori miał świetny pomysł: nie warto wprowadzić jeszcze jednego szkaplerza, specyficznego dla zgromadzenia Redemptorystów, stworzonego przez niego, lecz wystarczy połączyć kilka już istniejących szkaplerzy i w taki sposób udostępnić wiernym wszystkie niezliczone skarby zasług kilku zakonów. Z jego inicjatywy był wprowadzony i przez Stolicę Apostolską zatwierdzony tak zwany pięcioraki szkaplerz.
Pięcioraki szkaplerz to pięć szkaplerzy (drugi z nich został dodany już po czasach św. Alfonsa), połączonych jednym sznureczkiem, mający specjalną modlitwę poświęcenia i nałożenia. To są szkaplerze (według kolejności podanej w Rituale):

  1. Szkaplerz Trójcy Przenajświętszej (biały) zakonu trynitarzy.
    2. Szkaplerz Męki Pańskiej (czerwony) zakonu sióstr szarytek i lazarystów.
    3. Szkaplerz Niepokalanego Poczęcia NMP (niebieski) zakonu teatynów.
    4. Szkaplerz Siedmiu Boleści NMP (czarny) zakonu serwitów.
    5. Szkaplerz NMP z Góry Karmelu (brązowy) zakonu karmelitów.

O Brązowym szkaplerzu już wiemy, a jaki był początek pozostałych?
1.Zakon Trójcy Przenajświętszej (trynitarzy) został założony przed 800 laty przez św. Jana de Matha. Było to w 1193 roku. Podczas Mszy św., kiedy wzniósł Hostię w górę, św. Jan ujrzał Chrystusa w majestacie z niebiesko-czerwonym krzyżem, wraz z dwoma niewolnikami: jednym białej, a drugim czarnej rasy. Tę właśnie scenę nakazał św. Jan, założyciel trynitarzy, umieścić na pieczęci zakonu. Celem zakonu jest wykup jeńców z niewoli muzułmańskiej (muzułmanie odrzucają wiarę w Trójcę Świętą). W 1198 roku papież Innocenty III celebrując Mszę św. w bazylice laterańskiej miał podobną wizję: ujrzał Chrystusa z białym szkaplerzem z czerwono-niebieskim krzyżem, co upewniło papieża o słuszności ustanowienia nowego zakonu. To była pierwsza wizja szkaplerzna w dziejach Kościoła. Biały szkaplerz został częścią habitu trynitarzy, jego trzy kolory oznaczają Trójcę Świętą (biały — Ojca, niebieski — Syna, czerwony — Ducha Świętego). Świeccy członkowie bractwa Trójcy Świętej też noszą mały szkaplerz i codziennie odmawiają 3 razy Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo i Chwała Ojcu na cześć Trójcy Świętej oraz Witaj Królowo o uproszenie cierpliwości dla niewolników.
W 1681 roku muzułmanie zrujnowali kościół w Marmora (płn. Afryka) i zrabowali figurę Jezusa Nazarejczyka, przedstawiającą ewangeliczną scenę Ecce homo. Trynitarze wykupili Jezusa z rąk pogan i przenieśli ją do Madrytu. Figura, w prawdziwym ubraniu, z naturalnymi włosami, cierniową koroną i szkaplerzem Trynitarzy, zasłynęła cudami. Papież Innocenty XII podarował kopię tej figury dla trynitarzy w Wilnie, dzisiaj można ją odwiedzić w wileńskim kościele pw. św. Piotra i Pawła.

2.26 lipca 1846 roku siostra Apolonia Andriveau ze zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytek) w Troyes we Francji podczas modlitwy wieczornej ujrzała Pana Jezusa trzymającego w ręce czerwony szkaplerz połączony tasiemkami tego samego koloru. Na jednym płatku był wizerunek Ukrzyżowanego i narzędzia Męki: bicze, młotek, gąbka, suknia zbroczona Najświętszą Krwią oraz napis: „Święta Męko Pana naszego Jezusa Chrystusa, zbaw nas”. Na drugim płatku widniały Najświętsze Serce Jezusa i Maryi, a pomiędzy nimi krzyż oraz napis: „Najświętsze Serce Jezusa i Maryi, strzeżcie nas”. W święto Podwyższenia Krzyża Świętego siostra usłyszała słowa: „Ci, którzy nosić będą ten szkaplerz, dostąpią w każdy piątek odpuszczenia zupełnego swych win oraz wielkie pomnożenie wiary, nadziei i miłości”. Generał Księży Misjonarzy (lazarystów, stworzonych jak i zakon szarytek przez św. Wincentego a Paulo) opowiedział to zdarzenie papieżowi bł.  Piusowi IX, a ten zatwierdził szkaplerz 25 czerwca 1847 roku oraz nadał kapłanom ze Zgromadzenia Misjonarzy władzę nakładania go wiernym. Celem przyjmujących ten szkaplerz jest szczególna cześć dla Męki Pańskiej. Z noszeniem szkaplerza nie wiąże się przynależność do żadnego bractwa czy statutowe obowiązki. Odpusty cząstkowe zyskuje się, gdy odmówi się 5 razy Ojcze nasz, Zdrowaś MaryjoChwała Ojcu i podczas tych modlitw rozważa się Mękę Pańską, oraz za ucałowanie szkaplerza, zwłaszcza w piątek, i wezwanie: „Ciebie Panie prosimy, wspomóż sługi Twoje, które odkupiłeś swoją Przenajdroższą Krwią”.
Centrum nabożeństwa do Męki Pańskiej w Polsce to kościół Misjonarzy w Warszawie, gdzie w XVIII wieku powstało nabożeństwo Gorzkie Żale.

3.W 1616 roku, w Neapolu, służebnica Boża Urszula Benincasa miała widzenie Matki Bożej z Dzieciątkiem, odzianej w białą szatę, na którą narzucona była druga szata koloru niebieskiego. Dzieciątko Jezus zapowiedziało założenie nowego zgromadzenia i zachęcało, by rozszerzać niebieski szkaplerz. Już w tym samym roku Urszula założyła zakon Niepokalanego Poczęcia (teatynek). Praktyka noszenia niebieskiego szkaplerza zaczęła się szybko rozszerzać wśród wiernych. Szkaplerz był usankcjonowany przez papieża w 1671 roku.
Błogosławiony Stanisław Papczyński (†1701), założyciel księży marianów, był pierwszym wielkim szerzycielem czci Niepokalanego Poczęcia NMP w Polsce. W r. 1733 marianie dostali od ojców teatynów przywilej rozpowszechniania niebieskiego szkaplerza przez bractwa Niepokalanego Poczęcia. W 1911 roku odnowiciel marianów bł.  abp Jerzy Matulewicz osiągnął zatwierdzenie przywileju. Obowiązkiem noszącego niebieski szkaplerz jest rozszerzenie czci Niepokalanej i modlitwa o nawrócenie grzeszników, marianie dodali jeszcze modlitwę: za dusze w czyśćcu.

4.Czarny szkaplerz został wprowadzony przez siedmiu świętych założycieli zakonu Sług Najświętszej Maryi Panny (serwitów) we Florencji. W Wielki Piątek 1240 roku święci mieli wizję Matki Bożej otoczonej olśniewającym światłem, ubranej w długi czarny płaszcz i trzymającą w dłoniach czarny habit. Taki właśnie strój przyjęli zakonnicy. Pierwsze bractwa Siedmiu Boleści NMP powstały w XV wieku, w XVII wieku rozpowszechniły się i w Polsce (centrum tego nabożeństwa został sanktuarium w Limanowej k. Krakowa). Noszenie czarnego szkaplerza jest związane ze wstąpieniem do takiego bractwa. Dla członków bractwa jest zalecone m.in. odmawianie w piątki różańca do Siedmiu Boleści NMP oraz odmawianie codziennie 7 Zdrowaś Maryjo na cześć Siedmiu Boleści, lub rozważanie jednej z nich.

Korzystajmy z wielkich skarbów duchowych, które tkwią w tak łatwo dostępnych sakramentaliach, tych symbolach Bożej łaski i naszej wierności ku Bogu. Posłuchajmy rady św. Pawła Apostoła do Efezjan (6, 10): „Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła… Stańcie więc do walki… oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość” i uzbroimy się szkaplerzem przeciw wszystkim wrogom zbawienia naszej duszy.

Ks. Edmund Naujokaitis FSSPX
www.gdynia.piusx.org.pl

Za: militia-immaculatae.info/pl/

.

.

.

.

_______

.

A.M. D. G., B. M. V.

.

__________________________________________________________________

O autorze: intix

Dzięki Panu Bogu... Polka. Na Ziemi Polskiej urodzona, narodowość polska. Sygnatariusz Aktu Konfederacji Gietrzwałdzkiej. Przeciwniczka fałszywego, ślepego posłuszeństwa i tzw. "świętego spokoju" - w każdej dziedzinie życia. Jednym z moich drogowskazów jest myśl św. Augustyna: "Gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, tam wszystko jest na swoim miejscu". Któż jak Bóg! https://i.pinimg.com/originals/25/81/e6/2581e6ab451156d7aca4b7199dac5cd1.jpg