Lewacy składają dzieci w ofierze swoim bożkom

To właśnie przychodzi mi na myśl, gdy obserwuję dzisiejsze [30.10.2020] protesty Strajku Kobiet {TUTAJ(link is external)} i widzę nastolatki biorące w nich udział. Przecież wiadomo, czym się to skończy. Wielu z tych młodych ludzi umrze w ciągu najbliższych kilku tygodni. Łatwo sprawdzić, jakie efekty coś podobnego dało w Madrycie. Czytamy {TUTAJ(link is external)}:

“Tragiczna w skutkach była także ich ostatnia parada – manifa [feministek] w Madrycie.
W jednym miejscu zebrało się tam 120 tysięcy osób. Już wtedy w mieście było 200 potwierdzonych przypadków koronawirusa. Proaborcyjny rząd nie widział poważnego zagrożenia i nie zakazał demonstracji. Zalecił jedynie, aby ludzie z objawami zostali w domach.
Teraz, dwa tygodnie później Hiszpania i właśnie w szczególności Madryt mają fatalną sytuację. Łącznie w tym kraju zakaziło się już 28,5 tys. osób, z czego zmarło 1700. W samym regionie Madrytu zakaziło się ok. 9 tysięcy osób, a zmarło ponad 800 (stan z 22.03).”.

Nie ma co się łudzić – u nas będzie jeszcze gorzej. Manifestacje trwają już dziewiąty dzień. W Madrycie była to jednorazowa impreza. Prawdopodobnie będzie w Polsce co najmniej kilkaset ofiar śmiertelnych. Może się okazać, iż obecne protesty będą najbardziej krwawymi od 50 lat [od grudnia 1970]. Chciałabym się mylić.

O autorze: elig