Bożena Dykiel kontra matriks

Bożena Dykiel nie powiedziała całej prawdy do końca, lecz refleksja którą się podzieliła z widzami wystarczyła, aby wywołać natychmiastowy szczękościsk wśród zwolenników spiskowej… praktyki.

Zacytuję swoją pierwszą, spontaniczną reakcję na Twitterze:

Główny ściek aż zabulgotał po niedawnej wypowiedzi Bożeny Dykiel. Oszołomy, które swoją medyczną wiedzę czerpią z TVP i TVN zapluły się z nienawiści, bo oto aktorka, a ta z definicji ich guru Roberta Mazurka powinna byś głupsza od dziennikarzy, aktorka Dykiel myśli logicznie i się nie boi.

Wyjątek od reguły Mazurka

Przypomnę, że dziennikarz Mazurek kilka lat temu trafił w punkt opisując mentalność swoich kolegów i koleżanek po fachu: „Od dziennikarzy głupsi są tylko aktorzy”. Nie jest to mądrość etapu ani ponadczasowa refleksja, lecz awaria systemu, który daje etat w telewizji osobom czerpiącym wiedzę z własnych recytowanych z pamięci tekstów, które wysyłają do przekaźników największe agencje dezinformacyjne. Tzw. chów wsobny często się kończy utrwaleniem wadliwości szufladek w mózgu, a tam właśnie przechowywane są informacje kluczowe dla czegoś, co zazwyczaj nazywamy poglądem na świat i oglądem bieżącej rzeczywistości. W trakcie programu nastąpił wyjątek od reguły Mazurka. Prowadzące program nie były w stanie podjąć tematu w sposób merytoryczny.

Postanowiłem wypunktować

brednie i manipulacje, których dopuściła się zgraja linczująca aktorkę w mediach. Co takiego zrobiła Bożena Dykiel? Otóż zamiast zacytować jakiegoś świeżego paramedycznego fake newsa wygłosiła własną opinię. Nagranie całego programu bardzo szybko zniknęło z sieci, a do nagonki przyłączyli się zacietrzewieni: wyszczekany “Pudelek”, “TVN”, “TVP” oraz inni giganci bieżącego pandemonium.

„W pewnym momencie rozmowa… zaczęła krążyć wokół dziwnych teorii”.

Dla ignorantów wszystko wydaje się “dziwne”, jeżeli nie ma tego w telewizji, albo nie przeczytali/usłyszeli/tego w porannej ramówce, powielonej po wielokroć we wszystkich wydaniach „wiadomości”. Bożena Dykiel wspomniała o przyczynach depresji i miała rację. Fundacja, która ugięła się pod presją, wyrzucając aktorkę z projektu, nie napisała całej prawdy.

Od trzynastu edycji kampanii „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję.” podkreślamy jednoznacznie, że TYLKO połączenie farmakoterapii i psychoterapii jest najskuteczniejszą drogą walki z depresją.

Jest to zaledwie część prawdy, bo farmakoterapia i psychoterapia mogą okazać się niewystarczające jeżeli na przykład nie zmieni się stylu życia wraz z dietą. To właśnie o tym powiedziała, nagle i gwałtownie znielubiana Bożena Dykiel:

Więc trzeba uważać, co się wpuszcza do pyska, nie jeść byle czego, jeść dobre rzeczy. Poza tym ruszać się, czytać, nie tylko gapić się w telefon i telewizor.

Nie gapić się w telewizor? O zgrozo! Dykiel powiedziała to w kontekście Litu, ważnego pierwiastka, o którym za chwilę.

Do dyskredytacji Dykiel przyłączyła się TVP kopiując “narrację” . Wyjątkowo nikczemnie zachowała się też „Pobieżna i Zależna” pisząc:

„Dykiel totalnie odleciała. Antyszczepionkowe teorie w TVN musiała przerwać prowadząca”.

Nie słyszałem w dostępnym materiale, aby pani Bożena mówiła cokolwiek  o “szczepionkach”.  Jeżeli to zrobiła, proszę udostępnić całe nagranie, a wtedy ocenimy.

“Oderwane od rzeczywistości tezy”? Wystarczy szybka kwerenda na temat Litu i już możemy przeczytać:

“Sole litu to jeden z najstarszych obecnie dostępnych leków psychotropowych.  W medycynie stosowany jest  jako lek w zaburzeniach psychiatrycznych, takich jak depresja czy choroba dwubiegunowa”. Wspomniany Wojciech Młynarski miał chorobę dwubiegunową z okresami depresji i manii.

“To nie pierwsza celebrytka, która stwierdziła, że pandemia to spisek ludzi, którzy ‘rządzą światem’ “.

Co takiego powiedziała Bożena Dykiel?

Ja bym to określiła tak: ostatnie dwa lata to jest walka świata z ludźmi – z bogaczami, którzy chcą nami rządzić. Takie jest moje przeświadczenie, bo jeżeli nas się zastrasza i jeżeli ciągle nas się lockdownuje, prawda, i nie pozwala się spotykać… Grypa szalała przez tyle lat i mnóstwo ludzi umierało, nawet więcej niż w tej pandemii. A ta pandemia dla nas jest jakimś obozem.

Tego najbardziej boją się zdegenerowani decydenci- niezależnych opinii i refleksji pochodzących zarówno od prawdziwych, profesjonalnych ekspertów albo, jak pokazał przypadek Bożeny Dykiel, od zwykłych, lecz odważnych i bystrych ludzi.

“To nie pierwsza celebrytka, która stwierdziła, że pandemia to spisek ludzi, którzy rządzą światem” – kończy “Zależna”.

“Pandemia” to codzienna antyludzka praktyka z tysiącami zmarłych Polaków, którzy nie chorowali na covid-19, a którym nie udzielono niezbędnej pomocy w nagłych i przewlekłych wypadkach. “Pandemia” to osoby z nieprzemijającymi powikłaniami poszczepiennymi, z trwałym ubytkiem na zdrowiu. To zbrodnicza praktyka z coraz większą liczbą ofiar toksyny szczepionkowej, białka kolczastego.

 

 

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne